12.01.2012
68
GaiKai: „Nie wszyscy producenci konsol będą mieli urządzenie następnej generacji”
Wbrew plotkom, na tegorocznym CES-ie nie dowiedzieliśmy się niczego o nowym Xboksie. Niewykluczone, że nigdy nie poznamy następcy X360 Microsoftu – przedstawiciele usługi GaiKai twierdzą, że „jeden z obecnych producentów” nie będzie miał kolejnej konsoli.
Nanea Reeves, szefowa biura ds. produktów w GaiKai, w czasie targów Consumer Electronics Show stwierdziła, że następcy jednej z konsol nie zobaczymy. Jak mówi:
Nie wszyscy z obecnych producentów konsol będą posiadali następną generację. To będzie jedna ze znaczących rewelacji na E3.
Jeśli jej przewidywania okazałyby się trafne, niewykluczone, że to właśnie Microsoft zrezygnuje z nowej konsoli na rzecz jednej sieciowej platformy działającej pod kontrolą Windowsa 8. Całkiem możliwe też, że gigant z Redmond nawiązał współpracę z GaiKai – przypomnijmy, że niektóre plotki mówią o tym, że następca X360 mógłby skorzystać z dobrodziejstw „grania w chmurze”.
Czytaj dalej
![Electronic Arts może zostać wykupione. W grę wchodzi 50 miliardów dolarów [AKTUALIZACJA]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/09/electronic-arts-616x420.jpg)
68 odpowiedzi do “GaiKai: „Nie wszyscy producenci konsol będą mieli urządzenie następnej generacji””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Wbrew niedawnym plotkom na tegorocznym CES-ie nie dowiedzieliśmy się niczego o nowym Xboksie. Niewykluczone, że nigdy nie poznamy następcy X360 Microsoftu – przedstawiciele usługi GaiKai twierdzą, że „jeden z obecnych producentów” nie będzie miał kolejnej konsoli.
nintendo ? ;D jakby nie patrzeć to ich wiiu nie jest wcale „nową generacją”
„następca X360 mógłby skorzystać z dobrodziejstw „grania w chmurze”” Przecież to jest bez sensu, gdyby Microsoft chciał mógłby wprowadzić tą usługę do 360’tki, bo konsola ma my tylko przekaźnikiem obrazu generowanego na serwerach, po co tutaj nowe urządzenie?
To by był strzał w stopę…
Jeśli ktoś zrezygnuje z nowej generacji, to SONY. Innej możliwości nie widzę.
Granie w chmurze? więc będę płacił za konto by grać przez neta + 100zł za net 20MB/s? ha ha ha ha ha |NIGDY W ŻYCIU!!!
Teraz dopiero sobie to uświadamiam. SONY wiele razy mówiło, że PS3 jest na 10lat, a może więcej. Ostatnio to znowu powiedziano. I chyba takie są fakty, co potwierdza choćby fakt, że The Last of Us trafi na Playstation 3. Naughty Dog nigdy nie tworzyło więcej niż jednej serii na jedną generacje. Czemu się to zmienia? Według mnie właśnie dlatego, że Playstation 4 długo się nie pojawi(może wcale?) i chcą ruszyć z czymś nowym.
Vantage – jeśli będziemy grali w chmurze, to jak wzrośnie piractwo? 😉 Jeśli będziemy grali w chmurze, to właśnie dlatego by piractwo zlikwidować, a właściwie to używki. Bo im bardziej o to chodzi.
Co microsoft myśli ? Połączyć Windows z Xlive ? Jak to ? aby wejść na neta trzeba będzie kupić Xlive GOLD za 100zl na rok ? Chyba ich powaliło :O Z win7 nigdy nie zajdę w takim razie. A jak takie numery odwalają to życzę im aby tak im dupę przycisło że będą żałować do końca życia tego co zrobili. Mają najlepszy system i teraz chcą się na nas wypiąć ?
JARNOLD: Ale nie będziesz musiał płacić za nowy sprzęt do grania. Czysty zysk bo szybkiego neta i tak pewnie już opłacasz.|Vantage: Co rozumiesz przez zakup gry? Ja od dwóch lat jedyne gry które kupuję to edycje Steam, czyli i tak nie mam jej fizycznie u siebie. Tak samo działa streamownie gier – kupujesz grę w którą możes sobie później grać kiedy chcesz, a do tego plusem jest fakt iż nie musisz mieć szybkiego sprzętu, wystarczy dobre łączę.
trzeba brać pod uwagę ogromne straty przy produkcji konsoli. ten biznes już teraz im się nie opłaca, pytanie kto jest biedniejszy Sony po aferach hakerskich czy Microsoft. ale w sumie słusznie zauważył @bart-2pl tylko nintendo ledwo żyje
@Graczdari91: zgadzam się. PS3 ma być na 10lat. Poza tym imho to by było fajne wyjście marketingowe. Zamiast w tym samym momencie walczyć o klienta, dwie nowe jedna lepsza od drugiej (czyli prawie bez różnic wydajnościowych) wyjdą konsole to nic się nie zmieni. Użytkownicy PS3 kupią 4 a Ci co mają Xa kupią nowego Xa i tyle. Natomiast jak np Nowy wykoksany X wyjdzie za rok czy dwa, a PS przeczeka i za 4-5 lat wypuści 2x wydajniejszą PS4 z jakąś innowacją (tak jak Kinect był czymś nowym np) to M$ będize mial
niezłą zagwozdkę.. Jedyny minus byłby tutaj dla producentów gier i biedniejszych graczy, których nie stać, żeby co 2-3 lata kupić nową konsolę choćby dla porównania 😛
po przejrzeniu komentarzy naszła mnie myśl że wypożyczanie obrazu gry czyli steamowanie gry która de fakto jest gdzieś tam sprawi że twórcy będą jeszcze bardziej po łebkach, i skrypty zaleją nas doszczędnie. pełen casual i liniowość ala CoD nas zjedzą.
Ja też kupuje gry na steam ale mało. mój kumpel miał ich masę i dostał bana na VAC za nic. dosłownie za nic. nie kapuje tego ale na necie widzę że on nie jest jedyny. Logika: jak ma 20 gier to po co by gral na kodach aby się prosić o bana. Ja ze steam uważam. Droższe gry wole bez steam brać xD
Calling it… Nie będzie nowej konsoli Sony. Sony to gigant o glinianych nogach. Jedyna dywizja Sony przynosząca zyski to Sony Pictures. Reszta przejada więcej pieniędzy niż jest w stanie wygenerować. Na rynku zostanie Nintendo i Microsoft. Nintendo dalej nie będzie miało pojęcia jak dogodzic wszystkim, skupi się na fanach Wii. Microsoft będzie kierował rynkiem. Apple zwęszy interes, wypuści konsolę i granie umrze.
Jedyna nadzieja, że Sega wprowadzi na rynek Dreamcasta 2 i uratuje świat.
KONSOLE: Sega – martwa, Nintendo – Agonia, Umiera, PS3 – Jeszcze Żyje, Xbox – Czeka na egzekucje od microsoftu.
Jako opcja granie w chmurze owszem może być, ale tylko tak? Choć w przyszłości (oby jak najbardziej odległej) na pewno tak będzie, to teraz wolę standardową konsolę/komputer oraz fizyczne nośniki.
Granie w chmurze nie może zastąpić stacjonarnej konsoli, dopóki na całym świecie nie będzie szybkich łącz. A nawet w Europie i Stanach nie wszyscy jeszcze mają więcej niż 2 Mb/s.
@Foxypawsy – skąd wiesz, że kumpel dostał bana VAC za nic? Może używał cheatów kilka tygodni wcześniej i dopiero po tym czasie dostał bana, ale korzystał z gry na zabezpieczonych serwerach na komputerze kogoś innego, który miał cheaty. Owszem zdarzały się pomyłki VAC, ale one były wykrywane i cofane – http:en.wikipedia.org/wiki/Valve_Anti-Cheat
@lubro, nie wypowiadaj się na temat rzeczy na, których się nie znasz bądź nie rozumiesz… Ponoć SEGA ma podpisany pewien rodzaj umowy z Nintendo, że nie wydadzą już nowej konsoli. Może to i dobrze bo ich nowe gdy nie są takie jak zza czasów Genesis, Saturna czy Dreamcasta. Nintendo moim zdaniem ma się świetnie. To, że na jego konsolach nie ma super wyrąbanych graficznie produkcji z trybem sieciowym nie znaczy, że gry są złe, a takie Mario, Zelda, Metroid, Pokemon czy DOnkey Kong w 100% wystarczą.
Jestem przeciwny graniu w chmurze. Wyobraźcie sobie, że po 10 latach twórcy zrezygnują z utrzymywania serwera z danymi grami… Chodzi o to, że bez względu na wszystko mając grę na nośniku nawet po kilkunastu latach można ją odpalić na sprawnej technicznie konsoli. Wiele gier nie można dostać już w sklepach i sięgać trzeba na aukcje, a gdzie zajrzę kiedy usuną grę z serwera, a nikt nie będzie mieć nawet pliku instalacyjnego z grą bo to w końcu gra w chmurze…
@Graczdari91 zauważmy fakt pojemności płyty blueray bo kilkuwarstwowe mają pojemność nawet 100GB plus możliwość aktualizowania oprogramowania konsoli daje duże pole do popisu.
lukasmars – Ty się za to tak znasz, że piszesz „blueray” 😉 Sorry, ale jak chcesz krytykować lubro, które de facto ma spore pojęcie o rynku konsolowym, to najpierw samemu trzeba się trochę douczyć. „Podobno” Sega ma podpisaną umowę z Nintendo? A skąd te rewelacje? Już pomijając fakt sensowności takiej umowy. Jeśli nie wydają nowej konsoli, to nie dlatego, że mają umowę z BIG N, a dlatego, że nie ma dla niej miejsca. Co do Nintendo to ma się coraz gorzej
Pomijając rynek Japoński, to ich obroty są coraz niższe, a to że mają kilka dobrych serii to nie wszystko. Istnieje też taki rynek jak Hardcore. Jak myślisz? Dlaczego wydają Wii U, które podobno ma się nastawić na tych drugich graczy? Może dlatego, że z samych niedzielniaków długo się nie pożyje? I znowu to takie nieudolne rozwiązanie. Chcą połączyć Playstation 3 z Nintendo WII, i co z tego wyjdzie? Bo jakoś nie zapowiada się super 🙂
A co do tego ma pojemność Blu-Ray? Wiem 😉 Mam świadomość jakie można osiągnąć dzięki nim pojemności. Tylko, że POJEMNOŚĆ to drugorzędna sprawa.
Aargh – a jak to się ma do pojemności? I co ? Powiesz mi może, że nie dało się tego zrobić przez pojemność dzisiejszych nośników? 😉 Blu-Ray im brakło? 50GB to za mało? DVD i owszem może i jest powoli za małe, ale tutaj też bym problemu nie upatrywał. Pojemność to nie problem. Blu-Ray ma wystarczającą ilość miejsca na dzisiejsze gry. DVD9 też problemem nie jest. Kilka nośników to owszem problem. Ale i to da się przeskoczyć. Zresztą nie sądzę, by nowy Xbox dalej tkwił w tej technologii.
Vantage – Ale oczywiście, że w casualowym rynku są pieniądze. I to ogromne. Ale nie jest tak, że tylko tam te pieniądze są. Przykład takiego Modern Warfare 3 to idealnie pokazuje. WiiU to też pokazuje. Nintendo bez powodu nie zmienia swojej polityki, i nie idzie w stronę Hardcore. Choć z tego co widzę, to trochę nieudolnie to jednak. Po prostu bez tego rynku świata się nie zawojuje 😉 Casaule to Casaule. A Hardcore to Hardcore 🙂
Aargh – no dobra. Ale to jest problem DVD, o czym już napisałem, że to przestarzały nośnik. Blu-Ray to inna para kaloszy. Zresztą gdyby chciano to i to by przeskoczono. DVD to mały problem. Problemem jest to, że Xbox 360 wyszedł w tylu wersjach dyskowych i bez dyskowych.
Aargh – zawojowała. Ale ich obroty drastycznie spadają, co oznacza jedno – rynek się nasycił. Do tego na rynku pojawiły się dużo lepsze zabawki -> Kinect i PS Move. A WiiU pokazuje, że tylko z tego segmentu(tzn. casaule) nie da się na dłuższą metę marzyć o długotrwałych zyskach. Nie mówię, że porzucają ten segment. Po prostu pierwszy raz od lat zmieniają politykę. A to o czymś świadczy.
Zresztą Wii to żadna wielka konsola. Przeszła na świecie tylko dlatego, że zawierała fajną nowinkę i tyle. Gdyby w tym samym czasie wyszedł Kinect i PS MOVE to wątpliwe by odnieśli taki sukces
Ja mam tylko nadzieję że wszystkie platformy się wreszcie ujednolicą i skończy się era exsclusivów oraz wojen platform.
W USA i w Zachodniej Europie tylko w największych miastach infrastruktura była modernizowana w ostatnich latach do naprawdę szybkiego internetu, standardem są przestarzałe sieci oferujące nominalne „do” 25 Mb/s z fatalnym pingiem stworzone 2 dekady temu – zwłaszcza w USA ten problem jest widoczny – po za największymi miastami dostawcy nie mają kasy na modernizację, a Amerykanie korzystają z tego co mają.
Po co Sony miałoby dobijać jedyną zdrową gałąź swojej działalności (to SCE ciągnie do góry wyniki finansowe formy) i ograniczać bazę klientów do kilkunastu procent obecnej liczby? Przecież to 3-ci po EA i Activision-Blizzard wydawca gier na świecie z największą liczbą wewnętrznych studiów developerskich.
To tego Sony w przeciwieństwie do M$ nie dysponuje własną siecią dużych serwerowni do oferowania tego typu usługi, a stworzenie czegoś takiego zajmuje potężne środki i spory okres czasu (Patrz nakłady na największą w Stanach farmę Apple). |Obecnie kulą u nogi Sony jest dywizja sprzętu RTV, z naciskiem na telewizory, których produkcja generuje potężne straty.
M$ jest bardziej prawdopodobną opcją z racji rozmiarów i dysponowania siecią dużych i wydajnych farm na całym świecie, obecnie używanych w niewielkim stopniu do usług biznesowych (w końcu to główna gałąź działalności M$ i ich największe źródełko kasy, zaraz po tym jest oferta dla klientów indywidualnych z OS Windows i pakietami biurowymi) i serwisów internetowych (BING, który działa na yahoo).|Co więcej w zeszłym roku Balmer sam ujawnił kierunek firmy, która coraz mocniej stawia na usługi cloud computing
Xbox i usługa Xbox Live przynoszą zyski, ale w stosunku do reszty działalności firmy to dosyć nieduży udział.|Inna sprawa, że M$ po tłustych latach obecnie też nie może sobie rozwolnić na eksperymenty, a fizyczna platforma sprzętowa to jednak nadal najbardziej opłacalna inwestycja w perspektywie najblizszej dekady.
Wracając do SONY, trzeba wspomnieć o BD – sprzedaż napędów (i licencji) oraz filmów (patrz Sony Pictures) to też bardzo ważna gałąź działalności japońskiej korporacji, która naprawdę włożyła w to potworne sumy pieniędzy i nie stać ich na porzucenie tego.
Nintendo zaś nie stać na postawienie ogólnoświatowej sieci farm i porzucenie obecnej klienteli.
Ale przy tym wszystkim trzeba pamiętać, że to spółki publiczne i ich nadrzędnym celem jest generowanie zysków i rozwój w dalszej perspektywie, co ma przekładać się na wpływy z dywidendy dla akcjonariuszy. Każde poważniejsze działanie jest poprzedzone analizą ekonomiczną.|Jeszcze kilka lat temu nikt nie wierzył, że największy gracz na rynku PC – IBM odsprzeda z pocałowaniem ręki swój dział produkcji pecetów dla Chińczyków z Lenovo…. i jeszcze będzie zwiększać zyski stawiając na chmurę i usługi dla biznesu
Sjet – Licencja na co? Na Blu-Ray? Przecież to nie jest ich własność 😉 Są jednym z ważnych twórców, ale nie jedynym.
Nie chodzi o sam patent na BD (czyli tą formę odczytu danych), ale poszczególne rozwiązania w napędach – wiele z nich jest opatentowanych przez SONY. Dlatego tak mocno w to inwestowali.
Aargh – tak, ale za to jeden z najważniejszych działów, czyli RTV powoduje, że rokrocznie notują straty 😉 Ale i tak będą go trzymać, dlaczego? Dla Historii? Bo trudno to zrozumieć. Reszta działów też średnio konkurencyjna. Albo przynosi straty, albo minimalne zyski. Nie licząc działu Playstation.
Trzymają ten dział, gdyż pomimo strat to nadal największa gałąź firmy (kluczowy udział na rynku, pomimo konkurencji ze strony Samsunga i LG) i największy dział R&D z tonami patentów. |Fakt, Sony Music i Sony Pictures odbiły się od dna sprzed kilku lat, ale nadal (zwłaszcza ta druga) jest na minusie. Nie bez powodu kilka miesięcy temu w branży mocno piszczało, iz Japończycy szukali kupca, ale nikt obecnie nie jest zainteresowany kupnem nierentownej wytwórni.|Dla sony kluczowymi działami są właśnie RTV i SCE
Sjet – no ale pomyślmy. Skoro coś przynosi straty, i to nie małe, to przynosić je będzie rok w rok. Telewizor SONY nie jest już obiektem pożądania, i nie wytrzymuje konkurencji. Jest to duża gałąź, tylko skoro nakład na ten dział przewyższa zyski to logicznym byłoby go zamknąć, pozbawiając się tym samym strat. A korzyści z niektórych patentów dalej można czerpać. No chyba nie liczą, że znowu będą na fali?
Graczdari91, bo jest za duzy. Problem polega nie na likwidacji (zbyt droga) czy sprzedaży, ale restrukturyzacji i zmiany strategii biznesowej. A z tego co się orientuję czytając prasę ekonomiczną (zwłaszcza anglojęzyczne wydanie TWSJ) problem tkwi w zarządzie, którego decyzje są niekiedy niezrozumiałe jak choćby kupno działu mobilnego Erikssona bez rozbudowy własnego działu mobilnego R&D czy obsługi sieciowych usług przez Google’a.
Jak napisał Aargh (o czym sam zapomniałem napisać) – Sony nie ma wydzielonego działu TV, ale RTV, gdzie produkuje się systemy audio, kina domowego, odtwarzacze BD, DVD, telewizory, radia etc.
Aargh – telewizory SONY są lepsze od TV LG, ale do high-endowych produktów Samsunga im bardzo daleko. A dali światu pierwszy i ostatni telewizor OLED 😉
Inna sprawa, że Sony nie stać na sprzedaż swoich TV po kosztach jak to było kilka lat temu w przypadku Samsumga i zwłaszcza LG – Koreańczycy oferowali słabszy sprzęt ze znacznie mniejszą trwałością (tanie podzespoły) i żywotnością. |A tv to nie PlayStation, tu nie ta jak odzyskać kasy, a SONY nie stać obecnie na dokładanie do interesu – dlatego skoncentrowali się na segmencie sprzętu ze średniej i wyższej półki.