Gravity Rush 2: Komu anime? [WIDEO]
Na oficjalnym kanale Sony pojawiła się dwuczęściowa animacja, mająca załatać lukę między fabułami pierwszej i drugiej odsłony Gravity Rush (w Japonii znanych jako Gravity Daze). Rzecz wyprodukowało Studio Khara, znane z „Evangelionów” oraz telewizyjnego anime czerpiącego z czwartej Persony.
Po brzydkim poślizgu ogłoszono, iż gra zadebiutuje 18.01. W ramach przeprosin developerzy mają nam sprezentować fabularne DLC.
Szczególnie zainteresowanych tytułem odsyłam do CDA 13/2016, gdzie spisaliśmy nasze wrażenia z późnego builda. Tekst zakończyliśmy zresztą całkiem budującym przekazem:
Nowe, acz wciąż retrofuturystyczne miasto, obietnica wyjaśnienia przeszłości Kat, większa zniszczalność otoczenia, moce znane i lubiane oraz nowe i warte polubienia. Weterani Gravity Rush doskonale wiedzą, że protagonistka nie tyle frunie, ile… spada. Szczęśliwie jednak donoszę, że w jak najbardziej właściwym kierunku.
Czytaj dalej
-
Twórcy Civilization 7 mogą wycofać się z najbardziej rewolucyjnego rozwiązania, które...
-
Twórca DayZ krytykuje model monetyzacji w grach Valve. Firma w jego...
-
Songs of Conquest jeszcze nie było tak tanie. Twórcy świętują kolejny...
-
Film „Sonic 4” zmieni główną nazwę? Tytuł ma nawiązywać do klasyka...
12 odpowiedzi do “Gravity Rush 2: Komu anime? [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Studio Khara? Evangeliona zrobiło Gainax, a i Persona z tego co wiem nie jest robiona przez jakieś studio które pierwszy raz na oczy widzę.
Teraz jak patrzę to brało udział tylko w kinówkach które są streszczeniem serii tv.
Khara stworzyło kinówki z Evangeliona
@TheFrediPL|Kinówki które stworzyło studio Khara nie są streszczeniem serii TV, to całkowicie inne podejście do serii (Rebuild of Evangelion)
Evangelion to kupa….. Serio. Nie chodzi o to, że orginalne anime jest stare. Po prostu – wypada słabo zarówno pod względem postaci jak i fabuły.
@kiogu|nikt nie pytał
@kiogu1 bacz na słowa bo zaraz hejt poleci ;p , uzasadnij to będzie wtedy konstruktywna krytyka. Eva rocks
@kiogu1 Kupę to ja widzę w Twoim komentarzu orYginale Ty jeden.
O nie! :O kiogu1 wyraził swoją opinię w internecie, a w internetach nie można wyrażać swoich opinii bo to czyn karygodny! Szybko hejtujcie go! Pokażcie, że nie można mieć swojego zdania w internetach! Proszę was, wielcy obrońcy bajek…
Napisanie „X rzeczy to gówno, nie lubie tego” to nie jest opinia tylko hejt.
@Redsun Idąc twoim tokiem rozumowania powiedzenie „Nie lubię cebuli, bo smakuje obrzydliwie” też jest hejtem? Czyli w tym momencie nie można już powiedzieć, że czegoś się nie lubi, bo jest to automatycznie hejt?
@Ziomal999|Nie ma nic złego w powiedzeniu: „Nie lubię cebuli”, jakby powiedział: „Nie lubię Evangeliona” to też byłoby dobrze. To jego osobista opinia i nawet nie miałbym zamiaru się o takie coś kłócić.|Jego wypowiedź to typowy hejt – nazywanie czegoś kupą bez żadnych rzeczowych argumentów jest hejtem.