19.12.2024, 11:30Lektura na 3 minuty

Marvel 1943: Rise of Hydra zabierze nas do Wakandy i  drugowojennego Paryża. Zagramy nie dwoma, a czterema bohaterami

Weteranka branży, Amy Hennig, zdradziła więcej szczegółów na temat Marvel 1943: Rise of Hydra tworzonego przez jej zespół.

Iście filmowy zwiastun Marvel 1943: Rise of Hydra choć efektowny, nie pozwolił nam odpowiedzieć na zbyt wiele pytań związanych z grą. Nie pokazał nam też najważniejszego – jak właściwie będzie się w to grało? Teraz współprezeska Skydance New Media tworzącego ten tytuł i weteranka branży, Amy Hennig, uchyliła nieco rąbka tajemnicy.

W prezentacji dla Entertainment Weekly Hennig przedstawiła ogólny zarys tego, gdzie będziemy podróżować w Marvel 1943: Rise of Hydra. Jak już wiedzieliśmy to ze wspomnianego zwiastuna, przede wszystkim jest to Paryż w czasie drugiej wojny światowej, ale to nie wszystko – trafimy również w rodzinne strony Czarnej Pantery, czyli do Wakandy. Ponadto po drodze mamy również zwiedzić szereg innych lokacji, lecz te dwie naturalnie będą wiązały się z dwoma głównymi bohaterami produkcji.

A gdy już mówimy o bohaterach, to okazuje się, że zagramy nie tylko Czarną Panterą i Kapitanem Ameryką, ale też dwójką innych postaci. Wcielimy się również w ukazanych na powyższym zwiastunie Gabriela Jonesa, strzelca wyborowego amerykańskiej armii i członka Howling Commando, a także Nanali, wakandyjskiego szpiega. Każdy z nich ma mieć swoje unikalne zdolności, z których będziemy korzystać w trakcie poświęconym im kawałkom rozgrywki Marvel 1943: Rise of Hydra.

Hennig podzieliła się również swoją perspektywą tworzenia Marvel 1943: Rise of Hydra i jej podejściem do głównych bohaterów. Widać przy tym główny zamysł stojący za grą – uczynienie z niej jak najbardziej filmowego doświadczenia.


Pozwoliło to nam [ten wybór bohaterów gry i settingu – dop. red.] skorzystać z tego, co kocham, czyli tych wszystkich wspaniałych filmów przygodowych z czasów drugiej wojny światowej, jak i klasycznych produkcji typu „men-on-a-mission”. W naszej historii jest wiele intryg, wiele zwrotów akcji, fascynujących bohaterów i ciekawych lokacji.


Ponadto podkreśla, że celują w taki efekt, by grając w Marvel 1943: Rise of Hydra, dosłownie „poczuć się jak w trakcie oglądania świetnego filmu lub serialu Marvela” (nie dziwi zatem, że jedną z inspiracji będzie też „Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów”). Do takiego zadania Amy Hennig nadaje się wręcz idealnie – była dyrektorką kreatywną pierwszych trzech części Uncharted, również osadzonych w filmowym klimacie. Jej wieloletnie doświadczenie z pewnością przyda się również w trakcie produkcji nienazwanej jeszcze gry osadzonej w uniwersum Star Wars.

Marvel 1943: Rise of Hydra ma zadebiutować w przyszłym roku, lecz nie wiadomo dokładnie kiedy (skoro wciąż nie ogłosili dnia premiery, nie stawiałbym na moment wejścia do kin „Kapitana Ameryki: Nowego wspaniałego świata”). Nie określono również, na jakim sprzęcie w niego zagramy, choć Entertainment Weekly określił ją jako „konsolową grę AAA”. Za produkcję odpowiada Skydance New Media, komórka Skydance Media, dla której Marvel 1943: Rise of Hydra jest pierwszym projektem.


Czytaj dalej

Redaktor
Michał Gąsior

Gracz kiszący się przez większość życia na słabiusieńkim pececie, stąd pałający miłością do kilku tytułów wydanych przed swoim rokiem urodzenia jak Thief 2 czy Heroes III. Niezdrowo analizujący spójność mechanik gry ze światem przedstawionym. Zawsze daje najwięcej punktów w charyzmę. Fortnite spalił mu zasilacz.

Profil
Wpisów302

Obserwujących1

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze