Gmail sam napisze wiadomość. Google chwali się AI

Nowe możliwości usług giganta związane są z wprowadzeniem AI do pakietu Google Workspace – czyli dawnego G Suite. To przeznaczone dla firm usługi różnego rodzaju, które skupiają się m.in. na szeroko pojmowanej działalności biurowej i obejmują takie segmenty jak Gmail, Kalendarz, Meet, Google Chat, Dysk, Dokumenty, Arkusze, Prezentacje, Formularze czy Witryny.
Jak to ma działać?
W przypadku maila lub Google Docs koncern podaje proste przykłady. Możemy na przykład w pojawiające się w polu edycji okno sztucznej inteligencji wpisać polecenie, np. ogłoszenie o pracę – a AI zajmie się całą resztą, po chwili proponując nam szkic tekstu, który następnie możemy samodzielnie zmienić, wprowadzając kluczowe dla nas poprawki.

Ogólniej zaś rzecz ujmując – wystarcz określić temat, który nas interesuje, by niemal na poczekaniu zyskać odpowiednią pomoc. Co więcej, Google twierdzi, że w kolejnych krokach w podobny sposób możemy zmienić wydźwięk tekstu na bardziej swobodny lub profesjonalny, a także skrócić czy przedłużyć materiał. Wygląda więc na to, że AI będzie potrafiła nie tylko zaproponować wersję „na brudno”, ale także edytować już istniejące teksty.
Co jeszcze?
Jeśli chodzi o pozostałe funkcje AI, to Google chwali się również szeregiem innych przydatnych trików. Koncern mówi m.in. o przyspieszonym wprowadzaniu formuł w arkuszach kalkulacyjnych, automatycznym generowaniu obrazków, klipów audio i wideo na potrzeby np. prezentacji, analizie i uzupełnianiu zbiorów danych, tworzeniu notatek ze spotkań czy nawet o usprawnianiu współpracy na poziomie komunikatorów firmowych.
Kiedy możemy liczyć na takie cuda? Google twierdzi, że w najbliższych tygodniach udostępni nową wersję usług pierwszym testerom. Warto również podkreślić fakt, iż za nowe funkcje odpowiada nie ChatGPT, a sztuczna inteligencja rodem z Google’a, usługi zaś początkowo trafią jedynie do klientów biznesowych. To ostatnie jednak jedynie na dobry początek – co można założyć w ciemno.