Gears 5: Może i zgubiono część tytułu, ale magia pozostała [RECENZJE] [WIDEO]
Lancery warkoczą z radości.
The Coalition obiecało niegdyś, że „piątka” będzie o wiele odważniejsza od poprzedniej części, w wypadku której dopiero przyzwyczajało się do formuły i próbowało wybadać oczekiwania graczy. Niejeden zastanawiał się, czy nie skończy się oby na zmianie tytułu (w boju poległo przecież „of War”). Wygląda jednak na to, że faktycznie udało się tchnąć w serię nowe życie, bo większość recenzji jest bardzo przychylna. W chwili, gdy to piszę, średnia dla najczęściej ocenianej wersji na XBO wynosi 85%. Oto wybrane opinie:
Według portalu God is a Geek „piątka” to najlepsza odsłona w historii serii:
Gears 5 to jak dotąd najlepsze Gears of War, proponujące nam pięć równie wciągających trybów z masą zawartości. Kampania jest spektakularna, emocjonująca i przyjemna w odbiorze, a multiplayer (kooperacja i rywalizacja) ma swe własne niuanse i proponuje inne podejście. To jedna z najlepszych gier 2019 roku.
Digital Trends docenia, że The Coalition zdecydowało się pójść własną drogą:
W wypadku Gears of War 4 The Coalition wiernie odtworzyło formułę serii Gears of War. Gears 5 dowodzi, że studio jest gotowe iść własną drogą. Bardziej angażująca i emocjonująca kampania wprowadza rozwiązania, które mamy nadzieję zobaczyć w kolejnych grach, a dodanie trybu Escape daje bardziej agresywnym graczom więcej powodów, by regularnie wracać do zabawy. Choć różne ulepszenia z trybu Hordy bywają nieco niepraktyczne i moglibyśmy żyć bez mikropłatności, to jest to najlepsza wersją Gears of War, w jaką grałem od lat.
Recenzent Attack of the Fanboy nie zgadza się co do rzekomego zalewu nowości, ale mimo to jest zadowolony:
Gears 5 kolejny raz sprawia wrażenie bezpiecznej opcji dla The Coalition. Można zauważyć, że twórcy zaczynają myśleć o nowych rozwiązaniach i potencjalnych kierunkach, w których mogłaby podążyć seria, ale w gruncie rzeczy Gears 5 sprawia znajome wrażenie. Dodanie kilku nowych mechanik i świeżego trybu do tych, które uwielbiają fani, tworzy jednak solidny pakiet.
USgamer jest zdecydowanie najbardziej krytyczny, zwłaszcza jeśli chodzi o tryby dla wielu graczy:
Gears 5 wytrwało dzięki solidnej „osłonowej” rozgrywce i kampanii, która nie boi się zadawać trudnych pytań na problematyczne tematy. Jednakże w dużej mierze niezmieniony tryb Hordy oraz ogólny bałagan, jakim jest Escape, powstrzymuje kontynuację od stania się odważnym krokiem naprzód.
Naszą recenzję znajdziecie w CDA 11/2019.
Czytaj dalej
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.