
Life is Strange: Rozpoczęły się prace nad drugą częścią
Square Enix nie uznało niedawnego Hitmana za wystarczający sukces komercyjny, więc przyszłość IO Interactive stoi pod znakiem zapytania. Sleeping Dogs, choć też ciepło przyjęte, nie doczekało się kontynuacji, a United Front Games niedawno przestało istnieć. Deus Ex czeka na lepsze czasy. Tyle dobrze, że Dontnod Entertainment nie ma podobnych kłopotów. Dziś pracownicy francuskiego studia ogłosili, że japoński wydawca wreszcie dał zielone światło drugiemu Life is Strange.
Developerzy od razu zaznaczyli jednak, że gra jest we wczesnym stadium produkcji i nie zobaczymy jej jeszcze na E3. Proszą więc fanów o jeszcze trochę cierpliwości. Nie znamy więc żadnych szczegółów dotyczących fabuły, ale z wcześniejszych komentarzy Dontnod można domyślać się, że raczej nie ma co liczyć na bezpośredni sequel. Dostaniemy raczej zupełnie nową historię w nowym otoczeniu i z nowymi bohaterami. Nawiązania do poprzedniczki ograniczą się do podobnego klimatu i poruszanych motywów.
W każdym razie: 2017 daje nam kolejny powód do świętowania.

Czytaj dalej
-
Wiedźmin 3 otrzyma jubileuszowe wydanie z nowym Steelbookiem. CD Projekt Red...
-
Duchowy spadkobierca Return to Castle Wolfenstein z datą premiery. Twórcy udostępnią pełną wersję...
-
Twórca Bayonetty i Devil May Cry krytykuje zachodnich wydawców gier....
-
Andrzej Sapkowski nagrodzony Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”
70 odpowiedzi do “Life is Strange: Rozpoczęły się prace nad drugą częścią”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
@wile najpierw piszesz bym podał tytuł jakiejś przygodówki, a potem szybka zmiana zdania xd|Stara gra z ciągłą akcja Dragon’s Lair, proszę bardzo.|Nadal się upierasz, że dałeś dobre porównanie jeżeli chodzi o książki wtf xd|”Większość ma czelność się zachwycać” Ty nadal nie przeczytałeś i nie przeanalizowałeś tego co pisałem xd|”Każdy ma swoją opinię ale od tego są oceny gier na portalach a nie komentaz pod newsem, że mi się nie podoba.|A potem „Ja zamin kupię[…] czytam tonę komentarzy” xD
Strzasnie apodektyczny jesteś btw|@mishiu Bardzo oryginalna gra, prawda. Temat wałkowany od 2004 odkąd „Efekt motyla” zadebiutował i zrobił furrorę.
Life is Strange 2: The Revenge of the Closeted Lesbian
@JerichoHorn hehe albo: Life is Strange 2: Efekt motyla spotyka Zycie Adeli (spin-off)
JerichoHorn|Lesbian? Równie dobrze można było być w związku Warrenem albo olać temat i nie być z nikim.Kwestia wyboru ;] |Ponkolo|Temat nie oryginalny i podobnie był zrobiony Fahrenheit tyle że tam właśnie było za dużo akcji więc człowiek nie wczuwał się tak w bohaterów. |A Ty znowu mylisz gry. Dragon’s Lair był raczej zręcznościówką i miał w sobie tyle fabuły co filmy z Szarą Sashą 😀 Tak ale komentarze to 1/4 mojej decyzji o kupnie i nie jeden komentarz a dziesiątki i konkretnych a nie „dobrze wiedzieć że
że nie tylko mi się nie podobało”
Chciałeś starą przygodówwkę to dałem. To, że jest też grą zręcznościowa to ją przekreśla xD?|Fabularnie i tak stoi na lepszym poziomie od LIS, kreska, udźwiękowienie, lekka komedyjka.|Nie ma tam żadnych dialogów, a niszczy LIS pod tym względem xD
„Nie ma tam żadnych dialogów, a niszczy LIS pod tym względem” – nie mam pytań co do twojego toku myślenia 😀 Poznawania historii i cofanie czasu aby |”Fabularnie i tak stoi na lepszym poziomie od LIS” tiaa uwolnij księżniczkę z wierzy 😀 piękna fabuła i te zworty akcji które tak kochasz 😀 |Nie przekreślam tylko to zupełnie inny gatunek. Gdzie masz znajdźki albo ciekawą fabułę?|Na pewno nie jest lepsza niż LIS ale też daje radochę ale Ty po prostu masz inny gust i narzekasz na siłę.
Ponkolo|Nie rozumiem po co kupować grę gdzie nie podoba mi się muzyka, grafika i fabuła oraz brak akcji. Nie to co w starej grze która obok Myst albo Dracula 2: Ostatnie Sanktuarium nie leżała i z prawdziwą przygotówką ma niewiele wspólnego. Na bank musiałeś oglądać zwiastuny albo kawałki gamplayu oraz czytałeś recenzję przed kupnem więc nie wiem czego oczekiwałeś.Że muzyka się nagle zmieni w Skrillex a dwie nastolatki w faceta z mieczem? Że będzie zwrot akcji co 5 min oraz speedran a nie powolna gra?
Ciekawi mnie dlaczego gry od Square Enix są zawsze bez polskiego tłumaczenia. Przecież oni robią tyle świetnych gier. Dla przeciętnych gier są regularnie tworzone oficjalne polskie napisy, a do czegoś tak dobrego nie ma. Jedynie fanowskie.|Ogólnie Life is Strange to gra perełka. 10/10 za oryginalność. Nie sądziłem że Square Enix robii aż tak różnorodne gry.
@Wile Twoja składnia mnie rozwala xD|Nie kocham zwrotów akcji, mogę grać w grę, która nie ma żadnej akcji przez 10 godzin gry a potem mi to wynagradza co już wcześniej napisałem ale Ty po prostu nie potrafisz czytać ze zrozumieniem co już zostaje mi tylko podkreślić. |Kupiłem LIS za namową tak jak pisałem, powtórzę – naucz się czytać ze zrozumieniem. O grafice nic nie wspomniałem, była dla mnie ok więc xD|Hmmm, no przed kupnem ciężko znać fabułę chyba, że chcesz sobie popsuć radochę z grania xD
„Nie ma tam żadnych dialogów, a niszczy LIS pod tym względem” widać nie potrafisz przeczytać i pomyśleć. Czego tu nie rozumieć? Gra swoim lekkim humorem, miłą dla oko kreską, satysfakcją po przejściu udanego „poziomu” daje więcej frajdy niż chodzenie po szkole i dowiadywaniu się o postaciach, które w 60% nic nie znaczą, nie integrują z fabułą, miałkie to i psujące wizerunek gry, ot co.|A oczekiwałem gry, która mi się spodoba oraz gry, która nie poleci w bambuko i pozwoli mi na zwrot (kupowałem na steam)
, ale sprytny DONTNOD wydał wszystkie epizody oprócz pierwszego w season pass, którego na steamie zwracać się nie da.
Ponkolo|kreska=grafika|W takim razie musisz przestać polegać na opinii ludzi. Ja kupiłem nowego Dooma na podstawie filmików i nostalgii i się nie zawiodłem.Total oldschool.|Postacie stanowią tło do fabuły. Tak samo było w Wieśku. Mnóstwo wiosek a pogadać nie było z kim. Po prostu za brakło czasu i pomysłów albo możliwości. Nie mówię że jest doskonała bo można się czepnąć paru niedoróbek i zakończenia gdzie powinna być jeszcze 3 opcja z motylem i innym załatwieniem sprawy ale chyba zabrakło czau i chęci.
W takim wypadku nie ma się co dziwić że się trochę zirytowałeś. Ja kupiłem wszystkie epizody na promocji za 3,99 £ więc nie mam na co narzekać 😀
A graliście w tą grę po polsku? To spolszczenie, które powstało jest bardzo dobre.
Tak w ogóle to pierwsza szkolna gra w jaką grałem i nigdy bym się tego nie spodziewał.|Po prostu zaskoczony byłem niesamowicie bo przed rozpoczęciem gry nie wiedziałem o czym będzie.
Szkoda tylko, że grałem 18 latką, a nie chociażby 13 latką.
@mishiu, że tak z ciekawości zapytam, co byłoby takiego fajnego w graniu 13-letnią smarkulą?
Amigos – chodzi o coś nowego. Z ciekawości chciałbym zagrać w taką grę.|Zauważ że zazwyczaj w grach są dwa rodzaje postaci. To znaczy dorosłe albo małe dzieci (najczęściej do 10-11 lat). Nie ma osób pośrodku. Chociażby takie The Last of Us to jeden z wyjątków, ale tylko na konsole, więc się nie liczy.