Industria 2: Gdyby Half-Life 2 i Bioshock mieli potomka, wyglądałby mniej więcej tak

Z pierwszą odsłoną Industrii mieliście okazję zapoznać się, kiedy była rozdawana za darmo na Epicu. Tytuł jest debiutem niezależnego studia Bleakmill, który nie poradził sobie na rynku wybitnie (67/100 oraz 64/100 kolejno na Metacriticu i Opencriticu), ale dostarczył umiarkowanie solidnej rozrywki w swojej klasie cenowej i jakościowej. Całość wygrywała zdecydowanie konstrukcją świata, bo Berlin z alternatywnej rzeczywistości końca lat 80. to nie jest setting przesadnie w grach eksploatowany. Mimo niedociągnięć, twórcom udało się najwyraźniej wyjść na swoje, dzięki czemu pracują już nad częścią drugą.

Industria 2 kontynuuje wątki z „jedynki” – od zakończenia poprzedniczki minęło trochę czasu, a bohaterka skonstruowała urządzenie, dzięki któremu będzie w stanie wydostać się z tego bałaganu. Chwilę przed ucieczką plan bierze w łeb i ponownie musimy wszystko naprawić. Twórcy podzielili się właśnie krótkim gameplayem, pozwalającym rzucić okiem na rozgrywkę:

Industria 2 będzie, podobnie jak poprzedniczka, raczej niedługą przygodą, skupioną głównie na opowiadanej historii. Mało prawdopodobne, by tytuł zaskoczył nas czymś więcej, niż byciem typowym, poprawnym sequelem, ale kto wie – może warto trzymać kciuki?

Krótki gameplay w kilku miejscach jasno pokazuje, że przed developerami jeszcze sporo pracy, szczególnie w kwestii animacji. Nie ma jeszcze konkretnej daty premiery, ale zagramy w nieokreślonym terminie 2025 na pecetach.