Gotham Knights: Na konsolach zagramy tylko w 30 klatkach

Ostatnia gra tegoż studia pojawiła się 9 lat i dwie generacje konsol temu. Batman: Arkham Origins raczej nie wyciskał z PS3 i Xboksa 360 ostatnich soków. Nie inaczej będzie w przypadku Gotham Knights na PS5 i XSX. Przywykliśmy już do tego, że wiele tytułów pozwala nam aktualnie wybierać między trybami quality i performance. W tym przypadku tryb kooperacji i otwartość świata stanowiły pewne wyzwanie dla studia. Dlatego też zagramy w maksymalnie 30 klatkach.
W maju tego roku developer ogłosił, iż rezygnuje z wersji na PS4 i Xboksa One, by zapewnić nam najlepsze możliwe doświadczenie. To oświadczenie trochę brzydko się zestarzało. I to na kilka dni przed premierą. Ach, warto też pamiętać, że gra pierwotnie miała ukazać się w zeszłym roku. Wszystko to pozwala podejrzewać, że praca nad Gotham Knights nie należała do najłatwiejszych. W dalszym ciągu trzymam jednak kciuki za sukces i życzę jak najlepiej, bo to nie jest też tak, że mniej klatek oznacza totalną katastrofę.
Premiera odbędzie się w najbliższy piątek, 21 października. Mając na uwadze fakt, iż w przyszłym tygodniu pojawi się także A Plague Tale: Requiem, Mario + Rabbids: Sparks of Hope i New Tales from the Borderlands, niniejszym ogłaszam początek sezonu srogich premier.
Czytaj dalej
-
Europa Universalis 5 zaoferuje zaawansowany system dyplomacji. Twórcy opublikowali...
-
Borderlands 4 doczeka się kolejnych poprawek w optymalizacji. Twórcy ostrzegają...
-
Dwukrotnie przekładane DLC do Cities: Skylines 2 z datą premiery. Bridges &...
-
The Elder Scrolls 6 uhonoruje zmarłą fankę. Powstanie bazowana...
15 odpowiedzi do “Gotham Knights: Na konsolach zagramy tylko w 30 klatkach”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
I gdzie teraz jest wasz bóg, konsolowcy? Jaki cope wymyślicie tym razem, chcąc wykazać wyższość konsol nad PC-ami? 🙂 Nie, żeby to była jakaś nowa, niezwykła sytuacja, ale ludzie mają ewidentnie krótką pamięć, więc chetnie posłucham tych POZytywnych argumentów
Pogadamy kiedy będzie już wiadomo jak gra działa na konfiguracji zbudowanej za cenę nowej konsoli :D. Zestaw z wymagań minimalnych zdaje się jednak nieco droższy niż takie Series X, a coś nie wydaje mi się, żeby były one podawane z myślą o 60 fps… Ciekawe czy będzie choć te 30…
Przez 20 lat byłem w obozie pecetowców, więc dobrze wiem, kto tu na każdym kroku potrzebuje dowodzić, że wydanie dwu-trzy-czterokrotności ceny konsoli ma sens. 🙂
Jestem w podobnej sytuacji jak Shaddon. Jakieś dwa lata temu spaliła mi się GPU i zamiast inwestować w nową £600-800, kupiłem PS5. Totalnie nie widzę sensu inwestowania grubej kasy w podzespoły by gonić za grafiką. Przy czym co do limitu 30 FPS to oczywiście kpina. Te 60 to powinien być standard.
@GAVRIEL6 pozytywny argument jest taki sam jak zawsze. Konsola to ułamek ceny porządnego komputera. Choć ten przypadek faktycznie jest słaby, bo miałem nadzieję, że 60 FPS będzie jeżeli nie standardem, to przynajmniej jedną z opcji do wyboru na konsolach. A przecież wiadomo, że mocarny komp zawsze będzie wydajniejszy. Tylko po co te przepychanki? Jeżeli twój komp pozwoli zagrać w tą czy inną grę w 4K i minimum 60 FPS na max detalach, to tym lepiej dla Ciebie. No a jeżeli twój komp zaoferuje wydajność na poziomie konsol, albo niższą? Wtedy możesz nie grać, tylko pisać, że mocny komp jest mocniejszy niż konsola. No jest, każdy to wie i co z tego? Przy premierze Arkham Knight konsolowcy mogli grać od premiery, a na PC wyszedł tak skopany port, że wycofywali grę ze sklepów.
To twórcy ładnie się popisali. Na PC minimalna konfiguracja do FHD 60 klatek to 1660Ti/590X i 9600K/3600 (konsole to mniej więcej 3700X i 5700XT), a zalecanej nawet nie podali, więc nie obwiniałbym konsol.
Nie będę mówił, że anulowałem preorder, bo wiadomo – no preorders. Ale gra była na mojej liście do rozważenia i już nie jest. Rozważę ponownie za pół roku, jak już dodadzą tryb 60 fps paczem i naprawią inne niedociągnięcia.
Dla mnie ta gra została skreślona kiedy dowiedziałem się, że na PS4 jej nie będzie oraz że nie ma lokalnego coopa.
Słabo, bo jeszcze rozumiałby, że chodzi o konsole starej generacji, ale żeby chociaż nie dali trybu 60 klatek w zamian za gorszą oprawę to już przesada w przypadku konsol najnowszej generacji.
Prawdopodobnie na PS4/XONE gra nie chodziła nawet w 30fpsach, więc po Cyberpunku woleli je anulować, niż też bawić się ze zwrotami jak z Arkham Knight. Na PS5/XSX gra będzie chodzić w 30fpsach nie przez optymalizację, a zapewne przez to, że są mocniejsze od starszych. Podejrzewam, że wersja PS5 to po prostu to co miało być na PS4, z tym, że PS5 utrzyma 30 fps, czego PS4 nie potrafiło.
Optymalizacja, obawiam się o nią, skoro na PC minimalne to GTX 1660. A konsole też mogą być problematyczne, skoro z kartami z ray tracingiem oraz dyskiem SSD to tylko 30 klatek.
Czyli znowu jeśli ktoś skopie optymalizację to będzie powracał ze śpiewką z poprzedniej generacji mówiącą o „filmowym doświadczeniu”? Ciekawe jak gra będzie na PC chodziła, ale nie zapowiada się zbyt obiecująco.
Mi stabilne 30 fps wystarcza. Grafika>fps. Grając na kompie w Dishnored 2 gra działała w 60 fpsach i było to tak nienaturalne, że grać się nie dało (jakby wszystko chodziło z podwójną szybkością). Musiałem włączyć m.in, antyaliasing na maksa, żeby klatki spadły do 30 i dopiero dobrze się grało.
Fajnie że powiadomili na tydzień przed premierą. Nie po to kupowałem next gena żeby grać w nowe gry w 30 fpsach. Zagram za rok po przecenach.
Ahahahahha. no pięknie, nie dość że średniak to jeszcze ograniczony, nie wróżę sukcesu w sprzedaży.
Sprawa jest prosta: jeżeli Horizon: Forbidden West może działać w 60 klatkach, to każda tego typu gra powinna. Wszystko rozbija się o to, że WB Games Montreal to nie Guerrilla i najzwyczajniej w świecie nie ma niezbędnego doświadczenia, co przekłada się nie tylko na problemy z optymalizacją, ale również z całą pewnością na ogólną jakość gry. Zaprezentowane materiały zwiastują ”średniaka” z przedziału ocen 67-74 i będę szalenie zaskoczony, jeśli ostatecznie Gotham Knights okaże się warte ceny premierowej.