2
30.10.2022, 14:00Lektura na 3 minuty

IKEA chce usunięcia nawiązań z gry horroru opartej na creepypaście. Tak, chodzi o SCP

„Niekończąca się Ikea” to jedna z najbardziej znanych creepypast SCP – sieciowego uniwersum horroru, do którego każdy może dołożyć swoją cegiełkę. Ktoś tworzy na jej podstawie grę, a korporacja chce jej skasowania.


Stanisław „Wokulski” Falenta

SCP to znane z pewnością wielu naszym czytelnikom uniwersum horroru, dla niektórych nieodłączny element kultury internetu. To wiki, która operuje demokratycznie. Każdy może wpisać do „bazy danych” jakieś zagrożenie, zbierane w tym wymyślonym świecie przez fundację SCP – Secure, Contain, Protect. Na przeglądaniu setek wpisów można spędzać całe dnie, a obecny tam horror może przyjąć wszelkie formy: od arcydzieł, poprzez marne creepypasty, na humorze skończywszy. Do tego ostatniego można zaliczyć SCP-3008: nieskończony sklep Ikea.

Wpis nakreśla wizję parku handlowego, który z zewnątrz przypomina szwedzki sklep meblowy, natomiast po wejściu nie można go opuścić. Kolejne pokoje nie mają końca, a pechowiec na swojej drodze może spotkać zarówno innych ludzi tworzących wioski z mebli, jak i zmutowane istoty przypominające pracowników. Mit balansuje pomiędzy dziecięcym strachem przed przepastnymi sklepami a humorystycznym wyolbrzymieniem cech kojarzonych z siecią Ikea. Dla ciekawskich: spolszczoną wersję można przeczytać tutaj, w szczególności polecam dzienniki.


Gra na podstawie creepypasty

Nic dziwnego, że w końcu ktoś postanowił przerobić rzeczone SCP na grę; dzieje się to nadzwyczaj często. The Store is Closed zebrało w chwili pisania tego newsa 271 075 złotych na Kickstarterze. Założenia są identyczne jak w creepypaście, choć oczywiście zmieniono wszystkie znaki objęte ochroną prawną; sklep nazywa się Styr. Nie przeszkodziło to jednak Ikei w przesłaniu… prośby typu cease and desist, „skasuj lub zostań pozwany”. O historii donosi Kotaku.

Firma zwraca się w niej z żądaniem o usunięcie wszystkich obiektów, które są kojarzone z siecią: kolorów uniformów, stylu reklam wewnątrz sklepu czy stylu logo fikcyjnego Styra.


Państwa gra używa niebiesko-żółtego znaku ze skandynawską nazwą na sklepie, niebieskiego budynku przypominającego wielkie pudełko, żółtych koszul w paski identyczne z tymi, które noszą pracownicy Ikea, szarej ścieżki na podłodze, mebli wyglądających jak meble Ikea i oznakowania produktu, które wygląda jak oznakowanie Ikea. Wszystko to od razu sugeruje, że gra toczy się w sklepie Ikea.


Fragment listu z nowojorskiej kancelarii prawniczej

Firma obawia się wobec tego o zaszkodzenie swojej marce, zwłaszcza w kontekście artykułów na portalach gamingowych z nagłówkami w stylu „ta gra bardzo przypomina sklepy Ikea”.

Screenshot z gry przedstawiający wnętrze sklepu meblowego widzianego z góry
The Store is Closed, źródło: strona Steam gry

Jacob Shaw, twórca, otrzymał więc dziesięć dni na usunięcie wszystkich powiązań ze znaną siecią. Jest z tego powodu nieco podłamany, ale zamierza się posłuchać. Naturalnie nie stać go na pójście do sądu i udowadnianie, że np. meble zostały kupione jako gotowy asset pack.


Miałem zamiar spędzić ostatni tydzień mojej kampanii na Kickstarterze na przygotowaniu aktualizacji dla wszystkich nowych testerów alfa. Ale teraz muszę desperacko zmienić cały wygląd gry, aby nie zostać pozwanym.


Choć rozumiemy wątpliwości sieci… trochę zrobił się z tego efekt Streisand. A może faktycznie mają coś do ukrycia?


Czytaj dalej

Redaktor
Stanisław „Wokulski” Falenta

Wielki entuzjasta gier z custom contentem. Setki godzin nabite w Cities: Skylines, Minecrafcie i Animal Crossing: New Horizons mówią same za siebie. Do tego rasowy Nintendron, który kupuje 10-letnie gry za pełną cenę i jeszcze się cieszy. Prywatnie lubi pływanie, sztukę i prowadzenie amatorskich sesji D&D.

Profil
Wpisów1004

Obserwujących8

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze