League of Legends: Sezon 10 rozpoczyna się za kilka dni

2019 był niesamowicie ważnym rokiem dla Riot Games. Studio wreszcie chce zrobić użytek z liczby mnogiej w swojej nazwie i rozpoczyna nowe projekty. Zapowiedziano przynajmniej cztery, już powstające, gry. Mało tego, Riot otwiera się również na fanów i zewnętrzne studia, zachęcając ich do brania aktywnego udziału w inicjatywie Riot Forge. Ale oczywiście nie zapominają o swoim największym tytule – już za kilka dni w League of Legends rozpocznie się dziesiąty sezon zmagań rankingowych.
Sezon 10 rozpocznie się miękkim resetem w rankingu. Gracze tymczasowo utracą swoje aktualne pozycje. Ich nowe miejsce zostanie obliczone na podstawie meczów kwalifikacyjnych oraz tego, jak dobrze radzili sobie w przedsezonie. Podczas potyczek będziemy wciąż zarabiać punkty ligowe, ale porażki nie spowodują ich odjęcia. Po ośmiu meczach kwalifikacyjnych rangi każdego z graczy będą widoczne dla pozostałych.
Co jeszcze szykuje dla nas Riot? Przede wszystkim nowego bohatera. Na pola bitew zmierza Sett, który jest chyba krzyżówką herosów z największych bijatyk na rynku. Tak opisuje go studio:
Przywódca przestępczego świata Ionii, Sett, zyskał na znaczeniu po wojnie z Noxusem. Kiedyś – zwykły zawodnik sztuk walki w dokach Navori, obecnie słynie ze swojej dzikiej natury i możliwości przyjmowania nieograniczonej liczby ciosów.
Sett to typowy wojownik, który chyba najlepiej odnajdzie się w dżungli lub na górnej linii. Jego umiejętności orbitują wokół zadawania dużej ilości obrażeń, spowalniania wrogów i ogłuszania ich. Ciekawostka – w japońskiej wersji językowej głosu Settowi użycza sam Dio z JoJo Bizzare Adventure:
Dodatkowo, szykuje się kolejna porcja nowych skórek oraz zmian u bohaterów. W sklepie pojawi się aż 12 nowych wyglądów dla naszych ulubieńców. Nową linię skórek, Mecha Kingdoms, zainicjują Sett, Draven, Jax, Garen i Leona. Garen dostanie swój wygląd w wersji Prestige, a Jax będzie miał zaktualizowane interakcje i nowy głos. Janna, Rengar i Ryze dołączą do Guardians of the Sand, Diana, Trundle i Olaf będą polować na smoki jako Dragonslayers, a Sylas zawita do Frejlordu. Tego ostatniego czeka również sporo zmian w umiejętnościach. Wszystkie techniczne szczegóły, obrazki nowych skórek oraz ich wygląd w akcji możecie zobaczyć pod TYM linkiem.
A tymczasem przygotujcie swoje komputery – sezon dziesiąty startuje 10 stycznia 2020 roku.
Czytaj dalej
4 odpowiedzi do “League of Legends: Sezon 10 rozpoczyna się za kilka dni”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Lul, to będzie memplay, jak wszyscy zaczną spamować ZAWARUDO, TOKI WA TOMARE I MUDAMUDAMUDA przy każdej akcji/killu.
Pod względem zmian ten sezon wydaje sie trochę biedny.
@korsaro – No, tylko rozjebali las do poziomu całkowitej niegrywalności, i sprawili że każda linia czuje sie bezuzyteczna. Pare miesiecy i ludzie beda płakali ze to najgorszy sezon, no ale to ich wina bedzie przez brak poprawnego feedbacku. Dla mnie gra martwa w tym sezonie, i juz poleciał uninstall.
Ogólne zmiany jakie ostatnio były – smoki zaczęły w końcu obchodzić większość junglerów (ale poszedł nerf infernali), ale oprócz postaci typu Lee, Master, Kayn itp. jest ona niegrywalna i męcząca. Riot ciągle za bardzo stawia na assassynów, grając adc można czuć się często bezużytecznym. Supporty mam wrażenie że liczą się tylko te agresywne, defensywne odstawione w kąt. Masterka „Zdobywca” jest kolejną przesadzoną rzeczą wybieraną na praktycznie wszystkim.