Hideo Kojima, twórca Metal Gear Solid: „Jeśli spapram kolejną grę, odejdę”

Ojciec Solid Snake'a i serii Metal Gear Solid poinformował na początku tygodnia, że myśli już o czymś nowym (podejrzewamy, że o Zone of the Enders 3). Teraz zdradził, że jeśli to "coś nowego" nie wyjdzie, prawdopodobnie będzie musiał opuścić branżę. Dlaczego?
Oto, co napisał na Twitterze:
„Następny projekt, z którym się zmierzę, poruszy sferę tabu. Jeśli go spapram, prawdopodobnie będę musiał opuścić branżę.”
Potem dodał, że w pracach nad nowym projektem wspiera go jakaś tajemnicza persona, dzięki której łatwiej będzie mu podjąć to ryzyko.
Na razie nic nie wskazuje, o jakie tabu może chodzić Kojimie. W opublikowanym na początku tygodnia wpisie na Twitterze napisał on tylko, że w grze pojawią się mechy (właśnie to pozwala sądzić, że chodzi o Zone of the Enders 3). Mechy i tabu? Nic nam nie przychodzi do głowy, ale nie mamy do wielkich robotów stosunku tak nabożnego, jak Japończycy…
§
Czytaj dalej
15 odpowiedzi do “Hideo Kojima, twórca Metal Gear Solid: „Jeśli spapram kolejną grę, odejdę””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„Kolejną”? To brzmi jakby już spaprał jakieś tytuły ;P
Szkoda że Uwe Boll niema takiego podejścia do pracy ehh…
Te słowa, brzmią dla mnie dosyć poważnie, o ile Metal gear solid był genialny. O tyle chyba inne jego produkty były dosyć średnimi przeciętniakami. Właśnie, może ktoś powiedzieć o tym najnowszym MGS’ie ? Lubię tą serię ale mam obawy co do tej części.
To coś jak Harakiri tylko trochę łagodniejsze,|po prostu odejdzie
Czyżby projekt równie kontrowersyjny jak „Six Days in Fallujah” ?
@Zglina |Haha, dobre!
Podoba mi się to określenie „sfera tabu”, prawde mówiąc gwarantuje nam to, w tym momencie projekt który jest albo całkowicie innowacyjny, albo z innowacyjnymi elementami , bo skoro takiego słowa używa to raczej nie mówi o czymś co jest powszechne w grach.
Może chodzi o seks między maszynami? w Japoni to temat tabu
Wspaniały człowiek , który wiedział jak zrobić grę , która nas zaskoczy . Szkoda jest mi Kojimy , Przechodził już deprechę 🙁
Seks między robotami? Nie będzie pierwszy, Bjork go uprzedziła.
Taaaa, jaaaasne.
Jak Hideo, to gra będzie świetna (gdyby ta gra wyszłaby jeszcze na PC…..).
Ciekawe kim jest ta tajemnicza osoba… Może Jade Raymond? 😛
@zglina – Szkoda, ze Kotick nie ma takiego podejscia do zycie.xD
I tam, jego ego wielkości planetoidy nie dopuści świadomości porażki. No i co zrobi Konami jak Wielki Hideo odejdzie? Populistyczne paplanina, byle nakręcić zainteresowanie nową produkcją.