Immortals: Fenyx Rising – Na dwoje Pytia wróżyła [RECENZJE]
![Immortals: Fenyx Rising – Na dwoje Pytia wróżyła [RECENZJE]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/20/25e2e92e-b0f2-44b1-94dd-0ff951a04aad.jpeg)
Ubisoft postanowił odrobinę zaryzykować i w końcówce roku obok sprawdzonych marek jak Watch Dogs czy Assassin’s Creed wystawił do biegu o serca graczy debiutanta. Immortals: Fenyx Rising (dawne God & Monsters) walczy więc o naszą uwagę w wyjątkowo trudnym okresie, ale kto wie, czy nie okaże się czarnym koniem wyścigu.
Opinie krytyków sugerują zaś, że… no, właściwie trudno powiedzieć. Rozrzut ocen jest bowiem wyjątkowo duży: zdarzyły się zarówno „dziesiątki”, jak i noty rzędu 3/10. Gra mimo wszystko może pochwalić się przyzwoitą średnią: 82/100 z 35 recenzji na Xboksie Series X/S, 77/100 z 12 na pecetach, 75/100 z 25 na PS5 i 78/100 z 8 na Switchu.
Poniżej kilka wybranych opinii.
God Is a Geek (9/10) podsumowuje krótko:
Immortals: Fenyx Rising to doskonała przygoda z wymagającymi i zagmatwanymi łamigłówkami, wspaniałym systemem walki i bogatym światem czekającym na odkrywców.
Game Informer (9/10) chwali właściwie każdy elementy gry:
Immortals zawiera wszystkie składniki, których oczekuję od wielkiej przygody w otwartym świecie osadzonej w mitologii. Dzięki dającej poczucie siły walce, satysfakcjonującej eksploracji i historii, która akcentuje cechy postaci swoim humorem, Immortals: Fenyx Rising wykorzystuje swoje niezliczone inspiracje, aby odkryć własną tożsamość i zapewnić wybitne doświadczenie w otwartym świecie.
IGN (7/10) chciałby czegoś więcej, mimo że całość chwali:
Immortals: Fenyx Rising daje nam cudowny świat do odkrycia, pełen mitologicznych bestii, bóstw i mocy do zdobycia. Walka jest satysfakcjonująca i daje duży wybór ulepszeń. Prawdziwą atrakcją są główni bohaterowie i komediowy ton opowiadanej historii. Oglądanie przygód Fenyx do samego końca wśród stale towarzyszących nam dowcipnych komentarzy Zeusa, Prometeusza i innych bogów to sama przyjemność. Jednak jego piętą achillesową jest to, jak duża część zagadek logicznych polega na ruchu zamiast na główkowaniu. Żałuję też, że Immortals: Fenyx Rising nie próbowało wzbić się nieco wyżej na skrzydłach ambicji.
EGM (3/5) stwierdza, że wydawca zrobił Immortals krzywdę, wypuszczając ją na rynek po Valhalli i Legionie:
Gdyby wyszło kilka miesięcy wcześniej lub później, Immortals: Fenyx Rising prawdopodobnie bardziej by się wyróżniało. Problem polega na tym, że trafiło na rynek po innych produkcjach Ubisoftu, nie robiąc wiele, by ulepszyć przyjętą formułę. Czasami działa również aktywnie przeciwko sobie w tych dziedzinach, w których ściąga z Breath of the Wild. Jednak jego zaskakująco wciągająca opowieść i wspinaczka na górę w końcówce gry ratują ją przed całkowitym przepadnięciem w historii.
VGC (2/5) z kolei zarzuca zaś grze brak oryginalności:
Jedyną zaletą gry jest to, że niektóre elementy, które czerpie ze znacznie lepszych produkcji, są odtworzone poprawnie, więc fani tych tytułów mogą czerpać trochę radości ze słuchania coveru swojego ulubionego zespołu. Prawdopodobnie nie tylko grałeś już wcześniej w Immortals: Fenyx Rising, ale do tego grałeś w lepszą jego wersję.
Immortals: Fenyx Rising ukaże się 3 grudnia na pecetach, PS4, PS5, Xboksie One, Xboksie Series X/S oraz Nintendo Switchu.
Czytaj dalej
21 odpowiedzi do “Immortals: Fenyx Rising – Na dwoje Pytia wróżyła [RECENZJE]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
bleh, Ubi kanibalizuje swoje gry. obstawiam że sprzedażowe wygrywa Bugfalla, potem Blehgion, i na końcu Fenix.
@gamingman21|Wyjaśnij sformułowanie „kanibalizuje swoje gry”.
@Shaddon: naprawdę nie wiesz, co to znaczy, czy jak zwykle trollujesz?
Widziałem komentarze recenzentów typu „jak na Ubi to bardzo dobra gra” albo „najlepsza gra Ubi tego roku”…… Wszystko, co w JAKIKOLWIEK sposób odstaje od nudnej, utartej korpo formuły jest od razu traktowane jako osiągnięcie i powiew świeżego powietrza……. Oj ludzie ludzie, za niedługo to dla was rozwiązania sprzed 20 lat pokroju ukrytej zawartości kosmetycznej, za którą nie trzeba płacić będą powodem do zachwytu
@Poganin|Chcę się upewnić, co kolega przez to rozumie.|@Gavriel6|Wszystko fajnie, ale twój komentarz jest bezwartościowy. Nie grałeś w żadną z tych gier, więc nie masz pojęcia, co NAPRAWDĘ mają do zaoferowania, ale próbujesz tutaj odgrywać rolę jakiegoś eksperta tłumaczącego kilku milionom ludzi, że coś nie powinno im się podobać, bo w twojej (ponownie: bezwartościowej) ocenie kupują „utartą korpo formułę (?)”. Nie szkoda ci czasu na krytykowanie czegoś, co nie powinno cię w ogóle obchodzić?
Yay! Kolejna gra Ubisoftu… Taki McDonald pośród gier 😀 Zawsze możesz zaufać że sraczki nie dostaniesz ale na rozkosz podniebienia nie licz.
Mając do wyboru|1) Developera mającego wydającego mniej gier, w dodatku o zróżnicowanej jakości (od genialnych, po słabe produkcje)|2) Developera regularnie wypuszczającego po prostu „dobre” gry|Większość casuali zwyczajnie wybierze tego drugiego. Przynajmniej wydaje się pieniądze na coś, co zawsze będzie trzymało sensowny poziom, nawet jeżeli jest to sztampowe lub trzyma się sprawdzonej formuły. Gry to biznes, jeżeli liczy się na stabilne, regularne przychody to taka taktyka ma sens.
@Gavriel6 ale o co ten ból? Jeśli recenzentowi się gra podobała to ma prawo wyrazić swoją opinię. Tak jak ty skrajnie odmienną i w skrócie prezentuje się „Ubi to będzie złe i do bólu schematyczne”. Chyba taka rola recenzenta, że ma przedstawić cechy wyróżniające daną grę? Poza tym ciężko żeby każda kolejna gra odkrywała koło na nowo. Jeśli ktoś raz stworzy formułę, która się sprawdza to logiczne, że będzie ją jedynie udoskonalał i starał się wydoić ile się da. Tak od lat robi EA z Fifą i tak robi Ubi
z serią Assassins Creed. Jednak myślę, że każdy ma na tyle rozumu by umieć zadecydować czy warto wydać kasę na nowy produkt. Fifę kupuję raz na 3-4 odsłony gdy już graficznie widać różnicę i czuć mocniej w rozgrywce. AC kupuję zależnie czy pasuje mi setting. Jeśli w Odyseję grało mi się przyjemnie to chętnie ogram podobną rozgrywkę z nową historią w czasach wikingów, który również mnie interesuje.
@Shaddon mógłbym się ciebie o to samo spytać, za każdym razem jak ci ludzie wypomną próbę trollingu i krótkowzroczność ideologiczną, usilnie kreujesz się na obrońce wdów, sierot i korporacji, próbując sofizmatami polepszyć wygląd korporacji, która nie kryje, że tworzy nudne, wtórne tytuły, która używa progresywnej ideologi aby tylko usprawiedliwić swoje decyzję kreatywne, które są cyfrowym ekwiwalentem MCzestawu
I nie reprezentują niczego, poza byciem kolejnym, liniowym produktem, który ma generować profit przez rok czy dwa. A tak się składu cwaniaczku, że miałem okazję i zagrać i zobaczyć tą grę i mogę powiedzieć tyle: poprawnie zrobiona gra, ale nic poza tym, nie ma w sobie niczego, zasługującego na większą pochwałę, lub naganę, na tym właśnie polega problem gier UBI
@Gavriel6|Podsumowałem twój wcześniejszy komentarz jako bezwartościowy, natomiast te kolejne są już najzwyczajniej w świecie durne. Z drugiej strony, pozwalają też zrozumieć prawdziwą przyczynę twej niechęci. Okazuje się bowiem, że to nie trafiająca ze swymi produkcjami do dziesiątek milionów odbiorców firma ma „problem” (!), lecz ty sam – kolejna ofiara ideologii każącej pałać nienawiścią do wszystkiego, co inne. Miotasz się z tym swoim hejtem niczym ryba w siatce, podczas gdy wystarczyłoby… odpuścić.
Hmm, ciekawe czy tak jak wiele innych gier of Ubi i ta będzie mała jakiś darmowy okres. W ten sposób odbiłem się od wielu produktów tej firmy, bez wydania jednego grosza, więc nie pogardziłbym kolejną okazją 😉
ShaddonSkończ w końcu z tymi prywatnymi wycieczkami. Nie ma tutaj drugiej tak toksycznej osoby jak Ty. |Każdy Twój komentarz zmierza do tego, żeby komuś coś wytknąć, a samemu wyjść na mądrzejszego. |Nie szkoda Ci czasu? A Twoja zaciekła obrona przeoranego skandalami Ubisoftu zakrawa już na psychozę i mówię to jako wielki fan AC i Far Cry’a.
@bloodbane|Czyli twierdzisz, że wystarczy mieć do powiedzenia coś więcej niż „ta gra to gówno”, żeby wyjść w tym towarzystwie na „mądrzejszego”? Na miejscu co niektórych kolegów poczułbym się w tym momencie mocno urażony. Odpowiadając zaś na twoje pytanie: nie, nie szkoda mi czasu na podejmowanie dyskusji, bo temu powinno służyć te miejsce, pomimo ciągłych prób zamienienia go w swoistą „frustrat zone”.|Coś jeszcze?
Shaddon – polecam psychoterapie, pomaga, wiem, bo sam korzystam. Udowadnianie wszystkim ze sie myla, sa glupi… itd nie pomaga serio. (Uprzedzajac ewentualnego bana: jesli ktos jest przeziebiony poleca mu sie wizyte u internisty i nic w tym zlego tak samo z polecaniem psychoterapeuty)
@lukesawicki|Dziękuję za radę, jak będzie trzeba, to skorzystam. Póki co, pozwolę sobie zauważyć, że nazywanie głupich komentarzy głupimi komentarzami raczej nie kwalifikuje się jako symptom problemów z równowagą psychiczną. Trudno też nie dowieść, że ktoś nie ma racji, skoro obiektywnie nie ma pojęcia, o czym pisze. To, że panowie z taką lubością smarują wszystkich guanem, nie znaczy, że będę stać z boku i klaskać. Nie boję się polemiki i potrafię bronić swego zdania.
@Shaddon: Chcesz zapałki? Bo tyle tych chochołów nakleciłeś, że już pora zrobić miejsce na kolejne.
A teraz komentarz do oceniania gier na podstawie nagran gameplayu. Ogladanie gameplayu i mowienie, ze cos sie wie o grze oprocz jakosci grafiki(a to i tak przy zalozeniu ze filmiki sa wysokiej jakosci) i muzyki i moze wiedzy na temat „widoku” w grze (FPP, TPP, izomeryczny…) jest taka bzdura ze rece opadaja. Gra to gra;) polega na doswiadczaniu przez granie nawet jesli to sa gry typu Uncharted(No dobra tutaj mozemy sie dowiedziec czegos o fabule bo to nie gry jak Deus Ex gdzie gamplay i fabula sa polaczone
w tak scisly sposob) Gra to medium w ktorym fabula/ historia jest to czego doswiadczasz to jak swiat gry reaguje na twoje piczynania, jak to odczowasz i co z tego pamietasz.
ShaddonTwoje posty to ciągłe personalne wycieczki. Nic innego. |Nic nie wnosisz do dyskusji. Jesteś toksyczną osobą, która zamiast rozmawiać o grach traci czas na próbę wmawiania innym że są głupsi i nie mają racji. Po co?