3
30.06.2022, 09:30Lektura na 5 minut

Influencerzy mają zapłacić 139 tys. zł za brak współpracy z UOKiK

To może być dopiero początek, ponieważ postępowanie jest dalej w toku. Najwięcej zapłacą Kruszwil i Maffashion.


Patryk „Delighter” Żelazny

Branża influencerska od dawna jest tematem dość kontrowersyjnym i ma tylu samo zwolenników, jak i przeciwników – druga grupa znacznie się powiększyła od czasów, kiedy „popularne” stało się reklamowanie przez znane osoby towarów wadliwych, podrobionych czy zwyczajnie zbyt drogich w porównaniu do jakości. Tematem zainteresował się nawet prezes UOKiK, Tomasz Chróstny, który zapowiadał uporządkowanie wspomnianej branży, głównie pod względem tego, co influencerzy reklamują organicznie, a za co otrzymują pieniądze. Wszystko po to, aby uniknąć sytuacji, w której na przykład znana osoba tworzy materiał reklamujący produkt, pomijając szczegół, że jest to właśnie reklama, za którą otrzymali pieniądze.


Gdy surfujemy po sieci i podglądamy życie naszych ulubionych gwiazd, nie chcemy, aby podprogowo sprzedawały nam np. wkładki do butów zwiększające kreatywność, których nawet nie przetestowały.


Tomasz Chróstny

Wobec tego UOKiK spróbował skontaktować się z bardziej znanymi influencerami, w celu ustalenia, kiedy nieoznaczenie produktów wynikało z intencji reklamującego, a kiedy ze strony marki.

Okazało się, że część z nich nie poświęciła nawet chwili, aby na takową próbę kontaktu w ogóle odpowiedzieć, a część na przykład nie wysłała wymaganych przez urząd dokumentów. Wobec tego UOKiK postanowił wymierzyć kary sześciorgu z nich, składające się łącznie na sumę 139 tysięcy złotych.

  • Marek „Kruszwil” Kruszel – 50 tysięcy złotych,
  • Julia „Maffashion” Kuczyńska – 30 tysięcy złotych,
  • Marcin Dubiel – 25 tysięcy złotych,
  • Paweł Malinowski – 20 tysięcy złotych,
  • Marcin Malczyński – 10 tysięcy złotych,
  • Marlena „Marley” Sojka – 4 tysiące złotych.

Co ciekawe, po podjęciu decyzji, UOKiK postanowił podzielić się tym faktem na Instagramie, dodatkowo oznaczając konta ukaranych.

Warto zaznaczyć, że te kary jeszcze nie mają związku z samym postępowaniem, które wciąż jest w toku. Chodzi tutaj jedynie o ukaranie influencerów za brak współpracy z urzędem, co oczywiście jest złamaniem przepisów.

Decyzje jednak nie są prawomocne i każdej z wymienionych wyżej osób przysługuje prawo odwołania się do sądu, choć kary tej wysokości są raczej symboliczne.


Redaktor
Patryk „Delighter” Żelazny

Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.

Profil
Wpisów1762

Obserwujących8

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze