gamescom 2010: Need for Speed: Hot Pursuit – gameplay [WIDEO]
Prezentacja rozpoczęła się wprowadzeniem i wyjaśnieniem na czym polega Autolog, moduł społecznościowy Need for Speed: Hot Pursuit, który w czasie rzeczywistym śledzi dokonania znajomych gracza i motywuje do rywalizacji z nimi. §
Potem ten „ścigałkowy Facebook” został użyty do tego, by znaleźć wyścig, w którym możemy wyprzedzić kumpla.
A jeszcze potem zaczęło się owo „wyprzedzanie„:Aż chce się złożyć pre-order, prawda? Przypominamy – limitowana edycja Need for Speed Hot Pursuit (w cenie wersji normalnej) dostępna będzie dla osób, które złożą zamówienie przedpremierowe na grę (np. w sklepie ultima.pl). Znajdziemy w niej sześć nowych samochodów, z których skorzystać będzie można od razu po zainstalowaniu produkcji – Alfa Romeo 8C Competizione, Ford Shelby GT500, Audi TT RS Coupé, Chevrolet Camaro SS, Porsche Cayman S oraz Dodge Challenger SRT8. Dwa pierwsze auta pojawią się tylko w limitowanej wersji, podczas gdy pozostałe dostępne będą także w wydaniu standardowym, ale gracze będą musieli odblokować je wraz z postępami w rozgrywce.
Czytaj dalej
-
Red Dead Redemption na Xboksie, Switchu 2 i za darmo dla abonentów...
-
Phil Spencer gratuluje Steamowi. „Przyszłość oparta na wyborze to fundamentalna wartość...
-
Ubisoft zostanie sprzedany? Firma wstrzymuje obrót akcjami oraz publikację wyników...
-
2. sezon „Fallouta” na oficjalnym zwiastunie. Lucy i Ghoul powrócą już...
53 odpowiedzi do “gamescom 2010: Need for Speed: Hot Pursuit – gameplay [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Eustachy80 – Akurat NFS Porsche to chyba najlepszy z NFS’ów i robili go ludzie od TDU.
Kurczę super ta gra ale kraksy są takie nie mrawe
Kolejna zręcznościowa ścigałka NFS? No jaaaaa cięęęęęęę, przełom normalnie jak NFS World – znaczy: poprawiliśmy trochę grafikę, a to powinno wam wystarczyć. Acha, byłbym zapomniał, zrezygnowaliśmy z pomysłu by gra była darmowa. Dajcie spokój… Wyciąganie pieniędzy z zakupionych licencji i naiwności graczy, że coś się musi zmienić. Ostatnio z World Online pokazali, że jedyne co się u nich zmienia, to… cena.