Games Done Quick: Speedrunnerzy zebrali pieniądze na pomoc ofiarom huraganu Harvey
Kilka dni temu w wybrzeże Teksasu uderzył Harvey, najgorszy huragan od czasów Katriny (czyli od 12 lat). Podtopienia i powodzie zniszczyły setki tysięcy domów, mimo ogłoszenia ewakuacji ponad 50 osób straciło życie. Prezydent Donald Trump wprowadził stan klęski żywiołowej i przygotował ustawę, która ma zapewnić ofiarom katastrofy pomoc materialną.
Swoje trzy grosze (a nawet sporo więcej) postanowili dorzucić speedrunnerzy. Zeszłej nocy zakończyła się specjalna edycja Games Done Quick, maratonu speedrunów połączonego ze zbiórką na cele charytatywne. W wyniku Harvey Relief Done Quick udało się zebrać (w ciągu raptem dwóch dni) 225 tys. dolarów, które wpłyną na konto Houston Food Bank, zapewniającego poszkodowanym posiłki i środki czystości.
Jako gracze powinniśmy czuć dumę, zwłaszcza że na polu akcji charytatywnych mamy się czym pochwalić. Poza regularnymi imprezami typu GDQ co jakiś czas odbywają się #SmashTheRecord (czyli próby pobicia rekordu grania w jakąś produkcję przez długi czas bez przerwy), livestreamy w rodzaju tych organizowanych przez The AbleGamers Foundation, a 10% środków ze sprzedaży paczuszek Humble Bundle trafia na konta rozmaitych fundacji.
Wszyscy, którzy chcieliby dorzucić się do zbiórki na ofiary Harvey’a, mogą to zrobić pod tym adresem.
I to niebagatelną kwotę!
A więc…czy gry naprawdę tak źle wpływają na życie człowieka? Kolejny argument potwierdzający siłę wspólnoty graczy
Jak porównać tę kwotę z sumami, które „latają w branży” (setkami miliardów dolarów), to nie wiem, czy tak „na polu akcji charytatywnych mamy się czym pochwalić”…;) Oczywiście i tak szacun i w ogóle…