8.06.2023, 11:45Lektura na 2 minuty

Google chwali się swoim AI. Już nie jest „patologicznym kłamcą”

Bard, sztuczna inteligencja Google’a, bywał określany przez pracowników firmy jako „gorszy niż bezużyteczny”. Według Google’a bot staje się jednak coraz lepszym programistą i matematykiem.


Antoni „Darkling” Antoszek

W poście na swoim blogu firma tłumaczy, że tzw. large language models (LLM; wielkie modele językowe) takie jak Bard świetnie radzą sobie z kreatywnymi zadaniami, ale dużo słabiej idzie im rozwiązywanie problemów logicznych czy matematycznych.


Bard już nie kłamie

Przekonał się o tym każdy, kto spróbował zastosować inne AI oparte na LLM, ChatGPT, do odrobienia pracy domowej z matematyki – bot potrafi z uporem godnym lepszej sprawy bronić zupełnie nonsensownych odpowiedzi. Czasami AI reflektuje się i zmienia zdanie: gdy testowo poprosiłem ChatGPT o rozwiązanie problemu z logiki, ten najpierw podawał mi złą odpowiedź, a później – po zadaniu pytania po angielsku, a następnie w innych słowach – „przeprosił za wcześniejsze nieścisłe informacje” i poprawnie odpowiedział na pytanie.

ChatGPT - problem logiczny
ChatGPT i jego zmagania z logiką

Z tymi samymi problemami mierzył się Bard, chatbot Google’a, który, jak podaje TechCrunch, przez niektórych pracowników firmy określany był mianem „patologicznego kłamcy”, a jego działanie oceniono jako „gorsze niż bezużyteczne”. Po wprowadzeniu Barda akcje Google’a spadły wręcz o 8 p.p. Firma nie poddaje się jednak w rozwoju swojego AI i chwali się, że Bard stał się dużo lepszym matematykiem i programistą.

Odpowiedzialny za rozwój AI w Google’u Jack Krawczyk tłumaczy, że od teraz Bard rozpozna, że zadane pytanie dotyczy problemu matematycznego, i uruchomi rozwiązujący go program. AI pochwali się nim, wklejając użytkownikowi okienko z kodem w Pythonie do wglądu. Wcześniej robot traktował każde pytanie, również matematyczne, tak samo, i starał się wygenerować na nie przekonującą odpowiedź, przewidując, czego może oczekiwać jego autor. Od teraz będzie umiał on rozróżnić zadawane mu polecenia i zastosować do nich inny model „myślenia”.

Krawczyk zastrzega, że nie rozwiązuje to wszystkich problemów, z którymi mierzył się Bard: istotnie, program w Pythonie może dobrze poradzić sobie np. z problemami arytmetycznymi, ale może być niewystarczający dla problemów logicznych, które wymagają korzystania z konkretnych twierdzeń. Poza tym program może być błędny lub Bard, jak twierdzi Krawczyk, może zignorować jego rezultat. Rozwój AI Google’a wydaje się jednak być krokiem w dobrą stronę w rozwiązywaniu przez chatboty zadań analitycznych.


Czytaj dalej

Redaktor
Antoni „Darkling” Antoszek

Moim ulubionym zajęciem związanym z grami jest notoryczne umieranie w Dead Cells. Interesują mnie nowe technologie, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że wszystko, co było na ich temat do powiedzenia, napisał już Philip K. Dick. Lubię robić kawę, filozofować i obserwować swojego kota.

Profil
Wpisów248

Obserwujących2

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze