16.12.2010
Często komentowane 168 Komentarze

Mass Effect 2: Wersja na PS3 z silnikiem… Mass Effecta 3!

Mass Effect 2: Wersja na PS3 z silnikiem… Mass Effecta 3!
Niedawno BioWare chwaliło się, że Mass Effect 2 w wersji na PlayStation 3 będzie znacznie lepsze od wydanych prawie rok temu edycji na PC i Xboksa 360. Już wiemy dlaczego – jeden z przedstawicieli studia zdradził, że gra w wydaniu na PS3 będzie napędzana silnikiem… Mass Effecta 3!

Jesse Houston, producent Mass Effecta 2 na PlayStation 3, w ostatnim odcinku oficjalnego podcastu BioWare’u wyjaśnił, dlaczego wersja na konsolę Sony będzie najlepsza. Jak mówi:

Właśnie tworzyliśmy [multiplatformowy] silnik Mass Effecta 3, więc wykorzystaliśmy go, aby zrobić Mass Effecta 2 na PS3. Wzięliśmy więc zawartość, historię i wszystkie elementy z Mass Effecta 2 i umieściliśmy je w silniku Mass Effecta 3. I to jest to, co dostarczamy [graczom]. PlayStation 3 jest teraz integralnym elementem serii, obok wersji gry na PC i Xboksa 360.

Tak więc już 21 stycznia – w dniu premiery gry na PS3 – będziemy mogli przekonać się, jak – w pewnym sensie – będzie wyglądał Mass Effect 3.

168 odpowiedzi do “Mass Effect 2: Wersja na PS3 z silnikiem… Mass Effecta 3!”

  1. Dobrze niech PS3-owcy też coś mają z życia ;]|Poza tym będzie można zobaczyć jak będzie wyglądał ME3 i spekulować, czy wzrosną znacznie wymagania.|PS. Wie ktoś czy ME3 będzie napędzany nadal przez UE3 ?

  2. LazarusGreyPL z n o P ja na ogól jestem neutralny jeśli chodzi o potyczki PC- Konsole bo sam mam PC I PS3 ale tym razem zgadzam się z tobą 🙂 .

  3. @Vantage – cóż dla mnie RPG w kosmosie to istne objawienie 😀 – lubię fantazy, ale jednak na RPGa „space operowego” czekałem całe wieki i dopiero Mass Effect przyniósł to czego chciałem (KOTOR się nie liczy… bo Star Wars to nie space opera, a Tolkien w kosmosie ;D). Ale mimo moich gustów ukierunkowanych na wielbienie science-fiction to i tak najlepszy cRPG w jakiego grałem pozostaje Neverwinter Nights 2. (ale za to Mass Effect 2 najlepszą grą akcji… ^_^)

  4. To fajnie, może jednak kupie? a polska wersja będzie na PS3?

  5. @ bart-2pl – http:uk.ign.com/videos/2010/12/16/mass-effect-2-meeting-jacob?objectid=14235018. Proszę bardzo :]

  6. @dusiciel11 – cóż ME2 na PS3 wygląda IDENTYCZNIE jak na PC czy XBOX360, więc nie ma co spekulować, przenieśli po prostu grę do ulepszonej wersji enginu, a samo przeniesienie wszystkiego magicznie nie sprawi, że poprawi się grafika. I tak – ME3 dalej będzie chodził na UE3 (oczywiście mocno zmodyfikowanym przez BioWare).

  7. Ciekawe co by było, jakbym w tym temacie napisał: „Dragon Age rulez”. Pewnie by mnie zjechano, powiedziano że jestem fanbojem, trollem i nie znam się na grach. Ale jak napisze „ME2 rlz” to już jest ok. I nie piszcie, że nikt tak nie napisał (choćby LazarusGreyPL z n o P), bo pod właściwie każdym newsem o ME2 (lub ostatnio ME3), albo w którym jest chociaż słowo „Mass” piszecie ME2 rlz. Cholernie mnie to denerwuje i już mam tego dosyć…

  8. Ogólnie gra raczej wyglądać lepiej nie będzie… Prędzej wyeliminują błędy graficzne które w ME 2 się zdarzały.

  9. Z nieoficjalnych informacji wynika że nie będzie polskiej wersji.|”cóż ME2 na PS3 wygląda IDENTYCZNIE jak na PC czy XBOX360,”|IGN dało porównanie ver Ps3 i X360 ( z bardzo wymownym komentarzem ), sami twórcy piszą o lepszej grafice ale i tak dla niektórych wersja PS3 jest taka sama/gorsza. |Przeszedłem jedynkę na PC, do dwójki miałem 2 podejścia i jakoś nie dałem rady. Może dam jej jeszcze jedną szansę na PS3, tym razem ze wszystkimi DLC.

  10. @kaczmwoj1994 – mnie jakoś jeszcze nikt nie zjechał za to, że napisałem w wątku o ME o tym że najlepszy cRPG w jaki grałem to NWN2 😀

  11. Ehh chciał bym pograć w MMO osadzone w świecie ME

  12. *nie dałem rady- nie, nie chodziło mi tu o poziom trudność :)i. Gra mnie poprostu czymś odrzuciła, ciężko powiedzieć czym.

  13. Znowu jestem pokrzywdzony… Pff…

  14. LazarusGreyPL z n o P 16 grudnia 2010 o 21:47

    ależ @kaczmwoj1994 – Dragon Age – też RULEZ! ;8-P I po co od razu takie najazdy, ja na przykład nie rozumiem tylko jak ktoś lubi/nie lubi takiej, a takiej gry, a nie powie dlaczego – niechże to uzasadni, bom strasznie ciekaw, ja lubię wiele gier, i nie mogę otwarcie powiedzieć, że któraś mi się nie podoba, ale jak mówię o grze to chyba każdy lubi – tak naprawdę – swoją ulubioną, no nie? ;8-]

  15. Dla mnie ME jest jak KotOR tyle że bez mieczy świetlnych (a szkoda) 🙂 |Co do silnika: modele te same, wszystko to samo, ewentualnie efekty świetlne będą ładniejsze i tyle.

  16. LazarusGreyPL z n o P 16 grudnia 2010 o 21:51

    I gdzie Ty wyczytałeś, że napisałem o kimś „jesteś fanboyem/ trollem, i nie znasz się na grze”? O.o

  17. JCraft – już nadrabiam ;] Ty pokręcony … Żartuję oczywiście. Hm co do świetności gier już było pisane wieeele razy -a mimo to i tak do niektórych to nie dociera. NWN2 ? O proszę, dla mnie może nie jest to najlepszy cRPG ale wyszalałem się przy nim i miło ową produkcję wspominam – zwłaszcza gdy zerkam na półkę. DA ? Cóż, złego słowa powiedzieć nie mogę – mimo iż brakowało mi większej swobody w wyborze klasy, jednak 3 to dla mnie troszeczkę za mało. Jestem starym ramolem, który pogrywał w rpg jedynie na psx

  18. bo innych swego czasu nie było. Ale nie zmienia to faktu, że jeśli ktoś nie trawi SF a woli czyste fantasy to wybaczcie, ale w życiu nie spodoba mu się ME. I odwrotnie. Ja całe szczęście nie mam określonego klimatu bo uwielbiam różne gry. Ale co tam, grunt, że wojna trwa i nadal jest podsycana takimi informacjami i testami grafiki … Niestety.

  19. LazarusGreyPL z n o P 16 grudnia 2010 o 21:56

    PS:@Nihilus, ja miałem podobne odczucie względem ME, żałowałem, że walka wręcz jest okrojona w stosunku do KotOR’a, ale to jedyny z poważniejszych zarzutów pod jej adresem z mojej strony, no może poza tym, że jest w stosunku do swojej miodności – o WIEeele za krótka, mogłaby IMO potrwać z miesiąc co najmniej ;8-) A co do grafiki – nie mam jej nic do zarzucenia ;8-P I niech się, pali, niech się wali, a możecie mnie nazywać Fanboyem do tzw. Końca Świata ;8-D

  20. Lazarus – niektórzy mają tak, że jak czegoś nie lubią to jest to po prostu główny argument. Jak u małych dzieci, które nie jedzą brukselki bo jest błeeeee, a na pytanie czy jadły ją choć raz kiwają głowami na nie ;] A ja twierdze, że grą NAJ jest Final Fantasy VII ;P i niech mi tu który podskoczy, to nie dostanie pizzy przez miesiąc !

  21. LazarusGreyPL z n o P 16 grudnia 2010 o 22:06

    Tak, zgadzam się, Zaba, niestety, racja… tylko – czy muszą być tacy ślepi, żeby oczerniać jednych, a drugich gloryfikować? Przeca to sztuczne podziały są, i bariery, wyobraźcie sobie jakby było fajnie jakby powstała jedna gra, na którą możnaby grać w multi, na każdej platfformie, w miarę zbalansowane, dajmy na to strzelankę, gdzie wszyscy mają równe szanse. Czy skończyłyby się lamenty? Mam nadzieję, że się mylę, ale przy obecnym nastawieniu – śmiem wątpić…, a u wszystkich raczej występuje kompleks…

  22. LazarusGreyPL z n o P 16 grudnia 2010 o 22:09

    … „moje najlepsiejsze…”…. I wcale nie – Lemmingi „rządzom!” ;8-P Lemmings ponad wszystko! „Oh-NO!” Pyk! I ja Ci dam grozić mi brakiem pizzy?! Zresztą i tak wolę kebab ;8-P

  23. Lazarus – nie ma szans. Już widzę te teksty typu: oni mają lepiej bo maja szybszy net / im gra się łatwiej bo nie mają lagów / myszką jest łatwiej … A ja powiem tak: nie mam ulubionej platformy i uwielbiam takiego PSX’owego Chrono Crossa – Trigger to klasyk ! – Super Mario World ze starego dobrego Snesa. Seksmisję z Atari również – mimo iż banalna. Dla mnie zawsze liczyło się czerpanie radości z grania, a nie wojowanie co jest lepsze, co ma lepszą grafikę itp itd. Poza tym, gracie w RPG i śmiecie mi mówić

  24. o grafice ? Jesli tak to albo wam jeszcze rodzice nosy podcierają, albo GRACZ to obecnie pajac, który stawia wygląd gry nad jej fabułę chociażby. Grafika, też coś – i włączył heroes of might and magic na GameBoya 😛

  25. LazarusGreyPL z n o P 16 grudnia 2010 o 22:16

    Chociaż, nie widzę, że przesadzam, zdecydowanie, nadużyłem, słowa: „wszystkich,” za co przepraszam, za tę szufladkowanie, powinienem powiedzieć, że niestety – spora część graczy ma takie nastawienie, no chyba, że moje dane są błędne.

  26. @Zaba2501 – grafika ważna rzecz – ale nie najważniejsza, tak lubię pograć w piękniusiego ME2, ale równie dobrze mogę grać w takiego starocia jak BG1 (teraz gram – oczu mi jeszcze nie wypaliło 😀 ) i też się gra przyjemnie.

  27. LazarusGreyPL z n o P 16 grudnia 2010 o 22:22

    ;8-] No tak, ja jednak też grałem w RPG, a pierwszym RPG- w którego grałem, to był Baldur’s Gate, nie jest to prehistoria, jak niektóre inne, ale też ma swoje lata, wtedy grafika była inna, a ja raczej nie zwróciłem jakoś na to uwagi, po prostu – świetnie mi się grało ;8-] A w heroes też sobie pograłbym w tego… dziwnego, z przesuwaniem ludków w rzędach -.-, ciekawym co w tym takiego…|Choć trójka mi się podoba najbardziej, to czwórka i piątka też mi się podobają i zajmują pierwsze miejsce, czekam na VI

  28. LazarusGreyPL z n o P 16 grudnia 2010 o 22:27

    Ale mi brakuje dawnych platformówek, typu, Superfrog, czy Litil Divil, na Amigę, a z późniejszych – Książę i Żebrak – ale to oczywiście jest przygodówka, tylko, tak jakoś zapadła mi w pamięć, bo klimę miała, ogólnie to gram w strategie od zawsze, ;8-] Ale wracając do tematu – grafa jest IMO, fajnie…, ale niestety dziś brakuje takiego odruchu tolerancji na tę zakurzoną. Kiedyś to było np. Settlers, po prostu, a nie jakieś „Budowanie Królestwa”, cze Settlers V…, nie miały IMO tego polotu…

  29. BG1 ? To miała piękną szatę graficzną moi drodzy. Hm, się teraz zastanawiam dlaczego gdy pierwszy raz odpalając ową grę stwierdziłem, że jest do [beeep] … a po godzinie z nią po prostu nadal jest to jeden z najbardziej wykopsanych cRPG w jakiego grałem ! Jak człowiek młody to durny być potrafi – wniosek z obserwowania własnej osoby ;]

  30. LazarusGreyPL z n o P 16 grudnia 2010 o 22:32

    *K i Ż- to na PC, i to lata 9-coś – 2000, ale fajnie się grało, no – ale dość tego wywodu- bo zaczynam nawijać jak dinozaur, „a drzewniej to inaczej było” ;8-] Miodność-nie grafa się liczy, ot-co! Latorośle, doceńcie dobre gry ;8-]

  31. LazarusGreyPL z n o P 16 grudnia 2010 o 22:38

    no- ja już z dumą powiem, że jeszcze mi się nie zdażyło jednoznacznie powiedzieć, „grafa jest do bani”, co najwyżej „no, ale się te gry graficznie polepszyły, ciężko mi teraz zagrać z tego przyzwyczajenia do fajerwerków”, co odnotowywuję ze wstydem, ale już wiem, że źle zrobiłem, zresztą, zaraz po tym się łajałem, że przeca, nie grafa najważniejsza, ale wracając – do grafy z ME3 – nie mogę się doczekać, ale nie o grafę chodzi, ta mi teraz naprawdę zwisa zwiędłą marchewą, bnyle trzyma:

  32. Strategie ? Hm, Warcraft 2 chyba było pierwsza strategią w jaką grałem. Potem to już szło: StarCraft, Red Alerty i inne Tyberium. Ale do WC2 wracam z miłą chęcią radując się jak głupi z 'rozplaskujących’ się przeciwników. Stare dobre czasy. Super Frog ! Ha, dlatego młodzi nie za bardzo rozumieją co takiego widziało się kiedyś w kwadratowej Larze Croft ;]

  33. LazarusGreyPL z n o P 16 grudnia 2010 o 22:40

    … byle trzymała klimę, no i świetnie się zakończyła, to najważniejsze, bo ich chyba zatłukę jakby im przyszło na myśl spaprać zakończenie… ;8-]

  34. LazarusGreyPL z n o P 16 grudnia 2010 o 22:45

    Ta, dokładnie Warcraft to jest to! baśniowa kraina, w której przyjdzie Ci porządek zaprowadzić, i nie ważne czy w SVGA czy czym, po prostu ładnie było i to starczyło, to było piękne na te czasy…, a i Polanie, fajny polski akcent, to było coś ;8-] Co do Lary – oni dziś mają, tą z większymi, eee, no – wielokątami i innymi takimi ;8-P, ale sam nie wiem grałem tylko w jedynkę, trójkę i dwójkę, no i demo jedynki na PSX, jedynce – dobrze się grało, a to myślę dowód też- że nie platforma, ale dusza gry się liczy

  35. @Zaba2501 – pod względem RPGowości BG1 jestem akurat mocno rozczarowany – inaczej tę grę pamiętałem, teraz jak włączyłem to istny szok… gra prościutka, mało rozbudowana, dialogi biedne, fabuła jakaś nijaka, rozwój postaci śmiesznie prymitywny, z towarzyszami (o zgrozo!) pogadać się nie da, gruba większość gry to eksploracja i walka – do tego ludzie nazywają to „legendą RPG”, nom chyba dawno nie grali stwierdzam 😀 (ehmm… nie sądzicie, że zeszliśmy trochę daleko od tematu niusa? 😀 )

  36. Nie bo tematem niusa jest grafika ;P Ale BG1 miał poziom trudności super, nie to co BG2 – doświadczenie za rozbrojenie pułapki, nauczenie się zaklęcia … podrapanie się po zadku. Przegięcie. Fakt, teraz to śmieszne, ale … eeej, postacie rozmawiały między sobą, nie marudź :] A ja się muszę zebrać i wreszcie na serio zagrac w Kotora … wstyd się przyznać, ale mam obie części i nawet ich nie ruszyłem praktycznie – prócz instalacji … Spłonę w piekle, jak nic !

  37. LazarusGreyPL z n o P 16 grudnia 2010 o 22:53

    No nie wiem, JCraft, młodzi przeca muszą poznać historię, a ta się przecież nigdy nie zestarzeje, by stracić znaczenie ;8-] Poza tym – BG – sam nie wiem, jak ostatnio usiadłem do BG to nie było z tym problemu, a było to po ME, i po Dragon Age, wystarczyło inne podejście, wymagania poszły w kąt, ale zabrakło czasu, niestety… A w zasadzie – to nie widzę tutaj większego offtopu, porównujemy przeca niejako grafę do ME, no nie? ;8-]

  38. Lazarus – ja wolę obecną Larę ;P Ma mniejszy biust i jest po prostu bardzo podobna do mojej narzeczonej ;] To pewnie jakiś sentyment 😀 Polanie, a to nawet w jakimś piśmie o komputerach dorzucano ;] Ooo albo taki Pył. To było coś naprawdę niezłego – nasza krajowa strzelanka z całkiem fajnym rwaniem broni.

  39. LazarusGreyPL z n o P 16 grudnia 2010 o 22:55

    Ta, i miały fajne odzywki, ja najbardziej zapamiętałem ten tekst Xzara, jak nawijał o tym, że „zjadł jedną/jego (?) wątróbkę z niezłym chian-ti i odrobiną fasoli, albo – „skopać tyłki w dobrej sprawie” ;8-], no ale postacie też komentowały swoje zachowanie wzajemne

  40. @Zaba2501 – ale ja mówię o „jedynce”, w której postacie niestety milczą jak grób (czasami bekną coś w stylu „Nie podoba mi się co ta drużyna robi, może przydałby się lepszy dowódca?” – Jaheira, grr… gdyby nie to, że alternatywy na „medyka” drużynowego nie mam to dawno bym ją już wywalił 😀 ), a to że BG1 jest idiotycznie prosty (za wyjątkiem kilku walk) podtrzymuje.|@Lazarus – niestety ten komentarz w BG1 ogranicza się właściwie do jednej powtarzającej się w kółko kwestii.

  41. LazarusGreyPL z n o P 16 grudnia 2010 o 22:59

    Sam Pył… widziałem u kolegi, jakoś mnie nie zachwycił, ale stary Crusader, no remorse, czy Regret – to było coś – strzelanka, i takie jakieś erpegowate, chodziło się komandosem, zbierało kasę, kupowało, w sumie – nie pamiętam dokłądnie ;8-], ale takie – Little Big Adventure, czy Hexen, Heretic, Extatica, Time Commando ;8-] To dla mnie gry-wiecznie żywe. Klimat można nożem kroić.

  42. LazarusGreyPL z n o P 16 grudnia 2010 o 23:03

    Sam, nie wiem, JCraft, ja chyba mam dużą tolerancję, bo mogę słuchać w kółko to samo ;8-] Baldurs był dla mnie fajny wtedy – przede wszystkim dlatego – że wczułem się w postać jak nigdy, czułem jak rąbię gnolle, gibbelringi i szkielety, i koboldy w Nashkel ;8-] to było najfajniejsze, a opisy sytuacji i dialogów, dobrze działały na wyobraźnię ;8-] Może dlatego się tak wczułem.

  43. Lazarus – też siadłem do BG1 po Efektach i Dragonach, i zszokowało mnie jak bardzo mało rozbudowany jest BG1 (i że niby ME wg. niektórych to nie cRPG… ha!). A już Dragon Age (dla mnie) przewyższa BG1 właściwie pod każdym względem.

  44. Ja byłem pod wrażeniem tego co Square zrobiło w Seiken Densetsu 3. Nie dość, że piękne, ręcznie tworzone grafiki otoczenia – dosłownie bajkowość wyciekała z ekranu – to jeszcze był to wówczas jeden z nielicznych erpegów, który był w zasadzie w pewnym stopniu nieliniowy. A nieliniowość ta zawarta była w tym, że z 5 (albo 6, nie pamiętam) postaci wybierało się 3 i historyjka układała się pod owe postacie. Jak wybierało się kogoś innego to dana postać coś do fabuły wnosiła. Piękna sprawa.

  45. LazarusGreyPL z n o P 16 grudnia 2010 o 23:05

    I narrator, do dziś słyszę w „przed wyruszeniem w drogę, należy zebrać drużynę”, bardzo sugestywne wypowiedzi IMO;8-]

  46. DA jak dla mnie jest udaną produkcją – moja teściowa wymęczyła tę grę chyba nawet bardziej niż ja sam. Osobiście podoba mi się pomysł z towarzyszami, a właściwie zdobywanie ich lojalności. Wiem, że to już było nie raz, ale nadal ten pomysł mi się podoba ( w NWN2 miało to później konsekwencje nawet ).

  47. LazarusGreyPL z n o P 16 grudnia 2010 o 23:10

    Ale, to cóż, ewolucja – zachowanie tego co (teoretycznie) najlepsze i dodawanie nowych rozwiązań, JCraft, a więc nic dziwnego, że taką przepaść widać między BG a ME czy DA, jeśliby rozpatrywać to w inny sposób – jak ja na przykład – jako pomnik swego rodzaju grywalności w danym odcinku czasu, to BG nie traci nic ze swej miodności. ;8-]Moja siostra jest zapaloną maniaczką RPG, i jej ulubiona firma to BioWare/Black Isle/Interplay (choć grała raczej w gry osadzone w Forgotten Realms – NWN, ID czy inned-DA)

  48. Lazarus – „przed wyruszeniem w drogę, należy zebrać drużynę” 😀 dokładnie. Jak mi teraz brakuje takich smaczków ! Forgotten Realms – troszkę tych gier było w tym świecie. Fajne masz rodzeństwo, u mnie w domu jakoś graniem zajmowałem się tylko ja: nie licząc czasu, który mój staruszek spędził przed wieeelką czarną konsolą z wieeelkim dżojstikiem w dłoniach, a na ekranie kilka kwadracików robiących za samolot strzelało i tankowało paliwo ;] Wówczas dla mnie to było coś :]

  49. Bym coś naprawdę paskudnego powiedział na temat tego że wersja na PS3 ME2 będzie lepsza niż wersje X360 i PC, ale wiem że i tak to nic nie da.

  50. LazarusGreyPL z n o P 16 grudnia 2010 o 23:15

    i wciąż wraca do tego, nieustannie, jak znajdzie czas ;8-] Aż mnie przeraża, to się dzieje od czasu – rok po premierze Mass Effect – męczy ją co rusz i inne – BG, BG2, ID ID2, NWN NWN2 itd, itp, przebijając nawet mnie w No-lifowaniu, co zawsze mi chętnie wypominała, a to chyba już o czymś raczej świadczy ;8-D A ja niestety z braku czasu – nie mogę sobie pozwolić na nadrobienie zaległości ;8-(

Dodaj komentarz