Hotline Miami: Twórca gry… pomaga piratom

Jeden z dwóch twórców Hotline Miami, udzielił się w komentarzach na stronie „katalogowej” gry w serwisie The Pirate Bay. Zamiast jednak krytykować postępowanie piratów, postanowił im… pomóc. Jak pisze:
Pracujemy nad aktualizacją, która zajmie się wszystkimi błędami i spróbujemy dodatkowo doszlifować grę. Łatka powinna pojawić się w ciągu kilku dni. Byłoby super, gdybyście dodali ten patch do torrenta! Byłoby wspaniale, gdyby ludzie mogli grać w naszą produkcję bez wyskakujących błędów. […] Jeśli chodzi o komunikat: „Error defining an external function”, spróbujcie zresetować komputer i uruchomić grę ponownie. Problem ten może bowiem występować, gdy wasz PC jest włączony przez dłuższy czas.
To dość nietypowa sytuacja – developer pomagający piratom, którzy nie zapłacili za grę ani grosza? Na swoim Twitterze Soderstorm wyjaśnił, że rozumie osoby ściągające nielegalne kopie gier, ale nie pochwala ich postępowania. Jak pisze:
Naprawdę nie chcę, by ludzie piracili Hotline Miami, ale zrozumiem, jeśli będą to robić. Przez ostatniich kilka miesięcy miałem problemy finansowe. Taka sytuacja jest do bani.
Jak dodaje:
I chcę, żeby ludzie doświadczyli gry w odpowiedni sposób. Bez względu na to, jak ją zdobyli.
Czytaj dalej
-
OD Hideo Kojimy na pierwszym konkretnym zwiastunie. Japoński twórca stawia na psychologiczny...
-
Death Stranding w wersji anime na pierwszym zwiastunie. Reżyser ekranizacji potwierdza...
-
Konami rozważa remake kolejnej gry z serii Metal Gear. Pyta...
-
Kolejny ruch przeciw grom dla dorosłych na Steamie. Valve nie będzie...
81 odpowiedzi do “Hotline Miami: Twórca gry… pomaga piratom”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
… a jeszcze z Sillent Hill było dużo problemów technicznych. W sumie jedyna warta swojej ceny reedycja to Metal Gear. Nie wiem czy gry muszą być specjalnie „przygotowane” pod ps3 ale mimo wszystko chęć zysku była najpewniej głównym powodem. W dodatku kuriozalne ceny niektórych starych gier na PSN (pierwszy MG Solid chyba koło 40 zł kosztuje). I to jest przykład jak korporacje wyciskają bezczelnie kasę z klientów. U xboxa problemem jest płatność za multiplayer itd…
A koro już wpadłem w ciąg narzekania to jedziemy dalej, tym razem po wydawcach: Fallout 3 i mody w polskiej wersji. Gdyby nie to, że wygrzebałem nieoficjalnego patcha rozwiązującego ten żałosny problem, to z pewnością ściągnąłbym grę z torentów, z czystym sumieniem. Tak samo Bioshock: jakaś głupia cenzura krwi w grze z ciężkimi motywami, przekleństwami itd… brawo. Tu już załatwiłem sobie wersję poprawną z Zakazanego Źródła Za Które Sypią Się Oskarżenia i Bany.
*Ostrzeżenia i Bany of course.
🙂 Normalne, Scena to Scena !! np. ciekawostka bo chłopaki zostali zatrudnieni przy produkcji nowego CryEngine i na dodatek Scena miała pełną wersję Crysis 2 przed premierą lol|Po drugie to Oni zawsze kupują Orginały a dopiero potem je łamią logiczne chyba nie? tzw. trace program przy paczach ze steam np. a potem robia na torrent aktualizację.|Popieram Scenę i jestem za tym by dry były tańsze przez co beda dostepne dla wszystkich jak zarabiasz 2k i musisz sie utrzymać to na ile gier Ci starczy na mc 1 2 ?
Przy okazji przypomniał mi się komiks z najnowszego CDA, o tym że w Polsce nie można kupić DLC do Skyrima za którego zapłaciło się 100 zł, a piraci za darmo mają wszystko wraz z DLC
Po drugie uważam że sytuacja się poprawia z roku na rok Ostatnio kupiłem 5 tytółów na UBI shop po 4zł za szt. i jeszcze CD Action i pełniaki to jest to bo mam tzw. orginałów ok 200 łącznie z wersjami pudełkowymi sporo mam na Steam więc sytuacja się diametralnie zmieniła przez lata.|Twórcy gier przyłożyli sie do poprawy jak i wydawcy za co PZDR dla nich 😉 |A po 3-cie to twórcy głównie są za Torentami bo to dla nich reklama i gdy jest przecena to się tytuł sprzedaje ja świerze bułki bo już go znamy 😉 PZDR
Ot autor, ktory chce dotrzec do uzytkownika, a nie do jego portfela. Gosc dobrze wytlumaczyl sytuacje, gdy sie nie ma forsy to sie nia nie szasta, bo sie jej po prostu NIE MA. Ja sam kupuje oryginalne gry gdy mam kase, gdy nie mam to sciagam, kupie gdy bede mial i nie raz nie dwa kupowalem stare tytuly.
@kumpel33333 |To była odpowiedź na kometarz w którym twierdziłeś, że sobie nic nie przywłaszczasz. |Co do tego czy twórca traci coś fizycznego… cóż, zależy od podejścia(np. czas jest definiowany jako wielkość fizyczna;))
Tak BTW; nie uważam piractwa za jakąś wielką zbrodnię i nie traktuję tego jak kradzież. Wiem, że wielu jest ludzi którzy traktują wersje z torrent shopów jako dema. Nie żałuję wydawców, którzy narzekając na piractwo nie mają większych oporów przed utrudnianiem życia legalnym użytkownikom.|Wkurza mnie tylko to usprawiedliwianie się co niektórych. Piracisz – twoja sprawa, tylko nie podpinaj pod to jakiejś taniej ideologii.
Dla mnie temat piractwa to jest temat rzeka. niektórzy producenci gier mówią że gdyby nie było piractwa to by nie robili zabezpieczeń, gó**o nie gadanie. jaka była akcja na temat Assasin Creeda i pierwszego DRMa? o ile dobrze pamiętam po 2 tygodniach złamali zabezpieczenie, niektóre gry sa w sieci jeszcze tydzień przed premierą. Po co twórcy mają wydawac kasę na zabezpieczenia jak i tak wiadomo ze zostana one złamane? nie mogą tej kasy przeznaczyć ale ulepszenie silnika gry na przyład?
Myślę sobie, że trzeba dodać nowe przykazanie. Po 11te Nie pirać! a potem może trzeba byłoby dodać coś w stylu – nie pożądaj wirtualnych dóbr bliźniego swego. Trzódka nam się trochę gubi w tym wszystkim.
Bo pirat nic sobie nie przywłaszcza, korzysta z pracy innego ale sobie jej nie przywłaszcza co innego jak by podawał się za autora tej gry ale o jeszcze takim czymś nie słyszałem. Poza tym czasu autor też nie traci jedyną rzeczą przez które się traci to zabójstwo bo chłopak mógł żyć jeszcze parę lat. Jeśli ci chodziło o przenośnie tracenia czasu to autorzy go tracą jak robią durne zabezpieczenia które i tak piraci łamią 🙂
Rachunek jest prosty: gram w pirata, podoba mi się, kupuję prędzej czy później – zysk dla twórcy. Nie gram w pirata, nie poznam tej gry, zapomnę o niej – żadnego zysku dla twórcy. Dokładnie to samo z muzyką. Tyle w temacie piractwa. Dziękuje, dobranoc. I darujcie sobie porównanie: to ukradnij samochód i go potem kup. Najgłupsza rzecz jaką mogą przytoczyć ci wszyscy burzący się, a sami mający połowę pirackich płyt…
Poza tym gdyby były porządne dema – porządne czyli takie jak w dawnym stylu gdzie pokazana jest lwia część gry (pamiętacie demo Half-Life Opposing Force albo Heavy Metal FAKK 2 itd itp) a nie jeden poziom na 5 minut, to temat ściągania z sieci zostałby zredukowany wyłącznie do tych, co tak czy siak nie kupiliby danego tytułu. Bo recenzje i komentarze graczy są tyle warte co psi ch… No ale skoro teraz robi się grę na jeden, max 2 wieczory to jak tu dać demo…
Najlepszy przykład – Human Revolution, nie znam ani jednej osoby z mojego otoczenia, która nie kupiła oryginału, a dlaczego? Bo każdy spędził te ponad 10 godzin z fragmentem który wyciekł na 3 miesiące przed premierą. Jestem pewien, że gdyby nie ten zabieg (jakoś mi się nie chce wierzyć, że nie celowy) to sprzedaż tego tytułu byłaby dużo gorsza.
Ja raz miałem demo gry i mi działało a pełna mi nie działała z powodu karty graficznej -,-
Dla mnie, póki co, najlepsza gra A.D. 2012. Warto zapłacic.
Potwierdzam. Gra „indie” roku 2012.
barti40000@|’muc’, ? sam jesteś bandziorem..eh
@barti400000|Ciebie to już pewnie ręka boli. 🙂
@barti40000 Ja pierdzielę, bandzior, co to za określenia. Chyba zacznę tak mówić na osoby które palą w miejscach publicznych i piją piwo przed osiemnastką.. lub śmią wyciąć drzewko na swoim podwórku bez pozwolenia. A co do policji to nie martw się, że komuś zapuka. Niech sobie najpierw załatwią oryginalnego Windowsa na komisariacie.
@ barti40000 Tylko że żadnego sądu nie będzie. No ale ty zapewne wiesz lepiej z osobistego doświadczenia.
Nawet jeśli się jakąś grę ściągnie łamie się prawo dopiero gdy się ją zainstaluję albo jak jej się nie odinstaluję w ciągu doby a skąd taka policja ma wiedzieć kiedy i czy ktoś zainstalował grę a takie domysły nie dają prawa do przeszukiwania czyjegoś komputera więc jedyne co może policja zrobić to zapukać do tych drzwi i przeprosić za zawracanie głowy 😛
Nie mam zamiaru nic wpisywać ale jak już policja kogoś łapie to tylko tych co sprzedają pirackie kopie bo wtedy można to wykryć i mają prawo do zatrzymania 😛
21, liczyć też nie umiesz?:D
Oj, próbowałem ostatnio, ale się nie zapisało. xD|wiem, wiem. 😀
O i dziękuje, za ocenę. Mam nadzieje, że się zadowoliłeś. 😉
http:cristgaming.com/pirate.swf
@kumpel33333 |Rany, ktoś jeszcze wierzy w tą bzdurę o 24 godzinach? Zajrzyj sobie do ustaw, które Suteq podlinkował.
11:46
Typek jaki JotPe 😀