Fortnite: Tester zaspoilerował zawartość fabuły, Epic Games jest z tego powodu bardzo niezadowolone

Fortnite: Tester zaspoilerował zawartość fabuły, Epic Games jest z tego powodu bardzo niezadowolone
Wygląda na to, że skończy się procesem.

Kilka dni temu Fortnite przeszedł porządny lifting. Pojawiła się nowa mapa, nowe przedmioty, wyzwania – innymi słowy, poważna aktualizacja, związana z premierą kolejnego sezonu. Ponieważ Epic stara się dawać do swojego battle royale jakiś zalążek fabuły, sezon X zakończył się z wielką pompą, która totalnie zaskoczyła wszystkich graczy. No, prawie wszystkich…

Epic Games postanowiło pozwać jednego ze swoich testerów, Ronalda Sykesa, za to, że ten zdradził innym osobom ważne szczegóły fabularne, co miało popsuć im przyjemność płynącą z rozgrywki. W wyniku wycieków, Epic miał ponieść (i wciąż ponosić) straty wizerunkowe. Sykes miał testować nową zawartość Fortnite’a we wrześniu, po czym ujawnić szereg ważnych tajemnic dotyczących rozgrywki (np. wygląd nowej mapy).

Jak możemy przeczytać w pozwie:

Sykes chciał „zdradzić” grę, poprzez ujawnienie sekretów Epica, psując napięcie, które firma starała się wytworzyć od miesięcy. Ujawnione przez niego tajemnice handlowe istotnie naruszyły umowę o zachowaniu poufności. Zawiódł w ten sposób zaufanie ludzi, z którymi współpracował w Epicu.

Sykes nie odniósł się jeszcze do całej sytuacji. Co ciekawe, to nie pierwszy raz kiedy Epic pozywa jednego ze swoich testerów. W zeszłym roku podobna sytuacja spotkała innego gracza, który miał zaspoilerować zawartość trzeciego sezonu produkcji.

13 odpowiedzi do “Fortnite: Tester zaspoilerował zawartość fabuły, Epic Games jest z tego powodu bardzo niezadowolone”

  1. Ci ludzie są jacyś zamuleni. Dostają umowę, wiedzą co mogą i czego nie mogą ale i tak musi być jakiś problem

  2. No i dobrze! Niech go pozwą i niech im zapłaci duża kasę za to. Skoro jako testerzy zgadzają się na poufność to niech się tego trzymają. Trochę profesjonalizmu!

  3. Kara słuszna, złamanie umowy, wiadomo. Ale chyba trochę przesadzacie, to nie żadna złośliwość. Zresztą jak w przypadku większości przecieków – ludzie chcą się podzielić tym co widzieli.

  4. @ Jacek112, nie chcą się podzielić tylko załapać trochę fejmu i tyle. Umowa to umowa, jeżeli jedna strona ją łamie to powinna ponieść konsekwencje.

  5. @jacek no właśnie to tak nie działa umowa to umowa i trzeba się jej trzymać. Goście grają w gry i na tym zarabiają kupę hajsu ale najwyraźniej nawet to ich przerasta

  6. @w1intermu7e – No, bycie testerem to granie w gry. Dokladnie tak jest. Incelu kochany 🙂

  7. Granie w fortnite wyklucza to że to testował?

  8. @lordshaitis – nigdy ci się nie zdarzyło palnąć czegoś, czego później żałowałeś?|@w1ntermu7e – umowa to umowa – to jest prawda. Natomiast z tym, że testowanie gier, to tylko granie w gry i zarabianie kupy hajsu, to mocno pojechałeś. Niestety tak to wygląda tylko w twoim idealnym świecie.

  9. Powiem więcej – są takie dziwne czasy, że możesz grę testować (chociaż w tym wypadku faktycznie, w większości przypadków powinno się to nazwać graniem) i nie zarabiać na tym nic, bo niektóre firmy udostępniają swoje tytuły w formie zamkniętej alfy, bądź bety i na NDA wyrażasz zgodę przez internet.

  10. Przecież koleś musiał podpisać NDA. Złamał umowę – dostanie pozew sądowy. Na własne życzenie.

  11. @lordshaitis @w1ntermu7e No oczywiście, że tak, sam tak napisałem. Ja tylko stwierdzam, że złamanie umowy nie było kierowane złośliwością tak jak to ktoś niżej napisał.

  12. Tak to jest jak się coś podpisuje bez czytania 🙂

  13. 2real4game raczej po prostu trochę za bardzo uprościłem w tekście pisania, no oczywiście nie chodzi mi że siedzą przed kompem a kasa się leje

Dodaj komentarz