Left 4 Dead 2 zakazany w Australii

Australijscy fani ćwiartowania zombiaków nie mają łatwego życia ? tamtejsza organizacja zajmująca się klasyfikacją gier zablokowała sprzedaż Left 4 Dead 2 w kraju kangurów.
Dzieło Valve zawiera bowiem „realistyczną, szaleńczą i bezlitosną przemoc” związaną z zainfekowanymi. „Oberwało” się też walce wręcz, w której możemy wykorzystać łom, siekierę, piłę mechaniczną czy miecz samurajski. Bliski kontakt z tymi narzędziami powoduje wytrysk krwi, dekapitację i utratę niektórych członków. Oto co gorszy Australijczyków. Tamtejszym dorosłym graczom należy jedynie współczuć – australijska Classification Board wylewa dziecko z kąpielą.
Czytaj dalej
24 odpowiedzi do “Left 4 Dead 2 zakazany w Australii”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Rozumie że można zabraniać dzieciom (nawet trzeba) ale dorosłym, to już trochę zaczyna pachnieć państwem policyjnym.
Ta organizacja, to jakaś kpina… o.O
W Australii to co druga gra jest zakazana. Moglibyście już o tym nie pisać, bo w sumie żadnej w tym sensacji nie ma, przynajmniej do czasu kiedy zakażą jakiegoś dodatku do Sims 3 😉
to ze zakaza tam to dla czesci z nich zaden problem i tak sciagna albo podmienia swoja narodowosc (czy cos w tym stylu) na steam i tak kupia
Mogą również sprowadzić z zagranicy… żaden problem, tam się zawsze tak robi z takimi grami 😀
Aż dziw bierze że kiedyś powstał w tym kraju taki film jak „Martwica mózgu”
Prehistoryk powinien być tam zakazany! troglodyta z drewnianą maczugą walący po łbach co i kogo popadnie! to nie gra dla dzieci!
Do Asutrali na wakacje i do pracy : D nie do gry : F paranoja… dziwne ze w chinach uzupleniono undedow w wow a w australi nadal sa przygnici 0,o szok
Owe zakazy przeróżnych gier w różnych krajach to jedynie zakazy sprzedaży na terenie kraju, które w żaden sposób nie ograniczają możliwości robienia zakupów przez internet – Czy w ten sposób nie tracą jedynie lokalne sklepy a fani kupują gry on-line?
Bez przesady, nie jest im znowu az tak zle. W koncu Australijczycy maja alternatywe i zawsze moga sobie pograc w inny tytul z zombiakami: Plants vs. Zombies =)
jakby powiedział mistrz Yoda : ludzie w Australi nie mądrzy są.. Zamiast sprawami ważnymi zająć się, gier błahych zakazują.. hm.. ciemna mocy strona w swej władzy ma ich..
A do kangurów i koali to strzelać frajerzy mogą co!?
Może zabronili dlatego, że w grze występują ciemnoskórzy?
hej przecież mogą kupić grę przez steam. Więc tylko pudełka odpadają.
Widziałem screena z L4D2 jak ktoś z bejsbola przyfasolił gościowi odzianemu w strój z napisem Australia. Taki mały szczegół. ;]
hahahah… i tak beda kupywac keye z neta wiec jak bym pochodzil z australii to nie widzial bym problemu 😉 moga sobie i zakazywac nawet w polsce xD
Przecież Left4Dead musi byćtakie ! Co mamy w zombiaków rzucać jajkami ? 😀
a ja wam mówię, że jeszcze wszyscy będziemy uciekać przed zombiakami do Australii 😛
Uff, jak to dobrze, że mieszkamy w Polsce…
Łolaboga, chyba są przeczuleni, jeśli chodzi o przemoc, bo to kraj zbrodniarzy jest.
W Palnts vs. Zombies też odpadają kawałki 'ciał’ zombiaków więc też na pewno jest zakazana;) Ale przy dzisiejszej globalizacji co to za problem…
O żal… nie będę komentował bo mi słabo, poza tym obiecałem, że nie będę…:/
Torrenty to tam muszą mieć jak w raju ;d
Chmy fani tej gry pojadą do innych krajów by ją mieć:)