Huawei na celowniku francuskich regulatorów
Chiński gigant technologiczny doczekał się nalotu ze strony Krajowej Prokuratury Finansowej na swoje francuskie biuro.
Już na samym początku warto zaznaczyć, że uwagę francuskich organów państwowych Huawei nie przyciągnął swoimi urządzeniami, a działaniami w sektorze infrastruktury sieciowej. Chińska korporacja jest bowiem odpowiedzialna za około 20% infrastruktury komórkowej na terenie Francji, co też może budzić obawy rządu pod wodzą Gabriela Attala.
Huawei we Francji
Jak potwierdził Huawei, ulokowane w Boulogne-Billancourt biuro przedsiębiorstwa stało się obiektem nalotu ze strony Krajowej Prokuratury Finansowej. Jak dowiedział się serwis CNN, rzeczony nalot został przeprowadzony w ramach wstępnego dochodzenia wszczętego w związku z domniemanym naruszeniem rzetelności przez Huaweia. Owo „naruszenie rzetelności” jest dość obszernym terminem, w którego ramach mieszczą się takie występki jak korupcja, faworyzowanie oraz handel wpływami. Których z nich na terenie Francji rzekomo dopuścił się chiński gigant technologiczny – tego nie zdradzono.
Co więcej, do opinii publicznej nie zostały podane żadne szczegóły dotyczące dochodzenia. Sam fakt jego rozpoczęcia nie oznacza przy tym, że Huawei popełnił jakiekolwiek przestępstwo. Mimo wszystko pochodząca z Shenzhen korporacja postanowiła nie odnosić się do omawianego zajścia i zdradziła jedynie, że nalot miał miejsce w ubiegły wtorek, czyli 6 lutego 2024 roku.
Huawei działa we Francji od ponad 20 lat i przestrzega przepisów ustawowych oraz wykonawczych obowiązujących w tym kraju. Chociaż Huawei France nie chce komentować trwającego dochodzenia, firma pozostaje pewna swoich wniosków.
Nie sposób przy tym zapomnieć, że na przestrzeni ostatnich lat Huawei inwestował pokaźne ilości gotówki w rozwój swojej działalności na terenie Francji. Do końca 2025 roku w regionie Alzacji ma powstać fabryka skupiona na produkcji sprzętu do komunikacji bezprzewodowej, a każdego roku z jej taśm produkcyjnych mają zjeżdżać urządzenia o łącznej wartości miliarda euro.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.