Gamers with Ukraine. Zostaw stronę otwartą, by pomóc Ukrainie
Tym razem nie musimy sięgać do portfela, aby okazać wsparcie naszym sąsiadom zza wschodniej granicy.
Mija 26. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Niestety, w dalszym ciągu nie widać na horyzoncie zakończenia wojny. Tym bardziej cieszy, że twórcy gier nie przestają zbierać pieniędzy na pomoc Ukrainie - ostatnio do ich grona dołączyli twórcy Fortnite'a, wciąż można także kupować okazałą paczkę Humble Bundle. Najnowsza inicjatywa nie wymaga jednak od nas nawet bezpośredniego przekazywania pieniędzy.
Witryna Gamers with Ukraine powstała z połączenia sił firmy analitycznej Mobalytics oraz rozmaitych przedsiębiorstw branży gamingowej związanych z Ukrainą, takich jak Navi, Esports Charts czy DMarket. Strona zawiera nie tylko przydatne informacje na temat tego, jak możemy wesprzeć ukraińskie wojsko, dołączyć do cyberprzestrzennych sił specjalnych czy wykaz organizacji charytatywnych oferujących pomoc naszym wschodnim sąsiadom. Sama także ich wesprze - wystarczy zostawić ją otwartą w tle.
Na stronie głównej możemy obserwować aktualizowany co 3 minuty licznik odwiedzin w czasie rzeczywistym wraz z interaktywną mapką. Wszystkie wyświetlane na niej reklamy i filmy będą monetyzowane z myślą o pomocy w odbudowie Ukrainy. Według najnowszych wyliczeń ONZ, szkody wyrządzone lokalnej infrastrukturze przez rosyjskie wojska przekroczyły 100 mld dolarów. Liczy się więc każdy grosz, tylko pamiętajcie wyłączyć adblocka!
Bogdan Suchyk, urodzony w Kijowie współzałożyciel Mobalytics, doskonale zna potencjał tkwiący w społeczności graczy, dlatego też zdecydował się ją zmobilizować i okazać solidarne wsparcie, o czym opowiedział na łamach GamesBeat.
Urodziłem się i wychowałem w Kijowie w Ukrainie, a moi rodzice i niektórzy znajomi wciąż tam przebywają. Nie mogłem dłużej siedzieć i patrzeć na to, co ten sku*wiel robi z naszym krajem. Odkąd zaczęła się wojna, szukałem różnych sposobów na to, jak mogę wpłynąć na tę sytuację, przebywając za oceanem.