John Romero wspomina, jak Sierra chciała kupić id Software
Twórca Quake'a i Dooma był w szoku, jak małe wrażenie Wolfenstein 3D zrobił na Kenie Williamsie.
A gdyby id Software weszło w skład imperium Roberty i Kena Williamsów w czasach jego największej świetności? Czy doczekalibyśmy się FPS-owego spin-offu Phantasmagorii lub jakiejś innej słynnej serii przygodówek Sierry? Czy wpłynęłoby to jakoś na Half-Life'a, którego firma wydała w 1998 roku? Możemy tylko snuć najdziksze fantazje. W trakcie GDC 2022 pretekstu do nich dostarczył John Romero, jedna z największych legend naszej branży.
Opowiadając o tworzeniu Wolfensteina 3D, podzielił się anegdotą o tym, jak Ken Williams zaprosił go na rozmowę biznesową po ujrzeniu w akcji Commandera Keena. Najwyraźniej platformówka zrobiła na szefie Sierry większe wrażenie niż pierwsze fragmenty Wolfensteina 3D.
Po jakichś 30 sekundach pokazu chciał zaprezentować mi ich nową grę, nad którą wtedy pracowali: Red Baron Online. Osłupiałem. Przecież pokazaliśmy mu przyszłość, początek zupełnie nowego gatunku gier: strzelanin z widokiem z pierwszej osoby. A Ken w ogóle nie zwrócił na to uwagi.
Mimo to Sierra była pod wrażeniem pracy wówczas zaledwie czteroosobowego id Software i dochodów, jakie udawało im się uzyskiwać dzięki modelowi shareware. Stąd wzięła się oferta kupna studia za 2,5 mln dolarów w akcjach firmy.
Byliśmy podekscytowani taką ofertą, ale zdecydowaliśmy się poprosić o dodatkowe 100 tys. dolarów w gotówce. Ken zastanowił się nad tym przez chwilę, ale szybko podziękował i życzył nam powodzenia ze wszystkim. Więc 100 tys. to już było dla niego za dużo.
Być może gdyby Doom został wydany pod szyldem Sierry, losy tej marki potoczyłyby się zupełnie inaczej. A może doczekalibyśmy się Quake Questa (Quakesta?). W jakiejś alternatywnej rzeczywistości na pewno znaleźlibyśmy odpowiedzi na te pytania.
Czytaj dalej
Czarna owca rodu Belmontów, szatniarz w Lakeview Hotel, włóczęga z Shady Sands, dawny szef ochrony Sarif Industries, wielokrotny zabójca Crawmeraksa, tropiciel ze starego Yharnam, legenda Night City.