rek
21.10.2012
Często komentowane 40 Komentarze

Flavor Monsters: Rzuć palenie, bo śmierdzisz

Flavor Monsters: Rzuć palenie, bo śmierdzisz
Pierwsza ciekawostka: na początku zeszłego stulecia papierosy Marlboro miały czerwone ustniki, żeby nie było widać na nich śladów po szmince - dopiero później reklamowano je "Marlboro Manem", charakterystycznym kowbojem, który z "babskiej marki" miał zmienić je w produkt dla "prawdziwych mężczyzn". Właśnie z tego typu propagandą walczą aktywiści z truth games... oferując inny rodzaj propagandy.

Druga ciekawostka: jakiś czas po rozpoczęciu współpracy z CD-Action rzuciłem palenie. Wytrzymałem trzy miesiące, bo kiedy zobaczyłem mail od Qn’ika z moim tekstem „do poprawek” (świecił się od uwag bardziej niż choinka) stwierdziłem, że nie mam zdrowia na to niepalenie. Aktualnie jestem jedną z dwóch osób mordujących swoje płuca w redakcji – jest też JaS z DTP.

Może nie ciekawostką, a interesującym dziwactwem jest Flavor Monsters, gra firmowana logiem działaczy z truth games próbujących zwalczać kampanie koncernów tytoniowych kierowane do młodzieży, czy też nieletnich. Cel szczytny, w końcu przynajmniej raz w tygodniu na wrocławskim rynku zagadują do mnie uczniowie, prawdopodobnie z podstawówki, pytając „ej masz fajkę?”.

Na swojej stronie (tutaj) twórcy gry opisują ideę, jaka przyświeca Flavor Monsters. I jest to idea całkiem ciekawa: zamiast serwować oczywistą propagandę w stylu „palenie tytoniu może wywołać…”, ludzie z truth chcą przekonać dzieciaki, że „palenie jest złe” rozgrywką, a nie słowami – chcą wywołać odpowiednią reakcję („Nie dam się przekonać tej reklamie”) poprzez skojarzenia, m.in. przeciwników w grze z kampaniami marketingowymi papierosów.

Flavor Monsters (zaakcentowano to nawet w tytule produkcji) zdaje się przede wszystkim atakować amerykańskie koncerny tytoniowe, które reklamują swoje produkty jako „smakowe”, chociaż jest to niezgodne z prawem. W Stanach nie można chwalić się, że sprzedaje się papierosy miętowe, mentolowe i jakiekolwiek inne „dziwne” – podobno moze to skusić niepalącą młodzież do spróbowania. W grze pojawiają się też wrogowie i lokacje inspirowane innymi sposobami przekonywania nieletnich, że palenie jest OK. W jednej z notatek zdobywanych po pokonaniu określonego przeciwnika obrywa się chociażby Hollywood. Wystarczy przypomnieć sobie fragment świetnego filmu Thank You For Smoking żeby wiedzieć o co chodzi: korporacja lokująca produkt w filmie, budująca skojarzenie zapalenia papierosa ze spełnieniem i radością, wysyła odbiorcy pewien rodzaj przekazu podprogowego. Dokładnie odwrotny w stosunku do tego, który wysyła truth w swoim Flavor Monsters.

Niestety patrząc na rozgrywkę zaprezentowaną podczas nowojorskiego ComicConu ciężko potraktować Flavor Monsters jako produkt rzeczywiście udany – zwykłe pseudo-tower defense zmieszane ze skakaniem z szabelką na barykady nie wygląda na coś, co byłoby w stanie wywalczyć sobie uwagę młodego odbiorcy. I nawet fakt, że rozdaje się to na tabletach z iOS-emAndroidem za darmo raczej nie wpłynie pozytywnie na popularność tej gry. Tym bardzej, że przecież z reguły odruchowo reagujemy negatywnie na wszelką oczywistą propagandę.

Ciekawostka numer trzy: na początku tego roku amerykańscy politycy wpadli w szał wymyślania nowych przepisów (po raz kolejny), które poziomem absurdu przekroczyły dopuszczalne normy (po raz kolejny). Wymyślili bowiem, że należałoby oznaczać gry komputerowe podobnymi „naklejkami”, jak paczki papierosów. Gdyby to przeszło, w Stanach na pudełkach z dowolną „co bardziej brutalną” grą widać by było tekst w stylu: „Uwaga: granie w takie produkcje może wywoływać agresję”.

Zobaczcie zresztą sami jak Flavor Monsters prezentuje się w akcji.

40 odpowiedzi do “Flavor Monsters: Rzuć palenie, bo śmierdzisz”

  1. Pierwsza ciekawostka: na początku zeszłego stulecia papierosy Marlboro miały czerwone ustniki, żeby nie było widać na nich śladów po szmince – dopiero później reklamowano je „Marlboro Manem”, charakterystycznym kowbojem, który z „babskiej marki” miał zmienić je w produkt dla „prawdziwych mężczyzn”. Właśnie z tego typu propagandą walczą aktywiści z truth games… oferując inny rodzaj propagandy.

  2. Thank You For Smoking to była najlepsza komedia jaką w życiu widziałem

  3. Co do trzeciej ciekawostki to nie pomyśleli aby książki, muzykę i filmy też tak oznaczyć ? Jeżeli nie to to są to największe morony o jakich w życiu słyszałem.

  4. A i gdzie oznaczenia samochodów że mogą wywołać wypadek, talerzy że można się nimi walnąć w głowę oraz chodnika że skacząc na niego z 20 metrów narażasz się na śmierć ?

  5. @Triggers Mamy już przecież oznaczenia ostrzegające o tym że kawa jest gorąca a schody śmiertelnie niebezpieczne.

  6. 😀 Dobra Informacja dla Palacza za momi plecami nawet ten burak nie skorzysta z popielniczki i wszystkie popiołki zrzuca do…..szklaneczki czy kubka(I TO JESCZE MOJEGO)

  7. Lipa bedzie od przyszłego roku, skasuję mentole i akcyza wzrośnie 🙁

  8. Tylko dwóch palaczy w redakcji? Nie macie tam czasu na przyjemności czy jak?

  9. Palenie rzuciłem 3 miesiące temu definitywnie,a paliłem już prawie paczkę dziennie.Czasem ciągnie np. przy p.wie ale nie jest to pragnienie z którym nie można by sobie było nie poradzić.Poza tym niepalenie to status normalny,a powrót do tej normalności po 6 latach wciągania tego syfu to fantastyczne uczucie.O wiele lepsza kondycja psycho-fizyczna,kasę można wydać na coś innego i przede wszystkim o wiele bardziej polubiłem siebie.No i Można się właśnie czuć lepszym człowiekiem od palaczy 😉

  10. Ciekawe czasy nastały. Ostatnio najczęstszą reakcją na moje „nie” w odpowiedzi na pytanie o palenie jest „I bardzo dobrze, paskudny nałóg”. Skoro taki paskudny i szkodliwy, i każdy o tym wie, to czemu ludzie wciąż to robią? Skoro palenie zostało już zdemitologizowane i nie jest 'cool’ to czemu kolejni się w to wciągają? 😉

  11. Może mi ktoś wytłumaczyć jakim sposobem można się od tego uzależnić?!?Święty nie jestem, 5 miesięcy brakuje mi do pełnoletności, palę, ale nie nałogowo. Jedna paczka spokojnie starcza na 2 ,a czasem i 3 miechy, i kompletnie nie rozumiem tych pielgrzymek na przerwach w szkole( na długiej przerwie to pusto i cicho ;D) . Trochę samokontroli i nie trzeba się w nic bawić, a najlepiej w ogóle nie palić

  12. Śmiać mi się chce z tych wszystkich którzy mówią mi „od poniedziałku rzucam palenie”. Śmiać mi się chce, bo znam finał tych zarzekań. Ludzie, po co coś deklarujecie skoro nie jesteście w stanie podołać takiemu wyzwaniu ? Żeby nie było, próbowałem palić… ale nie rozumiem idei „robienia sobie dobrze” w sposób tak bardzo plebejski. W ogóle nie rozumiem, tego zabijania stresu dymkiem. Paliłem ale łącza ilość fajek nie zajęła by jednej paczki. Spróbowałem dla tego się wypowiadam. Wszystko jest dla ludzi ale

  13. dać się uwikłać w nałóg jest dla mnie okazaniem słabości i braku ambicji. Nie uciekam od odpowiedzialności, mylę się, wstydzę się błędów, uczę się na nich ale nie okłamuje samego siebie jakimś nałogiem. Pozdrawiam rzucających, zbliża się zima może w waszej okolicy będzie jakieś lodowisko, warto wydać parę złotych nawet na wypożyczenie łyżew, żeby nauczyć się na nich jeździć (satysfakcja gwarantowana) i czas nie będzie marnowany na trucie się. A w lato można zainwestować w rolki 😉 Taka moja mała sugestia ^^

  14. @Ch33rry – „Wszystko jest dla ludzi, tylko nie to, co moim zdaniem jest głupie”. Typowe :f

  15. @ZdeniO i podtrzymuje to, mi się to nie podoba inni mają prawo mieć do w du… Gust jest gustem, nie bronię nikomu palić, każdy robi to co lubi, każdy czegoś nie lubi. Nie jestem żadnym haterem, zwyczajnie zastanawiam się w którym momencie, w której chwili przekracza się granicę uzależnienia i po co? Idę o zakład, że miałbyś inną opinię o mnie gdybyś, mnie poznał. Nie oceniam jednostek, tylko masę – z racji tego, że osobiście nie znam Ciebie, ani nikogo z poniższych. A cisnę ludziom nie dla tego, bo chcę…

  16. ich obrazić tylko zmotywować, wierz mi często to działa. Nie jestem na tym świecie 1 dzień, uczę się ciągle. Doświadczenie jest ważne, dla tego nie chwytam za zdanie wyrwane z kontekstu całego tekstu. Wolę wymienić opinie i starać się dotrzeć do consensusu niż mówić „Ja mam racje, wszyscy się mylą”. Ja wykładam swoją opinię by skonfrontować ją z opiniami innych. Ty na pewno jak spora cześć czytelników tego pisma możesz byś sympatycznym gościem. Osobiście wolę patrzeć na ludzi z dobrej strony, niż kogoś…

  17. fałszywie ocenić i żałować błędnego podejścia. Pozdrawiam

  18. @Ch33rry – Po prostu próbują, ale im się nie udaje, bo mają za słabą wolę, bo jest trudniej niż sądzili etc. Tobie udaje się za pierwszym razem wszystko, co sobie postanowisz?

  19. Ja zupełnie nie rozumiem jak można marnować pieniądze na coś takiego jak papierosy… lepiej kupić sobie grę… albo żelki. Jeżeli pragniesz przyjemności to znajdź sobie dziewczynę lol.

  20. @Sergi ależ skąd, chciałbym, żeby mi się udawało jestem osobą która uwielbia motywować, starać się pomagać ale osobiście nie wiem co ze sobą zrobić. Zabieram się, za różne, rzeczy (poniższy przykład: łyżwy i rolki) lubię to i staram się na tym nie kończyć. Grunt to robić coś i mieć z tego satysfakcje. Czyli nie mówić, chce rzucić – tylko rzucać. Tak samo ja nauczyłem się jeździć i mam z tego mega uciechę, bo przy okazji poznałem ciekawych ludzi. Małą rzecz, ale dobra na początek 🙂

  21. Kawy nie pijam. Nie pale od matury. Ketonalu od zeszłego tygodnia. Nie piłem od wczoraj. Gram… TERAZ!

  22. oho widze że juz zaczyna sie krucjata niepalących. Niepalący nigdy nie zrozumie palacza, bo nie ma o tym pojęcia po prostu. Sam palę bo lubię i chyba nie dam rady tego zmienić. MOje usilne próby rzucenia kończyły się na tym, że dochodziłem do wniosku że jednak wcale nie chcę przestać palić

  23. @czapel007 a słyszałeś kiedyś o krucjacie palących przeciwko paleniu albo co ciekawsze krucjacie palących do palenia ? Po to jest tyle akcji, żeby nakłonić ludzi o oszczędzanie własnego zdrowia, o pieniądzach nie wspominam, bo każdy i tak wyda je na to co zechce (ja na batony xD)

  24. Propsy za przypomnienie „Dziękujemy za palenie”. |Sam nie palę, a w swoim życiu często byłem narażony na bierne wdychanie, więc teoretycznie powinienem przyklaskiwać takim pomysłom… tyle, że jakoś nie chcę, bo propaganda antynikotynowa moim zdaniem staje się coraz bardziej przegięta.

  25. ano jest przegięta…sam jak dostaje paczkę z ostrzezeniem że „palenie powoduje impotencje etc” to prosze zeby zamieniono mi ją na tą z rakiem 😉 a teraz chcą wprowadzic te paczki ukazujące skutki palenia. pewnie dochodziloby do sytuacji ze ludzie zbieraliby je jak jakies karteczki z piłkarzami z lays’ów

  26. a co do samej krucjaty to przeciez cukier tez jest niezdorowy wiec niech ci co lubią płacą po 50 zł za batona i tez pozdychają z głodu. trochę empatii ludzie

  27. Ch33rry spokojnie. Ja wiem, czasami wkurza jak ktoś przed tobą „dymkuje”. Ale żeby od razu być takim antynikotynowym nazistą?

  28. @Ch33rry: Kruchaty palacych do palenia to sa zawsze, jak tylko rzadzacy chca bardziej zakazac palenia. „Ze niby od dzis nie moge komus papierosowego dymu w nos wkladac siedzac w restauracji?”, „A co niby komu przeszkadza jak w czasie deszczu wszyscy stoja pod dachem przestanku i bede im dymil prosto w oczy?” itd itp.|Ale poniewaz rzadzacy siedza w kieszeni producentow fajek to nie zakaza sprzedazy papierosow w sklepach pozwalajac tylko na internetowe zamowienia – a sprzedaz by powaznie spadla.

  29. Panie i Panowie, gdzie napisałem „Macie przestać palić” ? Interpretacji tekstów uczyliście się na religii ?

  30. Palenie udało mi się rzucić dzięki ekiepowi. Dymałem prawie 10 lat i jak sobie pomyśle ile kasy na fajki poszło z dymem…

  31. Denerwują mnie takie bezsensowne projekty (Jak tu trafić w grupę docelową? Do ilu palaczy taka gra dojdzie, a ilu z tych, którzy jakimś cudem w nią zagrali znuży i odrzuci?).|@dyskusja niżej|Przede wszystkim wolałbym, żeby leczyć brak kultury osobistej, a nie zakazywać palenia. Jeżeli chcesz sobie w łeb strzelić, to proszę bardzo. Co prawda niezbyt mądra decyzja, jednak jako chrześcijanin, szanuję twoją wolną wolę, ale weź cholera nie strzelaj na ślepo do ludzi na dworcach nim się sam wykończysz.

  32. No sorki, ale batonem trudno zaszkodzić drugiej osobie.

  33. @czapel007 – Wszystko byłoby fajnie, gdybyś palił tylko Ty i nie truł nikogo innego. Niestety z papierosami już tak jest, że wąchać i wdychać to wszystko muszą też inni ludzie. Więc wolność tomku w swoim domku.

  34. A tam, niech sobie palą co chcą, mogą sobie nawet używać narkotyków krokodylich, ale proszę – nie przy mnie. W domu rób co chcesz.

  35. Znam to Berlin, nie jest łatwo tak po prostu rzucić palenie.

  36. Let the flame-war BEGIN! ^^

  37. Ja po prostu nie widzę w paleniu nic dobrego. Śmierdzi toto, psuje zdrowie, wyciąga kasę. Nie potrzebuję się dowartościowywać tym, że palę i jestem cool (czy tam stink, nie wiem).

  38. @Elano – popieram, jak ktoś chce palić, lubi, to niech pali, ale z dala ode mnie, ewentualnie są jeszcze takie rzeczy jak e-papierosy, ciekawa alternatywa dla palaczy.

  39. Ludzie doczytujcie sie tu chodzi o nieletnich.Kogo to obchodzi czy dorosly pali czy nie tu chodzi p gimnazjalistow u ktorych palenie wrecz weszlo w mode.

  40. lepiej palic i aby bylo od Ciebie czuc papierosami, niz chlac i smierdziec jak gorzelnia.

Dodaj komentarz