20.07.2009
6 Komentarze

Gaikai nie dla hardkorowców

Gaikai nie dla hardkorowców
Gaikai jest konkurencyjną dla OnLive platformą, dzięki której będziemy mogli zagrać w każdą grę bez względu na posiadany sprzęt. Jej twórca, David Perry, zdradził, że jej odbiorcami nie są jednak hardkorowi gracze.

Na spytki Perry’ego wziął serwis GameIndustry. Dowiedzieliśmy się dzięki temu, że Gaikai celuje raczej w te osoby, które do tej pory miały sporadyczny kontakt z rozrywką elektroniczną.

Gaikai nie jest tworzony z myślą o hardkorowych graczach” – wyjawia. „Ci goście chcą grafiki w HD, 60 klatek na sekundę, są szczęśliwi, jeśli mogą usiąść na półtorej godziny, pobrać i zainstalować daną produkcję… to nie wszyscy nasi odbiorcy – Gaikai próbuje pozyskać nowych graczy, setki milionów ludzi, którzy nigdy nie mieli do czynienia z Mario Kart, ale mogliby. Nie wiedzą o tym jeszcze, ale kiedy uruchomią – uruchamiają gry na Facebooku, na iPhonie, na MySpace, na serwisach z flashowymi produkcjami – nie poznali także pozycji, takich jak EVE Online, Spore, czy LEGO Star Wars. Nie kupili jeszcze żadnej konsoli, ponieważ nie ma takiej, która byłaby dla nich odpowiednia”.

Gaikai rzeczywiście ma szansę poszerzyć zasięg naszej pasji. Dzięki nowemu projektowi Perry’ego, każdy będzie mógł mieć własny kombajn, służący do zabawy w najnowsze produkcje – wystarczy nawet najgorszej klasy PC i dobre łącze, by cieszyć się nawet Crysisem.

6 odpowiedzi do “Gaikai nie dla hardkorowców”

  1. Konkurencja najzdrowsza dla konsumenta, także…

  2. szwarcu22ssj4 20 lipca 2009 o 10:50

    „najgorszej klasy PC i dobre łącze,,

    malo kiedy te dwa elemety ida w parze

  3. dawidek3294443 20 lipca 2009 o 10:51

    Zarejestrowąłem się… Teraz trzeba pewnie poczekać z pół roku aż zaczną się open beta testy…

  4. dla mnie taka szybkość wystarczyłaby na miesiąc. Potem i tak bym zajechał takiego kombajna i jego moc okazałaby się za mała 😛

  5. Mario Kart – nie rozumiem jak to można lubić.

  6. dawidek3294443 20 lipca 2009 o 14:21

    Udało wam się zarejestrować? Chodzi mi czy przyszedł wam email aktywawyjący :tongue: (nie wiem jak to napisać :tongue: )

Dodaj komentarz