Indiana Jones and the Great Circle dostanie kontynuację? Oferty pracy MachineGames mogą coś zdradzać
W świecie przygód Indiany Jonesa sporo się teraz dzieje. Lucasfilm podobno szykuje reboot filmowej serii, a do gry studia MachineGames trafi niedługo dodatek The Order of Giants. Ale okazuje się, że nadchodzące rozszerzenie może wcale nie być jedynym projektem związanym z uwielbianym archeologiem, nad którym pracują twórcy Indiana Jones and the Great Circle.
Otóż portal Tech4Gamers zwrócił uwagę na pewne oferty pracy, jakie przedstawiło niedawno MachineGames. Właściwie to nie byłoby w nich niczego nadzwyczajnego, gdyby nie dwa małe fragmenty. W ofercie dla grafika koncepcyjnego znajdziemy wzmiankę o tym, że studio wymaga m.in. doświadczenia związanego z pracą w branży filmowej i/lub branży growej. Dodatkowo podkreślono, że artyści chcący dołączyć do zespołu powinni być dobrze zaznajomieni właśnie z filmami czy komiksami.
I tu oczywiście trzeba powiedzieć, że nie musi to wcale niczego oznaczać. Doświadczenie w branży czy znajomość popkultury mogą być po prostu zupełnie zwyczajnymi wymaganiami, które nie mają żadnego związku z Indianą. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że coś może być na rzeczy, skoro mówimy o studiu, które dopiero co wydało grową adaptację jednej z najbardziej znanych serii filmów. Nie byłoby też zresztą niczym dziwnym, gdyby developerzy z MachineGames wzięli się za sequel, skoro ich dzieło odniosło tak wielki sukces.
Można a propos tego dodać przy okazji, że premiera Indiana Jones and the Great Circle na PlayStation 5 również okazała się niezwykle udana dla twórców. Ba, gra sprzedaje się na konsoli Sony szybciej niż na Xboksach czy pecetach. Dodajmy jeszcze na koniec, że wspomniany dodatek do Indiany zadebiutuje 4 września tego roku.

Nie wierzę!
Dajcie mi proszę tego Wolfensteina 3 w końcu xd.
W nowego Indiego też zagram z chęcią. Gier w bicie nazistów nigdy za wiele.
W duchu przygód Indy’ego (aczkolwiek to przygodówka p&c, więc nie wiem, czy ci się spodoba) polecam Lost Horizon. Jak to w gatunku, nie ma co prawda nadmiernego użycia przemocy, ale na koniec pewna naziolka dostaje łomot w pięknym stylu.
Ja też bym chciał Prędzej Wolfa 3 a to co działo się w Young blood okazało się nie kanoniczne no ale cóż Todd zwietrzył w Indim pieniądze to teraz będą doić Indiego.
@DirkPitt1
Mówisz o tej przygodówce?
A dzięki sprawdzę.