I Am Alive: Będzie wersja PC gry, której nie opłaca się wydawać na komputerach [WIDEO]
Naprawdę nie rozumiem strategii działania Ubisoftu. Kilka miesięcy temu twórcy I Am Alive twierdzili, że jeśli na PC miałoby kupić grę „tylko 50 tysięcy osób” to nie opłaca się jej wydawać na tej platformie. Wczoraj szef spółki powiedział, że większość właścicieli pecetów to piraci. A dzisiaj niespodziewanie zapowiedziano I Am Alive na PC…
Wersja PC-towa I Am Alive doczeka się ulepszonej oprawy graficznej wyświetlanej w wyższej rozdzielczości. To nie wszystko – nowością będą dwa tryby rozgrywki. W Easy gracz będzie dysponował nieskończoną liczbą restartów po śmierci bohatera. Z kolei Replay pozwoli na ponowne przejście zaliczonych już raz poziomów w celu odkrycia „dodatkowych sekretów i ukrytych obiektów”..
I Am Alive ukaże się na Steamie i w cyfrowym sklepie Ubisoftu 13 września. Trailer – poniżej:
Proszę, wytłumaczcie mi strategię Ubisoftu. Bo ja jej już naprawdę nie rozumiem.

To dla tych 5%? No to mają gest chłopaki:)|Ja to nie rozumiem ani ich polityki, ani ich sklepów internetowych, ani ich DRM… w ogóle Francuzi to dziwny naród… to chyba przez te żaby, ślimaki i sery podające jak dwutygodniowe przepocone skarpety 🙂
Takimi działaniami Ubi zyska szacunek (propsy) Międzynarodowego Zrzeszenia Schizofreników „in no time” 😉
@Keram dlatego tak się ze wszystkim ślimaczą i nikt nie kuma o co im do końca chodzi. Coś tu śmierdzi jak spleśniały ser.
Gra jest słaba (podobno), słabo sprzedała się na konsolach, a więc próbują zarobić trochę na pc i słaby wynik sprzedaży zrzucić na piractwo i mieć kolejny powód do wyzywania pcetowców.
A może oni chcą swoją polityką zniechecic do siebie graczy. Teraz wydadźą jakiś prosty port na PC i jak przez ową niechęć kupi to mniej niż 50k osób to nadal będą w mediach i na łamach czasopism ze swoimi genialnymi wypowiedziami 😀 No bo dajcie spokój, piraci na PC to 95%??? Przecież dziecko z autyzmem wyczai że to, nie mówiąc wulgarnie, z palca wyssane.
Coś ostatnio jest faza na dawanie exclusive’ów z konsol na PC z tego co widzę. Ja mam nadzieję, że ta gra ukaże się w wersji pudełkowej, ponieważ kupuję tylko gry na pudełka (nie nie jest to głupie).
Jeśli nie wiadomo o co chodzi to pewnie chodzi o kasę. Może I Am Alive nie sprzedało się tak dobrze jak oczekiwali twórcy i szukają innego źródła dochodów. Wydanie gry na Steam’ie to świetny pomysł, bo nie trzeba jej pakować do pudełek. A tak minimalnym kosztem można na niej jeszcze zarobić
W I Am Alive dane mi było zagrać już na konsoli przyjaciela…i szczerze mówiąc nie dziwię się tak niskiej sprzedaży. No ale jak panie i panowie z Ubi dobrze wiedzą że powód jest tylko jeden. „Jeśli ktoś nie kupił ich świetnej gry, znaczy że ją już wcześniej ukradł. Parszywy GRACZ!…tfu…tfu”
I znowu PC’towcy to zło. Czekam aż jakaś grupa hackerska włamie się do Ubisoftu
Nie dziwie się, że PCtowcy piracą ich gry, jak te ich zabezpieczenia tyle problemów robią uczciwym graczom…
CZEMU takie szity jak ta gra są jednak na PC, a genalnie tytuły jak Heavy Rain albo Red Dead Redemption nawet nie są rozważane?
Mnie boli najbardziej seria Gears of War. Nie jestem wielkim fanem gier akcji, ale pierwsza część przykuła mnie do monitora na długo. Z tego co wiem odniosła spory sukces, więc czemu nie wydano na PC kolejnych odsłon?. Zamiast marnować czas na straszydła pokroju I Am Alive, mogli by zrobić port tytułów na to zasługujących.
@VetSix|Już to zrobili. Na stronie głównej ubisoftu wisiał komunikad od skidrow’a, że crack do assassins creed 2 jest już gotowy 😛
Mam ją na X360 Gra średnia. zawsze to coś innego od zalewu strzelanin ,rpg itp. 🙂 ale jakoś weny nie mam by w nia grać 😛 hmm a strategia Ubi to jest taka ze oni chyba powoli chcą pecetowców przyzwyczajać że ich gry z pod ich skrzydeł coraz zadziej zobaczycie na PC.. ot raz na jakiś czas jakaś gierka pokroju XBLA 🙂
Ubisoft i ich podejście do tematu. PeCety to zło, wszyscy Pecetowcy to piraci i nagle wyskakują z krzaczorów i mówią: „wydamy to na PC”. Nie wiadomo, śmiać się czy płakać?
Chcą zrobić wyrzuty sumienia piratom. 😉
Z wydania tej gry cieszył się nie będę, bo nie interesuje mnie ona. Cieszy mnie za to, że należę do tej elitarnej grupy czytelników CD-A, którzy w większości jako te 5% graczy nie piracą gier ; p@Dexter666 – Jeśli spodobała Ci się jedynka, to uwierz mi, że dla reszty trylogii warto kupić Xboksa ; p|A następnych części na PC nie ma… bo właśnie słabo się sprzedała. Tzn. większość graczy zamiast kupić GoW-a na PC, ściągnęła go z Internetu…
Najpierw mówią że ich gry sprzedają się w około 50 tysiacach kopii, dlatego nie warto ich wydawać na PC, a później dodaja do tego że tylko 5% graczy to ludzie uczciwi. Sam Steam gości dziennie prawie 5 mln zalogowanych, dodajmy do tego Origin, Onlive (przed zmianami), dodajmy też uzytkowników nie korzystajacych z takich platform, a wyjdzie nam liczba z której może 0,1% to 50 tysięcy. Fajnie by było gdyby Ubi w swoich arcy-mądrych wywodach kierowało się żetelnymi danymi, a nie wymysłami chciwych bananowców.
Nie ma co się zatem cieszyć z bycia w elicie 5% bo to straszliwa bzdura. Sporo osób to zauważyło, i wydaje mi sie to najlogiczniejsze, że po prostu sprzedaż gdy była słaba i chcieli dorobić chociaż parę $ wiecej na PC. Innego wyjaśnienia na taką politykę nie widźę. Chciwość. Nic więcej.
gry*
Pamiętam, że strasznie się nakręciłem na tę produkcję po zapowiedzi CormaCa z numeru 11/2011. Nie rozumiem strategii Ubisoftu, ale mimo wszystko cieszę się, że będę mógł zagrać w tę grę na PC, mimo, że na wersja konsolowa zbierała niemalże wszystkie oceny (od 40 do nawet 100 od Guardiana na X360).
@elo18 – Gdyby gra faktycznie była taka, jak na pierwszych zapowiedziach, to mogłaby się do tej stówki bardzo zbliżyć. Niestety tak ją okaleczono pod względem grafiki i mechaniki, że wyrasta poziomem nieco ponad budżetówki. I z tego co widzę wersja PC nie ratuje jej, tylko łata największe dziury po widłach Ubisoftu.
Chciałbym sobie pograć w tą grę ale nie pogram. Ubi potraktowało pc źle bo pewien odsetek graczy wciąż nie ma internetu na kompie a gra będzie tylko w wersji elektronicznej.
ciekawe..
@many1988 a pomysl, ze jakby nie cyfrowa dystrybucja,to nie wyszla by w ogole, bo w pudlach by im sie nie oplacalo wydawac. Poza tym nawet ze steama idzie sciagnac caly obraz na dysk. Rozumiem o co ci chodzi ale to troche myslenie a la pies ogrodnika. Poza tym naprawde przy cenach internetu bez limitu danych nierzadko od 19,90 za miesiac,mysle,ze trzeba sie postarac by byc takim graczem
a strategia jest taka, zeby zrobic fale bulwersu i zwrocic uwage pecetowcow na ten tytul (bo ci zazwyczaj nie zwracaja wiekszej uwagi na konsolowki,jesli sami konsoli nie maja) a potem idzie info o wydaniu. Co by nie bylo,granie na PC nigdy nie umrze, niezaleznie od OSu i sposobu dystrybucji, poki sa karty graficzne takie a nie inne, granie nie umrze