Liam Hemsworth niechętnie przejął rolę Geralta w 4. sezonie „Wiedźmina”. Miał wiele obaw przed zastąpieniem Henry’ego Cavilla
Oczekiwanie dobiega końca. Już jutro, 30 października, zadebiutuje czwarty sezon „Wiedźmina”. Na nowe odcinki musieliśmy czekać aż dwa lata – czy było warto? Cóż, na to pytanie przyjdzie nam jeszcze odpowiedzieć. Tymczasem w sieci pojawił się ciekawy wywiad z Liamem Hemsworthem, wchodzącym w tym sezonie w buty Henry’ego Cavilla, który dla wielu widzów był „jedynym słusznym Geraltem”.
Jak się okazuje, Hemsworth miał co do tego pewne wątpliwości. W rozmowie z RadioTimes gwiazda „Igrzysk śmierci” przyznała:
Kiedy po raz pierwszy dostałem propozycję, byłem dość niechętny. Miałem sporo pytań i obaw. Byłem wielkim fanem gier, oglądałem serial i czytałem książki. Chodziło o samą sytuację, dołączenie do serialu, który ma już swoich fanów. Doceniam to, że ci ludzie tak bardzo troszczą się o ten świat. Może gdybym sam nie był jego fanem, prawdopodobnie nigdy bym się tego nie podjął. Zdecydowałem się na to, ponieważ czułem, że mogę oddać sprawiedliwość tej postaci. Pomyślałem, że mogę wnieść coś ciekawego do tej części historii.
Liam zdradził, że w nowym sezonie zobaczymy Białego Wilka z zupełnie innej strony:
Najbardziej ekscytujące było dla mnie to, w jakim momencie historii znajduje się Geralt – jego stan emocjonalny i kierunek, w którym zmierza. To etap przemiany, którego chyba rzadko doświadczał w swoim życiu. Pojawia się w nim wiele wątpliwości, zmartwień i niepokoju. Geralt znalazł się w punkcie, w którym musi nie tylko zmierzyć się z własnymi demonami, ale też nauczyć się przyjmować pomoc innych. Dzięki ludziom wokół siebie zaczyna rozumieć, że może na nich liczyć, że wierzą w jego misję i wspierają jego podróż. To właśnie ich wiara pozwala mu iść naprzód i odnaleźć nową wersję samego siebie.
Lauren Schmidt-Hissrich również wypowiedziała się na temat zmiany głównego aktora. Showrunnerka ujawniła, że casting był prowadzony z dużą ostrożnością:
Wiedzieliśmy, że pewne elementy muszą pozostać niezmienne – oczywiście wygląd Geralta powinien pozostać taki sam. To inny człowiek, ale wciąż charakteryzują go jego styl bycia, żółte oczy i biała peruka. Równie ważne było jednak to, by Liam mógł stworzyć własną interpretację tej postaci. Od początku było dla nas jasne, że musimy mu na to pozwolić.
Czwarty sezon „Wiedźmina” w dużej mierze obejmie fabułę „Chrztu ognia” Andrzeja Sapkowskiego, ale sięgnie też po wątki z kolejnych tomów sagi, w tym z finałowej „Pani Jeziora”. To właśnie z niej ma pochodzić wyjaśnienie zmiany twarzy Geralta.

W obsadzie czwartego sezonu znaleźli się także: Anya Chalotra jako Yennefer, Freya Allan jako Ciri, Joey Batey jako Jaskier, Laurence Fishburne jako Regis, Meng’er Zhang jako Milva, Sharlto Copley jako Leo Bonhart oraz James Purefoy jako Skellen.
Czytaj dalej
-
Klasyczna gra Rockstara otrzymała fanowski tryb wieloosobowy. Żeby sprawdzić...
-
Tomb Raider, Splinter Cell i inne klasyki dołączają do GOG Preservation...
-
Game Music Festival powraca. Tym razem z muzyką z Diablo, Hadesa...
-
Gigantyczne zwolnienia w Amazonie. Gigant wycofuje się z tworzenia gier i kończy...
