Mamy sukces, a i tak wyrzucają. Zwolnienia w zespole Marvel Rivals

Mamy sukces, a i tak wyrzucają. Zwolnienia w zespole Marvel Rivals
Zaskakująca decyzja, biorąc pod uwagę sporą popularność gry.

Wieczorem świat obiegła informacja, jakoby spora część zespołu Marvel Rivals zlokalizowanego w Stanach Zjednoczonych została zwolniona. We wpisie na LinkedInie Thaddeusa Sassera, reżysera produkcji, czytamy, że ekipa, którą dowodził, została wyrzucona pomimo niewątpliwego sukcesu produkcji. 

Jak podał później Andy Robinson z VGC, są plotki, jakoby NetEase mogło wycofywać się ze swoich inwestycji w Ameryce Północnej. Jako dowód dziennikarz podał niedawne rozstanie chińskiej firmy z Worlds Untold oraz Jar of Sparks. 

https://twitter.com/Andy_VGC/status/1891957273087430982

Według innych źródeł (a konkretnie Daniela Ahmada) w oddziale zajmującym się Marvel Rivals znajdowało się niecałe 12 osób, a zwolnienia są wynikiem przeanalizowania swoich funduszy i powolnego wycofywania się z Japonii oraz Ameryki Północnej wraz z początkiem tego roku. Czy można nazwać to popularną restrukturyzacją? Raczej tak. 

https://twitter.com/ZhugeEX/status/1892022606271791345

Całość jest dość zaskakującą informacją, szczególnie biorąc pod uwagę, jak sporym sukcesem okazało się Marvel Rivals. Należy jednak wziąć pod uwagę, że podawane przez wszystkich insiderów i portale informacje są szczątkowe i do momentu wypowiedzi pracownika z oddziału w Seattle oraz oficjalnego komentarza NetEase trudno jest wskazywać konkretny powód. O, a co ja tu widzę. W momencie pisania tego newsa takie oświadczenie ze strony NetEase się pojawiło.

https://twitter.com/geoffkeighley/status/1892103488559006024

NetEase tłumaczy swoją decyzję względami organizacyjnymi oraz optymalizacją efektywności w pracach nad grą. Przy okazji potwierdzono redukcję zespołu projektowego z Seattle, który jest częścią większej globalnej funkcji projektowej. Chińska firma potwierdziła również, że główny zespół developerski z Guangzhou w Chinach pozostaje w pełni zaangażowany w dalszy rozwój Marvel Rivals. 

Co tam w Marvel Rivals?

Wczoraj zaprezentowano fragmenty rozgrywki z Human Torchem oraz The Thingiem z Fantastycznej Czwórki. Darmowy hero shooter nie zwalnia tempa pod względem liczby graczy i na samym Steamie w ciągu ostatniej doby zagrywało się w niego prawie 320 tysięcy osób (dane pochodzą ze SteamDB). 

https://twitter.com/MRivalsHub/status/1891911093305459116
https://twitter.com/MRivalsHub/status/1891925857964261823

Wszystko wskazuje na to, że prędzej czy później do gry zawita również Blade. 

https://twitter.com/MRivalsHub/status/1891941746868662412

8 odpowiedzi do “Mamy sukces, a i tak wyrzucają. Zwolnienia w zespole Marvel Rivals”

  1. Ot, giereczkowo w praktyce. Zwolnienia dotykają ciebie zarówno jak poniesiesz porażę jak i sukces. Patologia.

  2. Co w tym dziwnego? Pracowników zatrudnia się, żeby wykonywali konkretną pracę. Skoro firma uznała, że do dalszego rozwoju gry wystarczy mniejszy zespół, to mieliby płacić zbędnym ludziom tylko dlatego, że mają zyski?

    • A choćby dlatego, że to demotywujące dla całego zespołu. Po co się starać, skoro niezależnie od efektów twojej pracy i tak lada chwila możesz wylecieć? Nie zdziwiłbym się, gdyby tam sporo pozostałych osób zaczęło robić teraz tylko absolutne minimum.

    • @DIRKPITT1 a kto w korpo się przejmuje demotywacją zespołu? W każdej branży korporacje patrzą tylko na to czy się opłaca kogoś zatrudnić, tudzież trzymać. Praca została wykonana, zespół można zmniejszyć i tyle, tak wygląda praca w każdej branży gdzie do realizacji są konkretne projekty.

      Mieliście niedawno gościa z polskiej firmy (nie pamiętam już której), który pomimo braku kasy i trudnej sytuacji nie chciał nikogo zwalniać, to na CD-A powstał artykuł jaki to on zły i niedobry, aż w końcu przyznał, że powinien olać całkowicie ludzi i pozwalniać wszystkich w cholerę przy pierwszych objawach problemów.

    • @DirkPitt1
      A wiadomo za co byli odpowiedzialni? A może byli na wylocie od dłuższego czasu? A może zatrudnią nowe osoby w Chinach? Nie róbmy afery z absolutnie każdego pojedynczego zwolnienia, jak i tak gówno wiemy.

      Ten argument z demotywacją jest właściwy, ale ten kilkuosobowy amerykański zespół ma pewnie minimalny wpływ na grę.

    • @DirkPitt1
      Na co ci morale niepotrzebnego zespołu? Jak ci mechanik naprawi samochód to potem też co jakiś czas jeździsz do niego tylko po to, żeby czuł że go doceniasz?
      Branża gier to nie urząd, gdzie zawsze jest ta sama robota i pracownik może siedzieć od skończenia szkoły do emerytury. Przerosty zatrudnienia w zachodnich firmach doprowadziły do niepotrzebnego pompowania budżetów gier AAA, przez co sprzedaż milionów kopii nie gwarantuje zarobku kry single-player, więc jeszcze bardziej pcha się agresywną monetyzację. Jeśli wydawca Rivals ma pomysł na rozwój, który nie przewiduje konieczności korzystania ze zwolnionych pracowników, to nie ma sensu ich trzymać – niech z ich talentów skorzysta inne studio.

  3. Pewnie otworzyli studio by mieć lepszy dostęp do rynku zachodniego, a gdy takowy już uzyskali, cała produkcja wraca do Chin (chodź mogę gadać głupoty).

  4. Go woke, go broke. Oh wait…

Dodaj komentarz