Gigabug zmienił Destiny 2 w plac zabaw. Gracze mają frajdę, a twórcy im pozwalają

Pukawki topiące wroga na miejscu, strzelby z pociskami odbijającymi się od ścian, karabinki wynoszące strzelającego w przestworza. Czy to jakiś dziwny tryb w Team Fortress 2 lub Fortnite? Nie, to rzeczywistość graczy Destiny 2 w ten weekend.

Od 15 września coraz więcej użytkowników odkrywa exploit, który pozwala na połączenie ze sobą cech dwóch broni o zupełnie różnych zastosowaniach. Wystarczy bardzo szybko kliknąć po sobie dwa przedmioty podczas craftingu (szczegóły na filmiku). Trik rozprzestrzenia się po społeczności z prędkością światła. Próby Ozyrysa, cotygodniowe wyzwanie, to teraz pikuś, a publiczna część serwerów zmieniła się w małpi gaj. Co jednak miłe, gracze przyjęli to odkrycie z radością i mają po prostu furę demokratycznej zabawy...

...Zwłaszcza, że zachęcają ich do tego sami twórcy. Otóż Bungie ma bardzo ciekawą politykę odnośnie do exploitów. Jeśli dany błąd jest możliwy do wyklikania bez używania zewnętrznego oprogramowania i nie sprawia, że balans jest rozłożony na łopatki, można go stosować bez ryzyka bana. Nie ma co prawda liczyć na to, że dziura nie zostanie załatana, ale na razie prawie pewne jest, że użytkowników czeka szalony weekend.

Ale dobra, bo ja tu się rozpisuję, a nie podaję żadnych przykładów. Możliwości łączenia są bardzo szerokie i wciąż jeszcze nie odkryto każdego z absurdów. Wszystkie chwyty dozwolone. Niektórzy gracze donoszą, że ich pukawki zadają obrażenia tak szybko, że gra nie daje sobie rady z wyświetlaniem animacji śmierci wroga.

Zobaczcie sami wybrane kombinacje:

Pozostaje pytanie, jak Bungie poradzi sobie z usunięciem błędu w Destiny 2. Wpłynął on już tak mocno na balans oraz środowisko gry, że najlepszym rozwiązaniem byłoby dosłownie wyłączenie serwerów. To jednak nie nastąpi, więc użytkownicy główkują nad możliwymi scenariuszami. Skasowanie broni z ekwipunku? Anulowanie korzyści z Prób Ozyrysa? Nawet wyłączenie wszystkich craftowanych broni nie załatwiłoby sprawy, ponieważ wiele osób posiada kolekcję pozyskaną w zamierzony przez twórców sposób.

Twórcy jak na razie utrzymują, że planują zresetować tylko bronie objęte dziwacznym błędem, ale sami przyznają, że to bardzo trudne zadanie i mogą wymyślić coś innego. Trzymamy kciuki, aby wszystko się udało!