rek
rek

Keanu Reeves chętnie wróciłby do roli Johnny’ego Silverhanda w kontynuacji Cyberpunka 2077. Aktor udzielił wywiadu dla jednego z serwisów growych

Keanu Reeves chętnie wróciłby do roli Johnny’ego Silverhanda w kontynuacji Cyberpunka 2077. Aktor udzielił wywiadu dla jednego z serwisów growych
Cezary "CZARY_MARY" Marczewski
Wygląda na to, że słynnemu aktorowi spodobała się rola Johnny’ego Silverhanda.

Tym, którzy pamiętają pierwszą zapowiedź Cyberpunka 2077 z 2012 roku, momentami trudno jest uwierzyć, że od premiery gry minie w grudniu 5 lat. Przygoda w Night City od momentu debiutu przeszła długą drogę, a CD Projekt Red dołożył wszelkich starań, aby zatrzeć niesmak po nieudanym porcie na PlayStation 4 i Xboksa One. Dziś czekamy na Wiedźmina 4, ale wiemy także, że Redzi pracują nad kontynuacją perypetii V. Co ciekawe, aktor wcielający się w najbardziej charakterystyczną postać Cyberpunka zadeklarował, że jest zainteresowany powrotem do roli.

Keanu Reeves, bo o nim mowa, w wywiadzie dla IGN-u wyznał, że chciałby ponownie wcielić się w Johnny’ego Silverhanda – ekscentrycznego rockmana, który za sprawą czipu o nazwie Relic współdzielił świadomość z głównym bohaterem (lub bohaterką) Cyberpunka 2077.

Oczywiście. Bardzo chciałbym ponownie zagrać Johnny’ego Silverhanda.

Pomijając wszechobecne bugi i pozostawiającą wiele do życzenia kondycję wersji konsolowych w dniu premiery, gracze szczerze pokochali postać Silverhanda. Trzeba przyznać, że pomysł na „rozdwojenie jaźni”, przywodzący na myśl „Podziemny krąg” Davida Finchera, okazał się fabularnym strzałem w dziesiątkę, z którego scenarzyści Cyberpunka 2077 mogą być naprawdę dumni. Pamiętajmy także, że Keanu Reeves zyskał sympatię graczy jeszcze przed premierą gry – gdy na E3 2019 wyszedł na scenę, by zaprezentować nadchodzącą produkcję Redów.

Czas pokaże, czy znowu spotkamy Johnny’ego Silverhanda w Night City. Pewne jest natomiast, iż Cyberpunk 2077 przeżywa obecnie drugą młodość na Switchu 2, a fani Nintendo docenili starania CD Projektu Red. Polska firma wydała bowiem bogatą edycję fizyczną tytułu na kartridżu, zamiast iść na łatwiznę w postaci Game-Key Carda. Rezultat? Aż 75% sprzedanych na Switchu 2 egzemplarzy Cyberpunka 2077 to wersje pudełkowe.

rek