Final Fantasy VII Remake: Kolejne odcinki mają się ukazywać szybciej

Remake siódmej części Final Fantasy to obecnie prawdopodobnie najbardziej wyczekiwany tytuł w portfolio japońskiego wydawcy. Prace nad nim od lat idą jak po grudzie, ale targi E3 udowodniły, że coś się wreszcie na dobre ruszyło i już w przyszłym roku zagramy w zupełnie nową wersję najsłynniejszego epizodu sagi. Trailery robią wrażenie (choć sam system walki może niepokoić), ale jednocześnie rodzą kolejne pytania: przede wszystkim o epizodyczny charakter produkcji.
Square Enix potwierdził w serii tweetów, że Final Fantasy VII wciąż jest przewidziany w formie „tasiemca”, włożono jednak mnóstwo pracy w to, aby powiększyć cały przedstawiony w grze świat i pogłębić nasze ulubione postaci. Działania te przybrały takie rozmiary, że twórcy przekonują, iż każda część projektu Final Fantasy VII Remake ma być objętościowo porównywalna z pojedynczą, pełnoprawną odsłoną serii. Ale skoro tak, to czy możemy w ogóle oczekiwać ukończenia całego projektu za czasów naszego pokolenia?
Przedstawiciele wydawcy uspokajają, że tak (chociaż w obrębie jednej generacji konsol mogą się nie wyrobić).
Podczas gdy nasza ekipa kończy prace nad pierwszym odcinkiem, kontynuujemy planowanie zawartości, która znajdzie się w kolejnym. Ze względu na wszystko to, czego dokonaliśmy w związku z pierwszą grą, spodziewamy się, że prace nad drugą częścią pójdą już znacznie sprawniej. Mamy swój wewnętrzny harmonogram działań, na razie jednak wolelibyśmy skupić się na informowaniu o pierwszej odsłonie projektu.
Gdyby ktoś miał jeszcze dotąd wątpliwości, Square Enix potwierdził również, że pierwsza część Final Fantasy VII Remake obejmie zaledwie fragment historii rozgrywający się w Midgarze. Twórcy tłumaczą, że to najlepsza reprezentacja świata stworzonego na potrzeby „siódemki”, toteż skupili się właśnie na tej lokacji. Jeśli pamiętacie, jak niewielki wyrywek rozgrywki stanowiła w pierwowzorze, wspomnijcie też zapewnienia Japończyków o znaczącym poszerzeniu świata w remake’u. Twórcy obiecują, że tym razem napotkamy w nim tylko więcej niespodzianek.
Direct from #E32019, we’ll have a full interview with Yoshinori Kitase, Producer of #FinalFantasy VII Remake later this week, until then, here are some of the highlights. #FF7R [1/5] pic.twitter.com/r6bFA6uOfZ
— FINAL FANTASY VII REMAKE (@finalfantasyvii) June 12, 2019
Czytaj dalej
14 odpowiedzi do “Final Fantasy VII Remake: Kolejne odcinki mają się ukazywać szybciej”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Według Square Enix są spore szanse, że dożyjemy wydania wszystkich części odnowionej „siódemki”.
Co? Odcinki? To mają być więcej niż dwa????
Spodziewałeś się dwóch, kiedy oryginał nawet miał w zasadzie 3 „odcinki” (czyt. płyty)? xD|W każdym razie ciekawi mnie fakt rzekomego dożycia do końca prac. Jakoś trudno uweirzyć, że zmierzymy się z Jenova-Sephirothem przed rokiem… tak około 2077. Chociaż w sumie ~60 lat czekania to nie tak źle!
No dobra, skoro epizody to jak się to ma do płatności? Jedna część to w zasadzie ponad 250zł i czy to oznacze, że w tym zawarte są następne? Słabo widzi mi się płacenie co jakiś czas za kolejny epizod… Idąc tym tropem to FF7R będzie mega kosztowana. Ciekawe jak to ma wyglądać w takim razie.
@Zaba2501, chyba żartujesz. Każdy odcinek będzie pełnoprawną grą, czyli każdy będzie kosztować 250.
@Typr – no to trochę nie fajnie. Znaczy wiesz, ja rozumiem cały zamysł i tak dalej… Tylko, że to tak naprawdę wycinek z pełnoprawnej gry, a nie pełen produkt. No cóż, pewnie i tak kupię na premierę ale mam wrażenie, że to będzie najdroższa pocięta gra w historii. Czego się nie robi z miłości i sentymentu ; ]
@Zaba2501|Może to wycinek z pełnej historii, ale z tego co mówili na konferencji, to może być bardzo długi wycinek. Twórcy twierdzą, że gra obejmie tylko epizod w Midgard, ale napakowali tam tyle nowej zawartości, że potrzebowali 2 płyty Blu-Ray, aby to zmieścić, więc to wciąż może być gra na 40h. Jestem ciekaw jak będą wychodzić kolejne części, bo osobiście stawiałem, że część 2 wyjdzie już na PS5 dzięki czemu będą mogli zrobić świetny otwarty świat, który jest poza zasięgiem obecnej generacji.
Fajnie by było jakby zamknęli to w 3 częściach, ale jeśli potrafili tak rozbudować pierwszy rozdział gry, to może się skończyć na 5.|Moim zdaniem Podstawka, która wyjdzie w marcu będzie jedyną częścią na płytach. Pozostałe rozdziały będzie się dokupowało w formie cyfrowej i w ten sposób będzie się powiększać podstawkę.
@Scorpix – nie zrozum mnie źle. Ja znam FF7 niemal na pamięć itp i rozumiem też, że nowy system walki dodatkowo wydłuży całą zabawę… Tylko dla mnie to trochę mało jak na epizod 1. Zdecydowanie liczyłem na zamknięcie produkcji w góra 3 częściach, tak jak i Ty. | |Z drugiej strony nie rozumiem nagle tego zrozumienia dla tego wydania. Gdyby inna firma zdecydowała się wydać swoją grę w ten sposób już dawno by wisiała na wirtualnych jajach w tlumie z wcale nie wirtualnymi pochodniami.
Mogę się mylić ale wydaje mi się, że ludzie nie krytykują epizodów, dlatego, że square wyraził chęć znacznego rozbudowania tych części gry. Ja osobiście uwielbiam tą grę, ale po wyjściu z midgardu miałem mocny niedosyt i byłem zawiedziony, że tak szybko skończył się ten wątek. Z obserwacji odbioru wieści z remake wydaje mi się, że wielu fanów myśli podobnie. Tak, na pewno to mocna lipa, że będziemy musieli 3 razy zapłacić za jedną grę, ale jednak oczekiwania są takie, że w zamian dostaniemy rozbudowane FF7.
@Inryhk – sam również mam wysokie oczekiwania po tej odsłonie. No nic, zobaczymy w 2020, to przecież już nie tak daleko : ]
Rozważę odczekanie z kupnem na edycję kompletną. Ta pewno wyjdzie już na PS5.
Ten ocenzurowany syf to jeden wielki skok na kasę. Potną fabułę na kilkanaście części po 5h i będą sprzedawać po 250zł.
Ja to widze tak jak z serialem na podstawie filmu, tylko w tym przypadku musi być wybitny, no może tylko cholernie dobry, jak Square wyjdzie ta sztuka jestem na tak, ale jak to tylko będzie odcinanie kuponów od sentymentów no cóż i tak planuje kupić wszystkie na raz więc poczekam na opinie innych 🙂