Którego Resident Evila odnowi teraz Capcom? Mamy nowe przecieki

Którego Resident Evila odnowi teraz Capcom? Mamy nowe przecieki
Jakub "rajmund" Gańko
Wygląda na to, że nie będzie to Resident Evil 5.

Po sukcesach ostatnich remake’ów gier z serii Resident Evil, szczególnie mam tu na myśli Resident Evil 2 oraz Resident Evil 4, było raczej oczywiste, że Capcom będzie chciał tworzyć kolejne takie odświeżenia. Od lat pozostaje jedynie pytanie, jakie odsłony będzie brał na tapet w następnej kolejności. Teoretycznie najbardziej oczywistym wyborem byłby teraz Resident Evil 5, to jednak wciąż względnie świeża gra i wielu fanów uważa, że nie potrzebuje jeszcze uwspółcześnionej wersji. Coraz więcej plotek mówi zaś, że możemy spodziewać się nowego spojrzenia na Resident Evil 0, szczególnie że podobno nadchodzący film ma czerpać właśnie z tej odsłony.

Teraz podobną informację przekazał serwis MP1st, powołując się na swoje źródła, wedle których gra powstaje przynajmniej od 2024 roku. Wtedy to miały bowiem rozpocząć się prace z aktorami, wśród których znalazł się m.in. Jon McLaren. Wiemy to choćby z jego resume, w którym pojawia się nadchodząca pozycja AAA zatytułowana Project Chamber (a pod takim kryptonimem ma właśnie powstawać remake Resident Evil 0). To właśnie on miałby wcielić się w jednego z protagonistów tego tytułu, Billy’ego Coena.

Następnie serwis przywołał jedną ze zmian fabularnych, jakich mielibyśmy doświadczyć w remake’u:

Jeden z nowych wątków byłby związany z początkowym segmentem gry osadzonym w pociągu i dotyczy jego konduktora. W oryginalnej grze nigdy nie zobaczyliśmy tej postaci i była jedynie wspomniana w swoim biurze, ale w remake’u ma odegrać nieco większą rolę. W jednej ze scen z jego udziałem miałby poprosić Rebeccę o pomoc w zatrzymaniu pociągu, ostatecznie jednak tylko ją zdradzi i zamknie z paroma zombie, by samemu móc uciec.

Wedle tych plotek rola konduktora wcale nie kończyłaby się w tym miejscu i mielibyśmy na niego natrafić raz jeszcze w dalszym toku gry. Główny wątek fabularny pozostałby jednak nienaruszony, więc odświeżony Resident Evil 0 ma powstawać w duchu poprzednich remake’ów serii.

Oczywiście pozostaje jeszcze kwestia tego, kiedy mielibyśmy zagrać w taką produkcję. Tutaj z kolei z pomocą przychodzi jak zwykle dobrze poinformowany Dusk Golem, według którego Resident Evil 0 Remake miałby ukazać się dopiero w 2028 roku. Zanim jednak westchniecie z rozczarowaniem, jest też dobra wiadomość: tak odległa premiera miałaby być podyktowana faktem, że wcześnie zagramy w remake… Code Veronica.

No cóż, zobaczymy, ile z tego okaże się prawdą. Zanosi się jednak na to, że szykują się grube lata dla fanów marki Resident Evil. Nie zapominajmy w końcu, że już za jakieś cztery miesiące zagramy w Resident Evil Requiem!