Ghost Recon: Future Soldier – nie będzie wersji PC!

W rozmowie z PC Gamerem Sebastian Arnoult, producent Ghost Recon Online, wyjawił, że Ghost Recon: Future Soldier – pełnoprawna kolejna odsłona cyklu – nie pojawi się na PC. Dlaczego? Jak zwykle: z powodu piractwa. W zamian za to posiadacze komputerów otrzymają sieciową część serii, nad którą Arnoult pracuje.
Jak mówi:
Zamierzamy dać większość zawartości w Ghost Recon Online za darmo, ponieważ nie ma w modelu F2P tzw. bariery wejścia. Powiedzieliśmy użytkownikom, którzy zazwyczaj grają w gry pobierane z The Pirate Bay:
.
Jak dodaje:
Przystosowujemy naszą ofertę do rynku PC. Nie chcę porównywać gier PC-towych i konsolowych wydawanych w pudelkach, ponieważ X360 i PS3 posiada model biznesowy polegający na wydawaniu gier wartych 60 euro, produkcji rodem z Hollywood. W przypadku komputerów, przystosowujemy nasz model do oczekiwań. Kiedy zaczęliśmy prace nad Ghost Recon Online już myśleliśmy o Ghost Recon: Future Soldier – zamierzaliśmy przenieść grę na PC w tradycyjny sposób, nie zmieniając jej w szczególny sposób, choć wiedzieliśmy, iż 95% naszych klientów ją spiraci. Postanowiliśmy jednak zmienić zdanie.
Szkoda tym większa, że pierwsza część Ghost Recon ukazała się tylko na PC-tach i Macach, ma więc typowo komputerowy rodowód. Właścicielom „blaszaków” pozostanie nic innego, jak zadowolić się tylko sieciową wersja cyklu. Z drugiej strony nie możemy się dziwić, że Ubisoft tak traktuje PC-towców – wiele razy przeznaczone na tę platformę produkty firmy trafiały na pirackie serwery często jeszcze przed ich oficjalną premierą.
Czytaj dalej
184 odpowiedzi do “Ghost Recon: Future Soldier – nie będzie wersji PC!”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Koniec Ubishicie .Całujcie nas w dupe zasrane francuskie żabojady.Mojej kasy nie zobaczycie.Bądzcie pewni!
Assassins Creed Revelations-SKIDROW…
Ale strata, kolejna gra od Ubi w której nie można zginąć. Ja tam płakać nie będę 🙂 .
No tak, ktoś nie chce dopłacać do interesu i być okradany i to powód do zwyzywania go. Żałośni jesteście pecetowcy.
Nie ma co gadać na Ubisoft … Po co mają wydawać grę, jak i tak większość ją spiraci …. Dopóki te gnojki będą piracić, wydawcy będą koncentrować się na konsolach … A teraz dziękujemy WSZYSTKIM PIRATOM za tego newsa 😉
@Veteran93 – i właśnie taka powinna być reakcja normalnego człowieka
i dobrze ze huje nie robią ta grę na pc bo to byłby tyko port z konsoli i zjebana optymalizacja nikt nie będzie płakał za ta która dostanie ocenę 5/10 i ja już wszystkie jakie miałem gry wasze spiratowane usunąłem bo ta firma to już dno
@Veteran93- a może podziękujesz lamerkom z Ubisoftu, którzy zamiast podjąć wyzwanie i stworzyć system zabezpieczeń którego piraci nie złamią tylko narzekają i próbują…ja wiem, coś wymusić? A gry i tak bym nie kupił, gdyż od dawna bojkotuję wszystkie gry Ubisoftu. (uprzedzając pytania, nigdy nie ściągnąłem gry z internetu)
No jak gry z ubisoftu lepiej dzialaja spiracone niz kupione orginalnie to sie ludziom nie dziwie … a co do samej gry nigdy mi sie ta seria nie podobala wiec nic straconego
Ubisoft regularnie powiększa dołek pod sobą. Począwszy od uproszczonego i zniszczonego nie-symulatora Silent Hunter V, poprzez takie (s)hity, jak NFS: The Run, czy From Dust. Piractwo? Zróbcie dobrą produkcję, to nabywcy się znajdą mimo wszystko. Ja już się na Ubi sparzyłem wystarczająco, że nawet szkoda by mi było czasu na piracenie ich „tworów” (a kiedyś to był mój ulubiony wydawca / developer)
Po takich właśnie newsach społeczność pctowa powinna być zachęcona do „ogarnięcia się” i kupowania oryginalnych gier. Jednak co w komentarzach widzę? A no to, że piraci mają kolejny „dobry” powód do oszukiwania wydawców – no bo skoro oni strzelili focha, to ja też!|Ja doskonale zdaję sobie sprawę, że developerzy też ostatnimi czasy lecą sobie w kulki – a to jakieś durne dlc, a to skopana optymalizacja itd. Ale zrozumcie, że ściąganie gier tylko pogarsza tą sytuację.
gungo – stworzenie systemu zabezpieczeń(na PC), którego się nie złamie jest prawie niemożliwe. No chyba, że skomplikujemy do granic możliwości życie legalnym graczą. Z Drugiej strony denerwuje mnie to, że piractwu przepisuje się słabą sprzedaż. Oczywiście – jest to jeden z powodów, ale dla mnie jednak jednym z mniejszych. Problemem są same gry – PCetowy gracz nie chce słabych konwersji konsolowych, i ogólnie ukonsolowionych gier. Jakoś taki Wiedźmin 2 czy Skyrim potrafi sprzedawać się Świetnie
Ciekawe tylko, że na stronach katalogujących gry wrzucane do neta zdecydowana większość to produkcje na PS3 i xboksa http:release24.pl/gry. Piraci są i tutaj i tutaj. Na konsolach dodatkowo jest rynek używek.
I tak to będzie gniot i chałtura, więc nie ma co płakać.
alteregox – gwoli ścisłości – NFS: The Run to tytuł „boskiego” Electronic Arts;)
Mimo, że w pierwszym przypadku zdjęto nawet zabezpieczenia DRM, i jakoś to nie stanowi problemu. Sprzedaż jest na wysokim poziomie, a producent jest zadowolony. Myślę, że potrzeba dyskusji, co jest Prawdziwym Problemem rynku PC.
W sumie to szkoda, bo się trochę na tę grę napaliłem. No ale skoro chcą w taki sposób walczyć w piractwem, to ich sprawa. Nie jedna gra wydawana na PC dowiodła, że piractwo piractwem, ale jak jest dobra, to i tak zarobi miliony.
np wydac 150zł na 2 godzinny w nfs the run i się później dziwią ze gra jest spiracona
Kilka lat temu na PC zabezpieczenia były w większości jeszcze łatwiejsze do złamania, gry pojawiały się na kilkanaście dni przed premierą, a jakoś sprzedawać potrafiły się genialnie. Doom 3Half Life 2Fac Cry i wiele innych. Dlaczego? Bo były DEDYKOWANE PCetowcą. Sytuacja się popsuła, gdy pojawiły się konsole NG – X360 i PS3.
@rafal045 ja też się dziwię, że gra jest spiracona. Nie podoba się to nie kupuj, ale i nie pirać. Że niby słaba jakość produktu usprawiedliwia jego nielegalne posiadanie? Ach ta polska mentalność…
Wyraźnie kłamią. Przecież mają super-agresywny DRM króry uniemożliwia piracenie, co nie? Zapytałem Gabe’a Newella co o tym sądzi, ale nie mógł odpowiedzieć, bo przygniotły go setki milionów dolarów ze sprzedaży gier na PC i biedaczek nie mógł sięgnąć do klawiatury.
@alteregox: NFS the Run to EA, nie Ubisoft. Scigalka Ubisoftu to Driver: San Francisco.
Ghost Recon w obecnej formie to kicz, gniot, scierwo itd. itp.! Dobrze, ze tego g…a nie bedzie na PC. Tylko Ghost Recon + Deser Siege + Island Thunder, reprezentowaly soba jakis poziom.
Dziwne, że nic się nie mówi o piraceniu gier na xbox 360… Niech spadają więc na drzewo, jak im zależy na zlikwidowaniu Ubisoftu na PCetach…
Za niedługo się okaże, że nie wyjdzie Far Cry 3 na kompy.. Ja tam za GR nie przepadam, ale wiem, że ta gra ma wielu fanów i powinna wyjść na PC.
@ema – co Ty mówisz, akurat Future Soldier wygląda w akcji świetnie… Zresztą nie o to chodzi, tylko o głupią argumentację Ubi. Niech zobaczą ilu ludzi pobiera z tego samego Pirate Bay gry na 360-tkę… Najlepszy był koleś z Ubi, który powiedział, że „wiemy, że 95% spiraci tę grę na PC”… Um…
thomason2005 – utożsamianie piractwa w sprzedażą to dziwna sprawa, i to właśnie X360 pokazuje. PS3 była przez wiele lat nie do ruszenia, teraz też praktycznie nowych gier na nim nie odpalisz(pirackich). A mimo to, i tak w 95% przypadków, wersja na PS3 sprzeda się gorzej. A przypomnę, że odpalanie kopii gier na X360 jest możliwe od 5lat, i jest generalnie bardzo łatwe.
Nie trawie ubisoftu odkąd spieprzyli konwersję Devil May Cry 3.Więc według tego gościa jak gram na PC to automatycznie jestem złodziejem ,dobre.Chciałem zakupić nowego Asasyna ale po takim chamstwie żadnej gry od ubi nie kupię.”Piracił” też nie będę bo szkoda czasu na pierdoły.BTW ciekawe co sądzi o X pudle i piractwie na tą konsole.Każdy mój znajomy który ma X kloca trzaska na „kopiach zapasowych” i najpewniej nie tylko oni.Ale to PeCetowcy są be.
Bez łaski. Jakoś mogę z tym żyć, dopóki Relic i Bohemia wydaje swoje produkcje na PC 🙂 Jest to na pewno spory cios dla społeczności PC, ale w sporej części Ubi dążył do tego od dłuższego czasu.|Mam jednak wrażenie, że nie stracimy na tym bo teraz inny koncern spróbuje wykorzystać niechęć do PC na swoją korzyść.
ale ile xbox może nawet więcej
PC ma też ten problem, że producenci rozmieniają się na drobne, oferując za dużo systemów typu Steam. No i za dużo systemów dystrybucji. Powinno się stworzyć jeden, jednolity system na wzór konsolowego, który dużo łatwiej byłoby kontrolować i zabezpieczać.
Piractwo na takim xboxie, wbrew temu co sądzą niektórzy, zatwardziali miłośnicy tejże konsoli ma się dobrze, a nawet lepiej, liczby idą w miliony i nie jest niestety tak, że na jedną piracką kopię na klocka przypada dycha na blaszaka, owszem skala ta jest większa, ale nie aż tak. Co więcej nie brakuje tytułów które na pc sprzedają się nie w setkach tysięcy a w milionach egzemplarzy, co niektóre lepiej aniżeli na konsolach, gdzie każda, nawet bardzo słaba gra znajdzie nabywców, gdyż część ma bardzo blade…
Me, żadna strata. Ten GR nie ma nic wspólnego z poprzednimi GR’ami 🙂 .
@ZdeniO: jeśli chodzi o atrakcyjność rozrywki do masowej sprzedaży – owszem, wygląda świetnie. Jednak pod względem rozbudowania taktycznego i tak dalej ema ma rację – tylko pierwszą część z czystym sumieniem można nazwać taktyczną. Kwestia oczekiwań – skoro tak ma szanse więcej sprzedać to Ubi nie będzie dla mnie czy emy tworzył gry, a logiczne, że zrobi coś dla masowego odbiorcy – kiczowatego a jednocześnie dobrego.
System powinien być jeden. Zbudowany powiedzmy na bazie Steam i połączyc GfWL, Origin itd. Stworzyć jednolity system zabezpieczeń, i to oparty na nośniku i systemie, a nie na internecie.
Vantage – a tam monopol. Monopol da się kontrolować. Zresztą kilkanaście firm, które działają tylko w jednej sprawie to żaden monopol. Każdy może walczyć o zyski indywidualnie, ale dla dobra swego i graczy system można by obmyślić wspólnie.
Jeśli się dowiem,że GRO będzie na konsolach to robię strajk.
…pojęcie odnośnie rynku gier, tego co warto kupić i wychodzi z założenia, że im produkt silniej reklamowany tym lepszy, co nijak ma się do stanu faktycznego. Można na blaszakach sporo zarobić, ale trzeba się postarać, produkt finalny musi być tego wart, a DRM’y z pewnością w zwiększeniu sprzedaży nie pomogą. Piractwo jest, było i będzie, ale o ile ze trzynaście lat temu ciężko było znaleźć u któregokolwiek ze znanych mi graczy oryginalną grę, tak teraz nie znam nikogo, kto ma wyłącznie piraty.
Strata nie jest wielka, Ubi od dawna nie prezentuje jakiegoś wysokiego poziomu, praktycznie każdą ze znanych marek udało im się zepsuć, a nowe odsłony są w najlepszym wypadku poprawne. Jedynie Assasin się jakoś trzymał, ale po Revelations także ponoć widać tendencję spadkową. Ubi zwyczajnie nie potrafi tworzyć gier autentycznie dobrych. Słaba sprzedaż to zasługa nie tylko piractwa, ale także, a być może przede wszystkim niskiej jakości gier plus kochanych DRM’ów, które przeszkadzają wyłącznie uczciwym.
Zaraz wam pokażę jaką mam koncepcje, na zabezpieczenia dla PC. Poddam waszej ocenie 😉
Jak sie okaże że nie będzie AC III na pecety to nie kupie już żadnej gry Ubi
Normalne, teraz mało któremu developerowi opłaca się wydawać grę na PC, jeszcze niech trochę minie to coraz więcej gier nie będzie wychodzić na PC.
Pfff niech robią lepsze gry, a nie narzekają na piractwo. Bethesda ze Skyrimem jakoś nie narzeka.
@Danon666|Nie porównuj genialnego Skyrima do jakiegoś Ghost Recon. 😛
Dupki! Tak się nastawiałem na tą grę…
Ile kopii BF3 SPRZEDAŁO się w pierwszym tygodniu? Ile kopii Skyrim SPRZEDAŁO się do tego czasu?|A DeusEX? Opłaca się robić dobre gry, ludzie może i piracą, ale też kupują, tyle, że tytuł musi być dobry. Serie takie jak Ghost Recon czy Rainbow Six miały sporo do zaoferowania. Nie dało się niestety zaimplementować modelu rozgrywki przez nie oferowanego do ułomnego systemu sterowania konsol. Prawda jest taka, że rynek konsolowy zatrzymał w rozwoju całą potężną gałąź rozrywki. :/ Ścigałki, strzelanki i bijatyki
Jeśli gra jest dobra to i na pc swoje zarobi. Wiedźmin, Skyrim czy BF swoje na „piecu” zarobił. Fakt, że skala piractwa na pc jest przeogromna jest niezaprzeczalny, ale Ubi zbytnio demonizuje i wrzuca niemal wszystkich graczy pecetowych do jednego worka. Piractwo na PC jest spowodowaniem brakiem możliwości jakiegokolwiek sprawdzenia gry przed zakupem. Albo kupujesz kota w worku, albo stajesz się piratem ewentualnie w ogóle nie kupujesz gry. PC traktuje się po macoszemu już od dawna serwując marne porty. Sad
… albo determinacja developerów w tworzeniu dobrego produktu. Wybór jest prosty.
To się musiało tak skończyć, najpierw durne DRM miały sprawić aby PC przynisił miliony, a zapewne cena ich wprowadzenia była wyższa niż zysk z tych kilkuset tysięcy kopi sprzedanych na PC. Nie ma zysku nie robimy gier powiedział Boss i wszyscy przyknasneli … Co wy na to ??? bo ja na przykład olewam każdą kolejną pozycje ubi wydaną na PC + klece w tym momencie list do ubi i jeszcze na ich forum zbesztam 🙂
http:imageshack.us/f/839/beztytuufz.jpg/ – proszę. Oto rozpisana ogólna koncepcja, by każdy mógł ją relatywnie zrozumieć. Jeśli kogoś by interesował cały projekt, moich kolegów i mój, to zapraszam na priv. Jest tego 40 stron, rozpisane i rozrysowane w działaniu. Moglibyśmy to zrealizować, ale jedyne co mamy to tylko napisaną aplikacje, która jest bezużyteczna. A by zrealizować to w pełni, i móc to pozapinać w całość, to niestety nie mamy funduszy.