Kingdom Come: Deliverance – Dwa nowe rozszerzenia „wczesną jesienią”

Kingdom Come: Deliverance – Dwa nowe rozszerzenia „wczesną jesienią”
Hans uganiać się będzie za miłością swojego życia, a Henry – za chwałą na polach turniejowych.

Studio Warhorse nie podało jeszcze konkretnej daty, ale wiemy, że „wczesną jesienią” (a więc najpewniej w październiku lub pod koniec września), tego samego dnia dostaniemy dwa DLC do Kingdom Come: Deliverance. W tym większym, płatnym, zatytułowanym The Amorous Adventures of Bold Sir Hans Capon, znany z „podstawki” tytułowy Hans będzie starał się zdobyć miłość swojego życia – Karolinę. Tobias Stolz z Warhorse oszacował długość tej przygody na 10-15 godzin. Rozpocząć ją można albo po ukończeniu kampanii fabularnej, albo w jej trakcie, po zaprzyjaźnieniu się z Hansem.

Drugie, mniejsze i darmowe rozszerzenie, znaliśmy do tej pory pod tytułem Tournament, ale ukaże się ostatecznie jako Free-for-All. Doda ono możliwość zdobywania złota i wartościowych pancerzy w okresowych turniejach rycerskich, ale zaoferuje też z grubsza pięciogodzinnego questa, w którym Henry będzie starał się wyjaśnić tajemnicę podejrzanych sukcesów niejakiego Czarnego Rycerza.

Rzut oka na opublikowane w maju plany popremierowego wsparcia dla Kingdom Come: Deliverance zdradza, że po Miłosnych przygodach śmiałego sir Hansa Capona czekają nas jeszcze dwa duże DLC – Band of Bastards oraz A Woman’s Lot – oraz dwie pomniejsze aktualizacje: Combat Academy oraz darmowe wsparcie dla modów. Na koniec przypomnę, że pierwsze większe DLC – From the Ashes – jest już dostępne i wprowadziło możliwość zarządzania wioską.

8 odpowiedzi do “Kingdom Come: Deliverance – Dwa nowe rozszerzenia „wczesną jesienią””

  1. Cholera muszę nadgonić bo jeszcze do Hansa nie doszedłem 😉 Świetna gra.

  2. Kupie. Nie spodziewalem sie, ze to bedzie az tak dobra gra i DLC mimo sprzeciwu wobec takich praktych kupie z samej checi dostania wiecej i wdziecznosci za stworzenie tak unikatowego doswiadczenia. Obecnie mam rozgrzebana kampanie, 127h na liczniku, wiec wiecej zawartosci przyda sie, gdy do niej wroce.

  3. Kolejne dodatki, kolejne gry od ogrania. Jak gospodarować czasem, by znaleźć go na tyle dobrych tytułów, kiedy nie jest się w branży, a mocno się z nią sympatyzuje? Żartobliwie spoglądałem na wyznania z AR i obrazki, że jak ma się czas na gry, to nie ma się na nie pieniędzy, a jak ma się pieniądze to nie ma się na nie czasu. Czy Smuggler jest już w takim miejscu, gdy masz czas i pieniądze na gry, a nie ma na nie ochoty? Ale dzisiaj smęcę, nieustanna od kilku tygodni mantra.

  4. Cisnę i w konsolę, i w PCMR tylko problem walki z kupką wstydu jest porównywalny do walki Heraklesa z hydrą, utniesz jeden tytuł na maksa (w moim przypadku to po prostu przejście fabuły i zadań pobocznych bez masterowania nieinteresujących mnie osiągnięć), a w jego miejsce pojawiają się dwa kolejne. I tak w koło Macieju. A potem czujesz, że jesteś gdzieś poza centrum branży i gonisz własny ogon. Czyli tak jak to opisał mistrz Papkin w zapowiedzi do recenzji mobilnego Harrego Pottera (CDA 283).

  5. W sumie tych dodatków nie warto kupować. Może za rok będzie edycja pełna, to może kupię.

  6. @Rickerto Sposób jest prosty: Nie masz dzieci i kobiety XD To czasu masz w cholerę. Nawet jeśli masz hobby i trenujesz. Dodatkowo gram online. Więc w tygodniu mam te 2 godzinki grania,może 3 zależy jaka zmiana. A w weekend spokojnie mogę pograć 15 godzin. Problem się zaczyna robić,jak mam seriale do nadrobienia (co się zbliża :D) Ale po Czerwcu przyszłego roku, zaczynają robić mi się luki, bo po Wiedźminie 3, mam już mało gier na PC do ogrania, więcej na PS4 i PS3. Ale jakoś to będzie 🙂

  7. So you are saying, there’s a chance… 🙂

  8. albo powinno być: so you’re telling me, there’s a chance

Dodaj komentarz