3
24.11.2023, 19:15Lektura na 2 minuty

GTA: Stream aktora grającego Michaela został zakłócony przez przyjazd policji

Ned Luke padł ofiarą swattingu. Nikt nie ucierpiał, ale fani aktora obarczyli winą za całą sytuację… Rockstara.

Gdybym dostawał złotówkę za każdym razem, kiedy ludzie w internecie zrobią głupotę, pochwaliłbym się wam teraz moim apartamentem na Manhattanie, pisząc z wielkiej rezydencji na ciepłym krańcu świata. Większość wirtualnych głupot jest na całe szczęście niezbyt szkodliwa, ale te, które są, prowadzą niekiedy do tragedii. Tak bywa często ze swattingiem, czyli „żartem”, w ramach którego ktoś zawiadamia policję o niebezpiecznym zdarzeniu, jakie nie ma miejsca.

Warto przywołać głośną sprawę z 2017 roku, kiedy to dwóch młodych mężczyzn pokłóciło się o sprawy dotyczące Call of Duty: WWII, a gdy jeden zagroził zawiadomieniem policji, drugi podał mu fałszywy adres, co finalnie doprowadziło do śmierci niezaangażowanej w sprawę osoby. Według najnowszych informacji Ned Luke, czyli aktor wcielający się w Michaela De Santę, także padł ofiarą swattingu.

Na szczęście nie stało się nic poważnego. Luke prowadził streama z GTA Online, a pewnym momencie odebrał telefon i po krótkiej rozmowie przeprosił widzów, informując o problemie:

Przez kilka godzin aktor milczał, co wywołało wśród społeczności mały niepokój, ale też skłoniło do wysuwania oskarżeń: fani zarzucili Rockstarowi brak ochrony adresów IP osób grających w GTA Online. Jakiś czas po opanowaniu sytuacji Luke odniósł się do tych zarzutów i bronił Rockstara mówiąc, że jego dane trafiły do sieci dawno temu. Najwyraźniej to nie pierwszy raz, kiedy aktor padł ofiarą swattingu:

Bez względu na źródło wycieku danych Luke’a, w tym oraz innych przypadkach tego typu zachowań winę ponosi ten, kto zawiadamia policję. Fani, jak to fani, w części tę informację zignorowali, dalej oskarżając Rockstara o stosowanie niewystarczających zabezpieczeń… Na terenie niektórych Stanów wchodzących w skład USA istnieją prawa pozwalające oskarżyć kogoś o swatting, jednak najwyraźniej to ciągle za mało, by skłonić „żartownisiów” do refleksji.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1068

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze