Język orków, nowe zadania i dynamiczne wydarzenia. Twórcy Gothic Remake opowiadają o zmianach w narracji gry
Hype przed premierą Gothic Remake jest już naprawdę mocno odczuwalny, jako że prawdopodobnie nie jesteśmy już tak daleko od premiery wyczekiwanego odświeżenia. Dodatkowo twórcy reedycji od czasu do czasu jeszcze bardziej nakręcają nas na remake, pokazując, co czeka nas w Górniczej Dolinie.
Tym razem developerzy opowiedzieli co nieco o narracji i fabule w Gothic Remake. Wiedzieliśmy już wcześniej, że odświeżenie tworzone przez Alkimię Interactive rozbuduje grę i powiększy jej świat, ale teraz dowiedzieliśmy się wreszcie mniej więcej, o jak dużej liczbie nowych zadań mówimy.
Mamy jakieś 20/25% nowych zadań i rozszerzyliśmy też oryginalne questy o dodatkowe opcje, więc tak – jeśli mówimy o narracji, to gra jest dużo większa.
Wygląda więc na to, że w remake’u czekają nas niespodzianki nie tylko w kontekście nowych, ale także i dobrze nam znanych zadań. Osobiście przyznaję natomiast, że niezwykle doceniam podejście developerów do późniejszych rozdziałów pierwszego Gothica. Jak wiemy, nie oferowały one już zbyt wielu zadań pobocznych, co remake ma na szczęście naprawić. Prawdopodobnie więc te 20/25%, o jakich mówią twórcy, w większości będzie zapewne dotyczyć właśnie późniejszych rozdziałów gry.
Bardzo ciekawie zapowiadają się także zmiany w zachowaniach enpeców wraz z postępem fabuły. W oryginale większość przypadkowo napotykanych postaci nie zmieniała swojego zachowania, niezależnie od tego, w jakim byliśmy rozdziale (poza tekstami na powitanie w stylu: „za Gomeza!” albo „zbudź się!”). W remake’u natomiast twórcy obiecują, że zachowania enpeców będą się różnić w zależności od tego, jak daleko w fabule jesteśmy.
Mamy parę momentów w fabule, w których dzieje się coś dużego, na przykład przyzwanie Śniącego. Odzwierciedlamy to w świecie gry – środowisko się zmienia, codzienne zajęcia enpeców się zmieniają. W oryginale nie czułeś, że coś się stało, wszyscy dalej zachowywali się jak w pierwszym rozdziale. A teraz enpece mają nowe rutyny i możliwości, które odzwierciedlają tą zmianę w grze.
Warto też dodać, że developerzy opracowali ciekawy system dynamicznych wydarzeń. Może się na przykład zdarzyć, że jeden z baalów z Obozu Bractwa zacznie głosić swoje kazania w Starym Obozie, przyciągając losowych kopaczy, którzy akurat byli w pobliżu – brzmi to trochę jak przypadek przemawiającego w Khorinis Vatrasa. Na pewno jest to coś, na co warto zwrócić uwagę i należą się tu pochwały dla twórców remake’u, jako że żywy i przekonujący świat gry jest przecież jednym z najbardziej charakterystycznych i najmocniejszych punktów Gothica.
Oprócz tego developerzy wspomnieli jeszcze na materiale, że orkowie będą w remake’u odgrywać większą rolę niż w oryginale. Oczywiście wiedzieliśmy, że gra doczeka się wielu zmian w tym kontekście, ale teraz dostaliśmy już naprawdę prawdziwą bombę. Twórcy zdradzili bowiem, że orkowie będą mieć w odświeżeniu swój własny język (i nie chodzi tu jedynie o drobne pomrukiwania i pojedyncze wyrazy, ale o całą mowę). Być może więc Gothic Remake stworzy swego rodzaju pomost dla zielonoskórych z pierwszych dwóch Gothiców i połączy ich w ładną całość z orkami znanymi z trzeciej części. W takim wypadku wydaje się, że reedycja może być szczególnie ciekawa dla znawców lore Gothica.
Jak więc powiedziałem, hype przed premierą Gothic Remake zdecydowanie wzrasta, a temperatura przed debiutem gry wciąż się podnosi. Niestety do pełni szczęścia wciąż brakuje nam konkretnej daty wydania reedycji, ale wiemy, że ukaże się ona w 1. kwartale 2025 roku.

Jpd w grudniu 2025 zapowiadają na 1 kwartał 2025