Homeworld: Cataclysm wraca, ale nie może się nazywać Homeworld: Cataclysm
Kosmiczny symulator znów da się kupić legalnie. Cataclysm objawił się właśnie na GOG-u (który, nawiasem mówiąc, rozdaje Double Dragon Trilogy i uruchamia sporą wyprzedaż) jako Homeworld: Emergence.
Tytuł musiał zostać zmieniony przez wzgląd na fakt, że Blizzard Entertainment zastrzegł znak handlowy „Cataclysm” (taki właśnie podtytuł nosi trzeci dodatek do World of Warcraft). Gearbox (który jest właścicielem praw do marki Homeworld) wolał nie ryzykować ewentualnego pozwu.
By uczcić ponowną możliwość nabycia klasyka, GOG przecenił zarówno Emergence, jak i inne gry z serii. Niegdysiejszy „Kataklizm” kupimy za 32,29 zł (-10%), Homeworld: Remastered Collection można nabyć za 47,69 zł (-66%), a Deserts of Kharak za 65,09 zł (-66%). Warto pospieszyć się z zakupami, bo promocja potrwa tylko do 29 czerwca!

Klasyk pojawił się właśnie na na GOG-u pod zmienionym tytułem. Powód? Ewentualne roszczenia Blizzarda.
Nie znam się na prawie handlowym, ale czy jeśli ktoś zastrzeże sobie znak handlowy, który jest jednocześnie moim nazwiskiem, to przestanę mieć możliwość używania go np. jako nazwę firmy? Przecież ta gra powstała całe lata przed WOWem.
Homeworld był pierwszy, zupełnie niepodobne nazwy gier i różne marki. Tego Blizzard raczej nie wygrałby, bo brak jakichkolwiek logicznych powodów na to, skoro to i tak po rpsotu dodanie nowej platformy sprzedaży do tego samego utworu.
Gra powstała lata przed WoWem, prawda, i wtedy Cataclysm był znakiem handlowym. Potem jeden zakręt, drugi, twórcy gry są teraz własnościa Rockstar, a znaku handlowego nie odnowiono, wygasł i każdy mógł go sobie wziąć. Wziął Blizzard. Zmiana tytułu to dmuchanie na zimne zdecydowanie, tylko wiadomo jak to obecnie jest.
To nie kwestia czy Blizz wygra czy nie. Prawo stoi iz muszą bronić swojego znaku bo inaczej moga utracic do niego prawa i byle kto moze go przejac.
@Sheade|Nie znalazł się, bo podobno zgubili jego kod źródłowy.
W końcu!
Co za brak sprawiedliwosci… Skoro Homeworld Cataclysm byl pierwsza gra to nie widze powodu czemu Blizz ma miec cos do powiedzenia tutaj..
@Sylfa – poczytaj o ochronie znaków handlowych a potem krzycz o braku sprawiedliwości. Tak jak mnie zawsze bawia pozwy o jedno słowo w tytule tak tutaj sprawę pokpił Rockstar po wykupieniu twórców Homeworld: Cataclysm. Znaczy pokpił – po prostu nie mieli z marką żadnych planów (bo Homeworld jako całość i tak nie należał do nich), więc zostawili i tyle. Minął czas ochronny, nie nastąpił wniosek o przedłuzenie, znak mógł sobie przejąć kto chciał.
Niestety, ale prawo w stanach jest porąbane a Gearbox nie ma jaj. Cataclysm niestety wygasł i Blizzard sobie wzięli Cataclysm. Gearbox z kolei mógł użyć podobnego do Cataclysm słowa. Armageddon? OK. Extinction? Też OK. Emergence? Nie brzmi groźnie.
@Demilisz To, że coś jest zgodne z prawem (zwłaszcza amerykańskim prawem), nie znaczy, że jest sprawiedliwe.
Pierwszy Homeworld to moja ulubiona gra wszech czasów. Remaster trochę schrzanił mechanikę, Deserts też nie jest bez wad ale nie będę się o tym tutaj rozwodził. Nigdy nie przeszedłem Cataclysmu, był dla mnie zbyt przekombinowany, zbyt dziwny. Teraz, po latach, przyszedł czas na rundę drugą.
a od kiedy można zarejestrować jakieś słowo jako znak handlowy i czepiać się do firm które go wykorzystywały wcześniej? rozumiem, ze np. „Berserk: The Cataclysm” też będzie musiało zmienić nazwę? to może ja zarejestruje słowo „dziennik” i zacznę sądzić się ze sporą częścią gazet że używają mojego słowa:/ to że wcześniej go używały nie ma przecież znaczenia:/ ale sposób na kasę dobry:/