Grand Theft Auto V: Powrócimy do Los Santos?

Redakcja serwisu Kotaku donosi, powołując się na kilku anonimowych informatorów „blisko związanych z grą”, że w GTA V trafimy do wirtualnego Los Angeles, znanego w gangsterskiej serii Rockstara, jako Los Santos. Miasto to było jednym z trzech – obok San Fierro (San Francisco) i Las Venturas (Las Vegas) – wchodzącym w skład wirtualnego stanu będącego połączeniem Kalifornii i Nevady w GTA: San Andreas.
Ponadto źródła portalu Kotaku twierdzą, że w Grand Theft Auto V przyjdzie nam pokierować nie jednym, a kilkoma bohaterami. Miałoby to sens – już dodatki do „czwórki” pozwalały nam wcielić się nie tylko w Nico Bellica z podstawki, ale także w Luisa Lopeza i Johnny’ego Klebitza. Poza tym niewykluczone, że wszystkich grywalnych postaci dostępnych byłoby pięciu – na co wskazuje chociaż wyszczególnione w logo gry słowo „Five”. A podejrzewamy, że odnosi się ono nie tylko do numeracji kolejnej części gangsterskiej serii.
Są to jednak tylko niepotwierdzone plotki. Na ich potwierdzenie musimy poczekać siedem dni, kiedy to zostanie opublikowany pierwszy trailer GTA V.
Czytaj dalej
-
Andrzej Sapkowski nie chce pisać książek w uniwersum Wiedźmina z bohaterem innym...
-
Postacie z „K-popowych łowczyń demonów” trafią do Fortnite’a. W nowy tryb zagracie...
-
Ghost of Yotei otrzymało premierową aktualizację. Mniej podpowiedzi, poprawki...
-
Dune: Awakening to największa premiera w historii Funcomu. Kolejny krok? Oczywiście,...
75 odpowiedzi do “Grand Theft Auto V: Powrócimy do Los Santos?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Preferowałby taki mix – wyspa San Andreas osadzona w latach 70. Byłoby i miło i świeżo 🙂
Szkoda. Liczyłem na powrót do Londynu.
Tydzień i wszystko będzie jasne. Mi to się marzy Europa, Azja, Ameryka Południowa. A na pewno coś nowego niżeli Vice City, Liberty City bądź San Andreas.
@Dyzio19|To już mieliśmy w Vice City. Dla mnie najciekawszym rozwiązaniem byłoby coś czego jeszcze w ogóle nie było, czyli jakiś kraj wzorowany na klimatach europejskich (poza Londynem) lub azjatyckich.
http:a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/316140_248623685185133_119212621459574_609604_603946996_n.jpg – banknot z 1899r. Coś ta piątka podobna, nieprawdaż?
Uwielbiam te próby rozkładania na czynniki pierwsze, każdego ochłapu informacji jaki pokazuje się w sieci na temat kolejnych części GTA. Rytuał ten trwa już chyba od pierwszych informacji nt. Vice City 🙂
@mateo – już jakiś czas w sieci np. na fb krążą plotki, że ma to coś wspólnego z tym dolcem ? Może GTA we wczesnych latach XXw. tuż przed IWŚ 😛 Fajno by było
Ten napis odnosi się raczej do pieniędzy – wskazuje na to identyczna czcionka, jak na 5-dolarowym banknocie.
może coś w stylu Gangów Nowego Yorku?? Jestem za byłby jakiś powiew świeżości w serii.
Czekam na trailer i już wszystko będzie jasne… mam nadzieję 😉 .
San Andreas wypływało już od dość dawna – zobaczymy drugiego listopada.
@ daveNWN GTA we wczesnych latach XXw. to Red Dead Redemption
A może początek XX w na wschodnim wybrzeżu? Powiedzmy Boston. Z nawiązaniami do RDR?
https:fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/s320x320/316140_248623685185133_119212621459574_609604_603946996_n.jpg|Gryonline dodały ten banknot na swojej stronie fejsbukowej : )
@jacu |Słabe byłoby to Grand Theft AUTO, gdyby szczęściem było znalezienie jakiegoś Forda T do podprowadzenia. Spodziewałbym się czegoś bliższego współczesności, z nawiązaniami do starych czasów(może i RDR?).
@jacu, RDR to początek wieku XX? Jesteś pewny? 😀
A może to będzie wirtualna Moskwa za czasów ZSRR? Lub lepiej, będziemy kraść wozy w Czarnobylu w latach, kiedy miasto prosperowało? A może to będą Włochy za czasów Musoliniego? A może R* pójdzie na całość i zrobi GTA na Marsie?
@Osioł |Skoro trailer wychodzi w Zaduszki, to może jakaś nekropolia, w dosłownym znaczeniu tego słowa. I będziemy mieli do wyboru pięć duchów poprzednich bohaterów.
@Coroner RDR to rok 1911, więc raczej początek XX w.|@Ganjalf A może by tak „Grand theft hors”? 😛
Zagadka rozwiązana, terenem działań nowego GTA będzie(werble)… |http:i.imgur.com/pQN9g.jpg
może duchy big smoke tenpenny rydera i kogoś innego?
Chciałbym w GTA V powrócić do Liberty City albo Vice City, ale mogę sobie co najwyżej pomarzyć.
@Heywood – a za przeproszeniem po cholere powracac do LC, jesli bylo w ostatniej czesci? Nie widze w tym odrobiny sensu. Rownie dobrze mozna by bylo wydac gre, jako mission pack. A ja sam spodziewalem sie powrotu do LS.
Samo Los Santos??? W sumie może być… Kilka postaci? No to klimatu nie będzie… Bo będzie kilka historii naraz. Feee… A ja tak lubiłem GTA…
Może 5 historii każda dla innego bohatera i co-op dla 5 graczy
Mnie najbardziej ucieszyłoby, gdyby akcja 5-tki działa się w San Francisco lat 70
Również chciałbym, aby akcja działa się w Vice City. Nie wiem dlaczego, ale same „V” kojarzy mi się z Las Vegas. A może „V” jest pierwszą literą miasta?
ja chce san andreas 2
Oby były klimaty takie jak w GTA SA. Wojny gangów, homies itd ;D
Nie, błagam, tylko nie te raperskie gangsta street klimaty… wszystko tylko nie czarnuchy ze spodniami poniżej kostek.
No i to mi się podoba 🙂 Gta san andreas to najobszerniejsze i najbardziej rozbudowane gta 🙂 I miało najlepszą mapkę 😀 Zgadzam się z przedmówcą San andreas 2 byłoby najlepsze 🙂
akcja san andreas toczyła się w 1993 więc o czarnych możesz zapomnieć chyba że będziesz do nich strzelał
wolę vice city… 🙁
Mi to obojętne , może powrócę do tej serii jeszcze ale na razie nie jestem gotowy na robienie wciąż tych samych misji ( no niby co nowego można? praktycznie nic) tylko z lepszą grafą
ja wole san andreas bo są wsi wieksze miasta .Bedą na pewno rowery,traktory kombajny 😀 i kupować domy. mam nadzieje ze wroci tunning 😛
Dla mnie to obojętne gdzie by się działo byleby w tych miastach, które już wystąpiły w serii (chodzi mi o VC, LS, SF, LV i LC, bo Londyn mi jakoś nie pasuje). CZEKAM Z NIECIERPLIWOŚCIĄ NA ZWIASTUN!
co byście powiedzieli na np. mniejsze, ale dwa odległe miasta (amerykańskie i azjatyckie? z możliwością podróży samolotem).
@krys31 – ja też chcę żeby wróciło kupowanie domów i tuning, ale wsi, traktory, kombajny i ogólnie cały stan a nie jedno miasto mi nie pasuje
@majcherek97 – ja powiedziałbym: NIE! STANOWCZO NIE!
dlaczego?
mało było Azji nie licząc 3
@VanNerd93 Dobre prowo
Ja myślę, że akcja gry będzie gdzieś w barwnym kraju (stanie). Domyślam się po znaku V jest zielone. Być może będzie dużo lasów?
lasy równikowe?
dla mnie ważne jest tylko jedno: OPTYMALIZACJA
@porter |Ta, po odpaleniu GTA V naszym oczom ukaże się las… krzyży.
Najlepiej jak by było w Afryce 😀 A tak na poważnie to wolał bym jakieś większe miasto
Pewnie samo San Fierro będzie wielkości LC z czwórki
My chcemy GTA: San Andreas 2, a nie jakieś [beeep] z grafiką Battlefielda 3…Stare dobre San Andreas + nowa fabuła, samochody, miejscówki, nowe postacie (chodź grywalną będzie nadal CJ). Oczywiście chcemy także stare. 🙂
Ja bym chciał, żeby nowe GTA było:|- w Vice City albo takie jak San Andreas miasta (głównie LV)|- żeby było kolorowe, z ładną grafiką (a nie szare, bure i ponure jak 4)|- żeby było rozbudowane, wiele rzeczy nie związanych z misjami itp. – nie jak w 4 że nawet się domu nie da kupić|- salony tuningu, gdzie możnaby zmienić kolor, felgi, dołożyć spoiler itp. (albo chociaż w lakierniach ekranik wyboru koloru, mamy rok 2011 i dalej trzeba wjeżdżać i wyjeżdżać i liczyć że trafimy taki jaki chcemy)|- klimat GTA