Instagram stanie w szranki z Twitterem?
Popularny „ćwierkacz” ostatnimi czasy boryka się z wieloma problemami. Nic więc dziwnego, że konkurencja zwęszyła okazję do działania.
Należący do Marka Zuckerberga koncern Meta pragnie skorzystać z chwili słabości Twittera i uszczknąć co nieco dla siebie.
Instagramowy ćwierkacz
Jak to zwykle w tej branży bywa, oficjalna zapowiedź poprzedzona jest masą wycieków. Rzekomy wygląd nowej „bazującej na tekście aplikacji”, mającej stanowić konkurencję dla serwisu Elona Muska, został zaprezentowany na, o ironio, Twitterze.
Wspomniana aplikacja będzie ściśle związana z Instagramem i logować do niej będziemy się przy wykorzystaniu istniejącego już w napomkniętym serwisie konta użytkownika. P92, lub też Barcelona, jak brzmią nazwy kodowe oprogramowania, pozwoli na tworzenie wiadomości o długości nieprzekraczającej 500 znaków oraz załączanie w nich linków, zdjęć lub filmów. Brzmi znajomo?

Pomimo oczywistych podobieństw do Twittera, nowy twór Mety wedle założeń ma być zdecentralizowany, co, powołując się na tekst zamieszczony na powyższej grafice, oznacza mniej więcej tyle, że „użytkownicy innych aplikacji będą mogli wyszukiwać, śledzić i wchodzić w interakcje z naszym profilem oraz udostępnianymi treściami pod warunkiem, że jest on publicznie dostępny lub zatwierdzono wspomniane osoby jako obserwujących”.
Jak więc widać, nadchodzący konkurent Twittera nie będzie rewolucją na rynku mediów społecznościowych, a raczej alternatywą dla coraz częściej krytykowanej platformy, stanowiącą przy tym jej niemal idealne odwzorowanie utrzymane w „instagramowej stylistyce”. Kiedy P92 ujrzy światło dzienne lub chociaż doczeka się oficjalnej zapowiedzi, wciąż nie wiadomo. Czy Musk ma się czego obawiać? To się dopiero okaże, jako że Twitter wkrótce znajdzie się pod nową wodzą, a co z tego wyniknie, okaże się dopiero za pewien czas.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.