
Kryptowaluty to przeżytek, czas na kopanie loot boksów!
Właśnie ruszyła beta programu GammaNow umożliwiającego zbieranie punktów, za które można wykupić przedmioty w trzech grach – League of Legends, Hearthstonie i Overwatchu. Pomysłodawcy zapewaniają, że można spodziewać się dodania także Counter-Strike’a oraz Doty.
Jak to wszystko działa? Twórcy inicjatywy pozwolą nam kopać najbardziej opłacalną w danym momencie kryptowalutę, a następnie zamienić zysk na loot boksy w Overwatchu czy Riot Points w League of Legends. Najpierw trzeba jednak uzbierać wymaganą liczbę punktów:
Ile z wykopanych dóbr trafia do twórców? Tego nie wiadomo, jednak zapowiadają oni, że aplikacja działa jedynie wtedy, gdy komputer jest włączony, ale nie używamy go. Jest także możliwość zaangażowania do kopania karty zintegrowanej – wówczas nic nie stoi na przeszkodzie, by na dedykowanym GPU odpalić jakąś grę.
Przedsięwzięcie powstało dzięki startupowi Aura, wśród inwestorów którego można wymienić chociażby założyciela Zyngi (gry przeglądarkowe) czy współzałożyciela studia RedOctane (najbardziej znanego z serii Guitar Hero). Jeśli chcecie wypróbować GammaNow, do betatestów można zapisać się pod tym adresem.

Czytaj dalej
63 odpowiedzi do “Kryptowaluty to przeżytek, czas na kopanie loot boksów!”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
@Aargh http:i.memeful.com/media/post/oMJ28xM_700wa_0.gif
@Aargh: no i już wiadomo skąd Twoja 'wiedza’ pochodzi.|Po I: dowiedz się czym jest i jak liczy się PKD.|Po II: PIT, CIT i VAT to nie jedyne obłożenia nałożone przez państwo, że choćby o kwocie zwolnionej z podatku wspomnę.|Po III: to, że ktoś inny (teoretycznie) płaci więcej jakoś mnie nie przekonuje, że i ja mam dużo płacić, trochę z tyłka ten argument.
@Aargh: drogi trollu. Ja się o swoje zarobki nie boję, jako programista nie mam czego się bać przez długi czas. Jednakże jak już skończysz liceum, czy technikum i pójdziesz do pracy to zrozumiesz, że wyzysk nie ma nic wspólnego z tym, czy się komuś powodzi, czy nie.|Jak już pisałem – mnie podatki w kwocie nie bolą, boli mnie to, że płacę za nic. Czy może bardziej – za możliwość rozkradania tego, co daję państwu. Może jak podrośniesz i puścisz kiecę mamusi Andrzejku to zrozumiesz.
@Shlizer pomagałem ojcu przez kilka lat w jego firmie – zatrudnia obecnie ponad 50 osób. Ja podążam własną ścieżką ciągnąc etat i budując przy okazji coś swojego. Ani mnie, ani mojego staruszka nigdy nie bolały hemoroidy z powodu podatków i pracowników. Za to od największych Januszy w okolicy zawsze można usłyszeć jak ich państwo doi (szkoda, że zazwyczaj Janusze doją swoich pracowników na czym się tylko da, wmawiając wszystkim naokoło, że to wina państwa „jakby mi nie zabierało, to sam bym nie zabierał”)
@Zygomir: Nikogo Boguś nie zatrudniam, także chyba nie do mnie ten wywód.
@Aargh a te podatki na pracodawcę to wyższe są, ale jak się je przeliczy na złotówki, co?
@Aargh|http:i.memeful.com/media/post/3dB4gMo_700w_0.jpg
@Shlizer do ciebie i drugiego Janusza 😉
@Zygomir: no to nietrafnie Kajtku =)|@Aargh: cały czas zasuwasz po innych ad personam, więc skąd to zaskoczenie, gdy rozmówcy się dostosowują?|Co miałbym zrobić ze wpisem CEiDG, która to baza nota bene jest publiczna?|No i co Ty tak z tym Korwinem? Babcia Cię nim straszyła? Mało mnie on obchodzi.
@Aargh Nie wiem czy zauważyłeś, ale od bardzo długiego czasu nie rozważam komunikacji z tobą, jako czegoś wartego poważnego podejścia.|Taka raczej rozrywka, trochę jak droczenie się z dzieckiem.
@Shlizer nie, @Aargh, jako osoba która uwielbia wyjeżdżać z argumentem ad personam, uważa, że przytoczenie nazwiska JKM w kontekście rozmówcy jest mocnym przytykiem. |To tak jakby nazwał Cię gimbusem, tylko bez użycia tego kolokwializmu. 😉
@Shlizer trafnie – raz: odnosząc się do pierwotnych zarzutów – nic o mnie nie wiesz, a dodatkowo prowadzisz jednoosobową działalność i tak naprawdę masz tylko znikomą świadomość dotyczącą kosztów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, czy odpowiedzialnością pracodawcy, ale jęczysz jakby cię ze skóry obdzierano. Dwa: odnoszę się do @lastmanstanding i jego januszowania odnośnie zatrudniania pracowników. Sumując – zgodnie z tym co pisałem wcześniej – wydaje wam się, że jesteście wyjątkowi. Nope.
@Aargh zostawiam Ci pole do popisu, możesz sobie pisać co tam żywnie uważasz. 😉