Która klasa postaci jest najsilniejsza w Diablo 4? Ta dodatkowo płatna
Nadchodzi grudzień, czyli miesiąc, w którym zakończy się 10. sezon Diablo 4, a serwis Game Rant pokusił się o interesującą analizę osiągnięć poszczególnych klas postaci. Jak wiadomo, w październiku 2024 roku zadebiutował dodatek Vessel of Hatred z kolejnym aktem, dodatkowymi mechanizmami rozgrywki oraz zupełnie nową klasą – Spirytystą.
Blizzard zdążył nas już przyzwyczaić, że nowe archetypy są zwykle tymi najsilniejszymi, a część graczy twierdzi, że działania te są celowe i mają zachęcać fanów do sięgania po kolejne DLC. Starsi fani Diablo zapewne pamiętają, że Krzyżowiec (wprowadzony do Diablo 3 w ramach dodatku fabularnego Reaper of Souls) był dużo mocniejszy od pozostałych klas do momentu, gdy… nie ukazało się kolejne rozszerzenie z grywalnym Nekromantą.
Wszystko wskazuje na to, że niewiele się zmieniło. Niedługo po premierze Vessel of Hatred Spirytysta zadawał wielokrotnie większe obrażenia od pozostałych postaci. Blizzard zapowiadał wówczas aktualizacje mające na celu osłabienie nowej klasy, ale sezon 10. udowadnia, że Spirytysta wciąż pozostaje najmocniejszym z dostępnych w grze wojowników, o czym świadczą rezultaty osiągane w Dołach – endgame’owych wyzwaniach polegających na czyszczeniu coraz bardziej wymagających lochów.
Najwyższe miejsce w tabeli należy do Spirytysty, który ukończył 144. poziom Dołów w 13 minut i 50 sekund. Może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby jakakolwiek inna klasa postaci nie znajdowała się dopiero na 129. miejscu rankingu – w tym przypadku mowa o Druidzie, pokonującym maksymalnie 135. poziom Dołów. Niektórzy fani Diablo 4 twierdzą, że dominacja Spirytysty spowodowana jest przez aktualny mechanizm sezonowy – Pancerz Chaosu – dzięki któremu Spirytyści są jeszcze szybsi i wytrzymalsi.
Czas pokaże, czy Pancerz Chaosu rzeczywiście odpowiada za dominację dodatkowo płatnej klasy. Sezon 10. potrwa do 9 grudnia, a dzień później ruszy sezon 11. z zupełnie nowymi pomysłami. Śmiem jednak twierdzić, że Spirytysta pozostanie wciąż mocny, bo dzięki temu gracze chętniej sięgają po Vessel of Hatred. Idę również o zakład, że wraz z kolejnym dodatkiem do gry trafi kolejna klasa postaci, która zdominuje Diablo 4 na długie miesiące.
Czytaj dalej
-
Napoleoński soulslike na nowym zwiastunie. Polskie Valor Mortis prezentuje horror...
-
Xbox z kolejną podwyżką cen? Microsoft podobno nie przygotował się na zmiany...
-
Stellar Blade 2 nie tylko dla Sony. Twórcy potwierdzają, że powstający sequel...
-
Premiera remake’u Assassin’s Creed 4: Black Flag wcześniej niż...
