Horizon Forbidden West: Garść nowych informacji o grze

Im bliżej premiery oczekiwanego tytułu, tym więcej newsów na jego temat się pojawia. Horizon Forbidden West to jeden z głośniejszych tytułów tego roku, zatem co i rusz wyskakuje o nim jakieś nowe info. Na przykład o tym, że można już pobrać grę, aby w dniu aktywacji nie trzeba było ściągać ponad 90 gigabajtów na PS4 czy 98 giga na PS5.

Albo o tym, że opublikowano zjawiskowy cinematic trailer bez grama gameplayu, przeznaczony do emisji w kinach czy w telewizji.

Tudzież o tym, jak gra sobie radzi na bazowym PS4. YouTube w ogóle nie pomaga przez ogromną kompresję wideo, ale sama gra prezentuje się naprawdę imponująco mimo tylko (a może i aż?) rozdzielczości 720p.

Ewentualnie o tym, jak poradziła sobie „jedynka”. „Dwójka” za rogiem, w międzyczasie trafiła się wersja na pecety, sporo osób mogło wrócić do poprzedniczki/nadrobić poprzedniczkę; rodzi się pytanie o status sprzedażowy Zero Dawn. A jest on... bardzo dobry. Jak podaje szef Sony Worldwide Studios i jeden z założycieli Guerilla Games, Hermen Hulst, pierwsza część serii sprzedała się w ponad dwudziestu milionach kopii – i na PS4, i na komputerach.

Fakultatywnie i o tym, jakie ułatwienia dostępu Zakazany Zachód będzie posiadać. Poczynając od takich oczywistości jak dobór wyglądu napisów, sterowanie dla osób leworęcznych, zamiana wciskania przycisku na przytrzymywanie go czy ściszenie określonych odgłosów dla osób zmagających się z przebodźcowaniem, twórcy dadzą nam możliwość dostosowania sobie poziomu trudności do naszych potrzeb. Jeśli któryś z pięciu (!) poziomów nie podpasuje nam w pełni, możemy customowo dopasować ilość obrażeń, jakie Aloy ma otrzymywać.

Ciekawą funkcją jest system „Co-pilot”, który umożliwi drugiemu graczowi dostęp do gry w ramach pomocy w rozgrywce – naturalnie, do tego wymagany jest drugi kontroler – czy „Easy Loot”, który wyłącza konieczność odrywania części od maszyny w trakcie walki. Każdy przedmiot znajdujący się na przeciwniku można łatwo zabrać z jego ekwipunku.

Dostępne także będą automatyczny sprint, uleczenie się (w razie, gdy zdrowie spadnie poniżej połowy paska) i sięgnięcie po lotnię (w razie, gdy spadniemy ze zbyt dużej wysokości). Jeśli ktoś nie czuje się pewnie z rozpoznaniem krawędzi, za które może się złapać, może aktywować funkcję zaznaczenia ich na żółto. Podobnie jest w przypadku ogólnej nawigacji, gra na różne sposoby może nam wskazywać drogę. Ba, nawet podążać nią za nas. Pełną listę ułatwień znajdziecie TUTAJ.

Horizon Forbidden West pojawi się już 18 lutego na PlayStation 4 oraz na PlayStation 5.