Hellion: The Mystery of Inquisition – pierwszy gameplay z walką na miecze [WIDEO]
Debiutancka produkcja rodzimego studia Flying Fish Works nabiera kształtów. Są to jeszcze, co prawda, kształty dosyć surowe i wymagające ociosania, niemniej fani rycerstwa i/lub szybkiej amputacji powinni być zadowoleni z pierwszego gameplayu.
Oglądając poniższy film trudno mi było nie przywołać w myślach obrazu pewnego znajomego Czarnego Rycerza, ale i kilku sympatycznych godzin, które całkiem niedawno spędziłem machając stalą w Dark Messiah. Geraltem Godric z Glastonbury może i nie jest, ale…
…no właśnie, w sumie szkoda. Ciekawe jednak, jak będzie sobie radził z mieczem dwuręcznym.
Czytaj dalej
62 odpowiedzi do “Hellion: The Mystery of Inquisition – pierwszy gameplay z walką na miecze [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Debiutancka produkcja rodzimego studia Flying Fish Works nabiera kształtów. Są to jeszcze, co prawda, kształty dosyć surowe i wymagające ociosania, niemniej fani rycerstwa i/lub szybkiej amputacji powinni być zadowoleni z pierwszego gameplayu.
Tnie go jak masełko 😀
Szczerze to przeciętnie to wygląda.
Nie za ciekawie to wygląda… Mogli jeszcze garść info ogólnie o grze rzucić.
Zalatuje trochę finiszerami z BloodRane ;D Tylko tam była przyjemniejsza bohaterka…
A ja zostanę przy modzie do HL2, Age of Chivarly 😀
Podoba mi się ta obrona 😀 ruchy miecza są dopasowane.|A na przedsmak można pogierczyc w dark messiah of might and magic 🙂 |Wkoncu po cos sie kupilo.
finishery bardziej przypominają mi asasyna pierwszego ;p
Mnie się podoba, w końcu nie jest to gamplay z premierówki, mają czas na gruntowne poprawki.
KIlka poprawek i mamy drugiego dark messiaha 🙂
Lekko go dotyka i już mu wszystko odpada
Dobre! Ciekawie to wygląda, jak jeszcze to dopracują to możemy mieć fajnego FPSa (First Person Shlasera dla jasności). No i słuszne pytanie enkiego z mieczem dwuręcznym 🙂
Powiem tak. Grafika wydaje się być dobra, chociaż ciężko oceniać po jednym gameplayu w jednej lokacji.Co do walki.nie jestem fanem slasherów, ale to tutaj prezentuje się bardzo dobrze, jeszcze kwestia przejść między danymi animacjami.finishery super, a do premiery jeszcze trochę czasu, wiec mam nadzieję że końcowy produkt będzie baardzo dobry, kwestia poprawek, i trzymam kciuki 🙂
KILKADZIESIĄT poprawek i mamy hit.
Fajne ale uderenia mieczy słychać nawet wtedy gdy gość jest poza zasięgiem uderzenia. Trzeba to poprawić.
Prawie jak Die By The Sword od Treyarch 😉
No gra zapowiada się pięknie. Mam nadzieję, że będzie równie dobra, albo i lepsza od Dark Messiah. Tylko troche na razie widzę dziwnie to wygląda.
Strasznie mało dynamicznie tym mieczem machają, jak w okolicach 40 sekundy ucina przeciwnikowi rękę to wkłada w cios tyle siły, jakby kroił marchewkę. Ale generalnie nie jest źle, DM bardzo lubię, chętnie zagram w coś z podobnym systemem walki.
Finishery masakryczne, rycerzyk sie w ogole nie wysila. Zalczylem lola przy tym finisherze z odcinaniem reki i glowy, lipnie wygldada. Tworcy nie mogli tego nie zauwazyc, mysle ze w finalnej werji bedzie lepiej. Wspolczesnie to sie robi mo-cap.|BTW: [beeep] dlaczego nie da sie fullscreena właczyc!! CDaction jest jedyną stroną bez fullscreena w YTplayerze z jaką sie spotkalem :/
fatalne!
Ale się ta gra głupio nazywa (Hellion) 😉
O ile dobrze widzę to system walki jest tragiczny (taki sztuczny..). Poza tym rycerz w pełnej zbroi nie lata jak postać z Quake’a III 😛
trochę kibel jest|poprawić to i owo i będzie git
Wow, świetnie!!!
patrykos_94, AleksS, NaarsJak myślicie, że to finalna wersja, to wam współczuję…
Hellion,czemu Hellion to głupia nazwa? Nie obrażaj swojego nicku 😉
Fajne, ale za sztuczne.
Tu nie trzeba poprawiać „tego i owego”.Tu trzeba Duuużo po prawić, jak nie więcej.Pomysł fajny.Szata przestarzała.I czy te miecze nie za długie?|(spostrzegawczy zaczają o co chodzi.)
Za wolno się wszystko dzieje.|A miecz wchodzi w ciało jak w masło (a może nawet jeszcze lepiej 😛 ).
Dla mnie blokowanie ciosów coś jest za łatwe…
Animacje bloków mogą być (to parady, a nie zbicia, więc okej). Długość miecza w praniu okazuje się zaskakująco duża (do poprawki); stara grafa (do poprawki); animacje muszą być dopracowane, gościu musi się poruszać szybciej i więcej siły wkładać w ciosy. AI również musi żwawiej walczyć, inspiracją dla twórców niech będą wikingowie z Rune.
A co do łatwości odcinania kończyn: jeżeli gościu ma na sobie jedynie ubranie (choćby grubą przyszywkę), a my mamy w ręku „żyletkę” to choćby waląc szmatę i tak dojedziemy spokojnie do kości. Ale takie odcinanie łba i ręki gdy goździu ma na sobie zbroję? Zresztą wystarczy lekko powyszczerbiać miecz, a już nawet przeszywki nie przejdzie.|Co innego z pchnięciami, te wchodzą jak w masło. I niezależnie od tego czy gość ma przyszywkę, ubranie, czy kolczugę na sobie.
Jakieś to takie wolne,sztywne i niezbyt ekscytujące..
jakieś nie zbyt….
Ja nie mogę, ale debilną fryzurę ma główny bohater 😀 Jak od miski wycięta xD
Ta gra byłaby fajna jakieś pięć lat temu…
Ludzie ta gra dopiero powstaje. Mogę się założyć że to będzie jedna z największych premier.
@noniewiem – ale nie mamy w ręce „żyletki”, bo to mają być średniowieczne realia, tak? Miecze, którymi walczono nie były nadmiernie ostre, bo ostre się łatwiej szczerbiły i łamały. Aha – parada=zbicie=parowanie. Z tymi pchnięciami to też zależy – po pierwsze, klatka piersiowa ma żebra, po drugie – europejskie miecze często miały obły sztych, więc też kłuć się tym za bardzo nie dało. Ale poza tym – racja.
Tak po prawdzie to mówiłem o poprawnie wykonanych ostrzach. Sądzę, że takie też są w tej grze 😀 Co do pchnięcia to w mięso wchodzi jak w masło, widziałem na martwym świniaku. Ale czy gościu natrafił na żebro to tego ci nie powiem. Ale nie sądzę aby stanowiło to problem gdy zadasz mocne pchnięcie.
Co do „parada=zbicie=parowanie”… O ile się nie mylę to to co widać na filmiku to jest, dla pewności, blok. Natomiast zbicie polega na takim uderzeniu w ostrze przeciwnika aby zmieniło trajektorię lotu np. od góry. To wbrew pozorom nie jest to samo.
A co do konstrukcji miecza to od XIV wieku (ponoć jeszcze szybciej) zaczęto robić miecze, które miały ostry sztych i służyły m.in. do kłucia. I nie chodzi mi o rapiery, tylko o długie miecze, XV wg. Oakeshott’a.
Hmm… Ta gra dzieje się w XIII wieku… 😀
Obilivion + wiecej typów parowania+finishery z AC = Hellion
Z tym parowaniem to jest tak, że parada/blok/parowanie/zastawa/zbicie to jedno i to samo tak naprawdę, natomiast można tym osiągnąć różne efekty. To tak, jakbyś chciał atak od lewej nazywać „cięciem”, a ten od prawej już „machnięciem”, np. 🙂 Aczkolwiek głowy sobie uciąć nie dam, że wg którejś szkoły szermierki te pojęcia mają różne znaczenie. Co do „poprawnie wykonanych mieczy” – tak jak mówię – do bitwy nie brało się ostrego miecza, tylko przytępiany i to było perfekcyjnie poprawne. 🙂
Chodzi po prostu o powierzchnię zbierającą uderzenie przeciwnika – im większa, tym mniejsze uszkodzenia otrzymuje głownia. Dla przykładu – szable XVIII wieczne miały klingę „dzieloną” na trzy części – „sztych” (wiadomo, to z ostrym czubkiem 🙂 ), „moc” (razem ze sztychem tworzący powierzchnię, którą należało ciąć) oraz zastawę – nie ostrzony fragment, którym należało blokować(/parować/zastawiać/odbijać 🙂 ) ciosy wroga.
Jak dla mnie to porażka.. spodziewałem się czegoś lepszego, znacznie lepszego. Dźwięk, grafika, animacja, fizyka wszystko leży i kwiczy. Rycerze wyglądają jak jakieś manekiny, nie używają w ogóle siły, mieczami machają jak kijkami.
Hmm… To dosyć ciekawe. Możliwe, że twoja wiedza odnośnie parowania pochodzi z walki szablą czy nawet szpadą, a w tych dziedzinach to jestem właściwie zielony. Ale Liechtenauer, mistrz walki długim mieczem z XIV wieku, miał dosyć ciekawe podejście do tego tematu.
Według niego nie należało parować w statyczny sposób tak jak tutaj pokazano, tylko należało albo ostrze zbić (np. uderzyć od góry pędzące w twoją stronę ostrze przeciwnika tak aby przeleciało bokiem, z niem. Versetzen) albo zaraz po związaniu zastosować jakiś cios (cięcie, uderzenie lub pchnięcie) lub „pracować na mieczu przeciwnika” (np. zawinięcia, z niem. Winden).
Co więcej Versetzen polegało również na wyprzedzaniu ciosu przeciwnika lub na takim uderzeniu aby za jednym razem odsunąć ostrze oraz trafić przeciwnika.|A co do konstrukcji miecza to pod względem „zadaniowym” wyróżniano jedynie dwie strefy: mocne miecza (od jelca do połowy głowni), którym się parowało, zbijało i „pracowało” oraz słabe miecza, którym się tylko atakowało.|Generalnie dla mnie wdzięczny temat i cieszę się, że ktoś też się tym interesuje 😀
Żeby zbyt długo nie zamęczać: Geralt w Wiedźminie zbijał, a Dark Messiah blokował.