Interplay bankrutuje – zielone światło dla Fallout Online?

Interplay procesuje się z Bethesdą o Fallout Online już ładnych kilka lat. Bethesda twierdzi, że wszystkie prawa do marki należą do nich, a Interplay, że raczej niekoniecznie i że internetowym wydaniem tej kultowej gry zajmą się właśnie oni. Nic dziwnego, zresztą, taki tytuł (i gwarantowany bestseller) mógłby postawić studio na nogi. Trochę.
Problem w tym, że aktualnie Bethesda śpi na pieniądzach i stać ich na procesy, a Interplay – jak wynika z raportu finansowego, który niedawno złożyli (i to dwa miesiące po terminie) – stoi na skraju bankructwa. Nie ma sensu przytaczać liczb, jednak kwoty operacyjne w wysokości minus trzech milionów znaczą chociażby tyle, że pracownicy firmy żyją właśnie na odpadkach ubłaganych w restauracjach.
Jak wynika z raportu, Interplay może uratować się tylko odsprzedając prawa do gier, których w planach mają niewiele („śmieci” na DSiWare i WiiWare plus Earthworm Jim 4 i wspomniany Fallout Online), albo sprzedając komuś siebie samych.
Interplay to zombie od 2004 roku, kiedy wyrzucono ich z wynajmowanej siedziby, bo nie stać ich było na czynsz. Wtedy też, żeby mieć jakiekolwiek pieniądze na przetrwanie, pozamykali studia i zwolnili wielu pracowników, ale jakkolwiek makabrycznie by to nie brzmiało: dobrze wiedzieć, że w końcu się do tego przyznali… A i zaoferowali, że projekty mogą zostać odsprzedane, jeżeli ktoś wyrazi nimi zainteresowanie.
Oczywiście wiemy kto się zainteresuje czym i chyba, w ostatecznym rozrachunku, to całkiem dobrze – nie sądzicie?
Czytaj dalej
59 odpowiedzi do “Interplay bankrutuje – zielone światło dla Fallout Online?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
F3 ratują momenty szybkiej akcji -[spoiler- nie czytaj jeśli nie grałeś] jak np walka z bractwem przy stacji radiowej, albo na końcu gdy atakujemy enklawe
Jest tych momentów jednak za mało, by się nimi nacieszyć. Dostałem Falloviona zamiast mieczy, jeno broń wsadzili i hulaj dusza. Oblivion od bethesdy podobał mi się, ale fallouta 3 zniszczyli moim zdaniem trochę. |Koniec mojego ględzenia.
@Paguł|Świat w F3 lepiej odwzorowany? Jeśli porównamy go do F1&F2 to jest zupełnie inny, w żadnym wypadku odwzorowany. Po prostu przyszło beth i zmieniło całkowicie uniwersum Falloutów, zrobili grę niekanoniczną. Gdyby F3 nie był Falloutem, tylko grą w klimatach post-apo to byłoby spoko, ale będąc jednak kolejnym Falloutem nie może uniknąć porównań z poprzednimi częściami, a na tym polu wypada słabo.
No nie wim, mi sie bardzo dobrze grało i w 2 i 1 i tactics i w 3 i w Vegas… Z tego rpzy tej ostatniej chyba najmniej czasu poswięciłem. Każda częśc miała swoje plusy i minusy – ale przy kazdej bawiłem sięprzednio, tyle, że inaczej.
@Grim|Grałeś w F3? Chodziłeś po zrujnowanym Waszyngtonie? Świat jest odwzorowany po prostu obłędnie. Mapa w F:NV nie dość, że jest bardzo mała, nie dość, że tylko na niewielkim wycinku można się poruszać, bo reszta zablokowana pod dlc a przynajmniej 1/4 zajmują góry i niewidzialne ściany, to jeszcze praktycznie nie ma tam żadnych budynków godnych zwiedzania. W F3 mamy ogromne kompleksy, naprawdę wiele do zobaczenia, tutaj zaś… no tak, jest wiele zadań i wiele gadania. I malusia mapka.
Gdyby prawa do FO zdobyła Bethesda, to byłoby po prostu fatalnie…
@Paguł.|Grałem w F3, przeszedłem F3, łaziłem też po mapie tylko po to żeby mieć wszystkie lokacje zaliczone. I dalej twierdzę, że jest niekanoniczny i że nie odwzorowuje świata Fallouta, tylko jakieś interpretacje od Bethesdy. Betshesda na siłę próbowała zrobić coś, co by im pod silnik pasowało i wyszedł FallBlivion, a nie Fallout. Co mi po ogromnych przestrzeniach, jak nie ma co robić, lvl postaci ograniczony i nie da się grać po zakończeniu głównego wątku? Zrobili średnią grę i tyle.
Fallout 3 jako Fallout jest co najwyżej średni, zamiast dobrej kontynuacji wyszła strzelanka z elementami rpg i to jeszcze nieprzemyślanymi w stosunku do otaczającego świata. Za to Fallout 3 jako nie Fallout już był dobry, a nawet ciekawy, pomimo sklonowanych postaci, słabych dialogów i nieciekawego wątku głównego.
hmm… a dlaczego chcecie, zeby interplay mial prawa do FO ? Przeciez fallouty robilo Black Isle Studios, ktorego pracownicy zostali zwolnieni przez Interplay wlasnie i teraz wiekszosc z nich siedzi w Obsidianie, ktory wspolpracuje z bethesda i niedawno pomogl zrobic F:NV. Wiec jak na moj gust to dobre wiesci, ze prawa do tytulu w koncu trafia do kogos z pieniedzmi i ludzmi, a nie do Interplay…
I jeżeli uważacie, że bethesda niszczy markę, a Interplay to bogowie w tworzeniu fallout’ów to mam coś dla was: Interplay po zwolnieniu ludzi z Black Isle zabrało się za tworzenie nowej części. Jakiej ? Fallout: Brotherhood of Steel, czyli alien shootera ubranego w ładny tytuł, zrezygnowano z dawnego klimatu na cześć nowego- heavy metalowego. Także mówienie, że bethesda zniszczyła markę robiąc shootera nie ma sensu. Wasz kochany Interplay juz to zrobil… 7 lat temu…