rek

Głos Leona Kennedy’ego z RE2, Paul Haddad nie żyje

Głos Leona Kennedy’ego z RE2, Paul Haddad nie żyje
Mężczyzna od wielu lat zmagał się z rakiem.

Mężczyzna poza podłożeniem głosu pod jedną z najbardziej znanych postaci uniwersum Resident Evil, Leona Kennedy’ego, brał udział także w kształtowani tej postaci w kolejnych jej odsłonach. Ponadto był aktorem głosowych w serialach animowanych – wśród których należałoby wymienić choćby X-Menów (1992-1996 jako Quicksilver). Zaliczył również epizod w serialu MacGyver (jako czarny charakter). W 2019 roku wystąpił w roli Cleanera w Daymare: 1998, czyli grze-hołdzie serii Resident Evil.

Paul Haddad zmarł 15 kwietnia, miał 56 lat. Od kilku lat zmagał się z rakiem krtani. W przyszłym miesiącu miał przejść trzecią operację, na którą fundusze pomogli zebrać mu fani za pośrednictwem GoFundMe.

4 odpowiedzi do “Głos Leona Kennedy’ego z RE2, Paul Haddad nie żyje”

  1. KarczekWieprzowy 18 kwietnia 2020 o 08:45

    Moglibyście jeszcze wspomnieć o Ricku May, głos Peppy Hare z Star Fox i Żołnierza z TF2

  2. Paul Haddad fantastycznie wczuł się w role Leona w oryginalnym RE2 jego śmierć to duża starta i wielka szkoda, że Capcom spłaszczył dialogi nie zatrudniło Paul Haddad wraz Alyson Court w REmake 2 wtedy jakość dubbingu by wzrosła na wysoki poziom.

  3. @Dantes Pan Haddad miał problemy z głosem od pierwszego ataku raka krtani, więc raczej nie mógłby wziąć udziału. Inna sprawa, że Capcom postanowił zatrudnić przy REmake’u aktorów niezrzeszonych w Gildii Aktorów Amerykańskich. Dla świętego spokoju, podejrzewam.

  4. @Ninho zgoda mógł być chory ale Capcom pożałowało kasy i dubbing wyszedł gorzej a dobra grafika to nie cała gra, wystarczy spojrzeć na inne gry jak doświadczony aktor / aktorka podkładając głoś może nadać głębszy i lepszy charakter przedstawianej postaci.

Dodaj komentarz