Linux pozwala uruchamiać gry z Windowsa na Macach
Brzmi zagmatwanie, ale najważniejsze, że działa. Za ten stan rzeczy możemy podziękować ekipie Asahi Linux.
Jak się okazuje, najprostszym sposobem na uruchomienie windowsowych gier na sprzęcie Apple jest emulacja systemu Microsoftu za pośrednictwem Linuksa. Ekipa z Asahi Linux pochwaliła się swoim najnowszym oprogramowaniem, które łączy w sobie sterowniki Vulkan 1.3 z emulatorem Windowsa x86 i jest w stanie uruchomić takie produkcje jak Control, Fallout 4 oraz Wiedźmin 3.
Granie na Windowsie na Linuksie na macOS
Już na wstępie zaznaczę, że nie będę się zagłębiał w tajniki instalacji opisywanego softu, jako że zapoznać z nimi możecie się na stronie projektu. Mimo że narzędzie działa komputerach z układami M1 i M2, to developerzy zaznaczają, że do poprawnego działania ich dzieła w przypadku większości gier wymagane jest co najmniej 16 GB RAM.
Proces uruchomienia gry z Windowsa na Macu do najprostszych nie należy, a zadania tego zdecydowanie nie ułatwia fakt, że całość przebiega przy pomocy pośrednika w postaci Linuksa. Swój udział w tym mają cztery narzędzia. FEX odpowiada za emulację x86 na Arm, Wine za „przenosiny” danej produkcji z Windowsa na Linuksa, zaś DXVK oraz vkd3d-proton dbają o to, aby odwzorować bibliotekę DirectX w Vulkanie. Na koniec gry uruchamiane są w obrębie niewielkiej maszyny wirtualnej za pośrednictwem muvm.
Oczywiście po drodze występuje wiele problemów, w znacznej mierze wynikających z ograniczeń sprzętowych urządzeń sygnowanych logiem nadgryzionego jabłka. Układy M1 cechują się wsparciem dla teselacji, aczkolwiek jest ono zbyt ograniczone dla większości współczesnych tytułów, jak choćby Wiedźmin 3 (choć nie jestem pewien, czy prawie 10-letnią grę można jeszcze określić współczesną). Podobnie sytuacja wygląda z shaderami geometrii, ale i z nimi zespół Asahi Linux sobie poradził, dzięki czemu na Macu zagramy m.in. w Ghostrunnera.
Oczywiście developerzy zapowiadają, że ich pracy wciąż daleko jest ku końcowi. Owszem, sporo gier udaje się już uruchomić za pomocą ich oprogramowania, aczkolwiek ich wydajność pozostawia wiele do życzenia. Obecnie Asahi Linux głowią się nad przenosinami Portala 2 i Cyberpunka 2077, jednocześnie podkreślając, że w niezależnymi grami możemy cieszyć się bez przeszkód już teraz. Dla przykładu Hollow Knight śmiga w 60 klatkach na sekundę, a w trakcie zabawy nie występują żadne poważne błędy.
Warto przy tym zaznaczyć, że jedna z głównych osobistości stojących za opisywanym projektem, Asahi Lina, jest... vtuberką, która często transmituje swoje perypetie z Linuksem na YouTubie. Jeśli ciekawi was jej praca, warto rzucić okiem na kanał Asahi.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.