Gmail sam napisze wiadomość. Google chwali się AI

Gmail sam napisze wiadomość. Google chwali się AI
Avatar photo
Grzegorz "Krigor" Karaś
Firma Google pochwaliła się nadchodzącymi nowymi możliwościami, które są związane z integracją AI z popularnymi usługami. Wychodzi na to, że sztuczna inteligencja już wkrótce napisze za nas np. maila lub ogłoszenie o pracę.

Nowe możliwości usług giganta związane są z wprowadzeniem AI do pakietu Google Workspace – czyli dawnego G Suite. To przeznaczone dla firm usługi różnego rodzaju, które skupiają się m.in. na szeroko pojmowanej działalności biurowej i obejmują takie segmenty jak Gmail, Kalendarz, Meet, Google Chat, Dysk, Dokumenty, Arkusze, Prezentacje, Formularze czy Witryny.

Jak to ma działać?

W przypadku maila lub Google Docs koncern podaje proste przykłady. Możemy na przykład w pojawiające się w polu edycji okno sztucznej inteligencji wpisać polecenie, np. ogłoszenie o pracę – a AI zajmie się całą resztą, po chwili proponując nam szkic tekstu, który następnie możemy samodzielnie zmienić, wprowadzając kluczowe dla nas poprawki.

Ogólniej zaś rzecz ujmując – wystarcz określić temat, który nas interesuje, by niemal na poczekaniu zyskać odpowiednią pomoc. Co więcej, Google twierdzi, że w kolejnych krokach w podobny sposób możemy zmienić wydźwięk tekstu na bardziej swobodny lub profesjonalny, a także skrócić czy przedłużyć materiał. Wygląda więc na to, że AI będzie potrafiła nie tylko zaproponować wersję „na brudno”, ale także edytować już istniejące teksty.

Co jeszcze?

Jeśli chodzi o pozostałe funkcje AI, to Google chwali się również szeregiem innych przydatnych trików. Koncern mówi m.in. o przyspieszonym wprowadzaniu formuł w arkuszach kalkulacyjnych, automatycznym generowaniu obrazków, klipów audio i wideo na potrzeby np. prezentacji, analizie i uzupełnianiu zbiorów danych, tworzeniu notatek ze spotkań czy nawet o usprawnianiu współpracy na poziomie komunikatorów firmowych.

Kiedy możemy liczyć na takie cuda? Google twierdzi, że w najbliższych tygodniach udostępni nową wersję usług pierwszym testerom. Warto również podkreślić fakt, iż za nowe funkcje odpowiada nie ChatGPT, a sztuczna inteligencja rodem z Google’a, usługi zaś początkowo trafią jedynie do klientów biznesowych. To ostatnie jednak jedynie na dobry początek – co można założyć w ciemno.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *