74
Mass Effect 3: Będą DLC fabularne i DLC skoncentrowane na multi
Casey Hudson, producent Mass Effecta 3, w wywiadzie dla Game Inforemra, wyjawił, że po premierze gry pojawią się do niej dodatki DLC. Jak mówi:
Szykujemy coś związanego z multi, ale planujemy także kilka dodatków skoncentrowanych na trybie dla pojedynczego gracza, ponieważ dobrze się one sprawdziły w Mass Effect 2. Istnieje powód, dla którego możemy dodać nowe zadania fabularne.
Decyzja o wydawaniu DLC do Mass Effecta 3 skupionych na fabule jest dość zaskakująca – zwłaszcza, że gra ma być zwieńczeniem przygód komandora Sheparda. Hudson dodaje też, że rozszerzenia fabularne działać będą na tej samej zasadzie, co w „dwójce” – zadań wchodzących w ich skład będziemy mogli podjąć się w dowolnym momencie rozgrywki z podstawki (nawet po ukończeniu gry).
Czytaj dalej
![Electronic Arts może zostać wykupione. W grę wchodzi 50 miliardów dolarów [AKTUALIZACJA]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/09/electronic-arts-616x420.jpg)
74 odpowiedzi do “Mass Effect 3: Będą DLC fabularne i DLC skoncentrowane na multi”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Na dodatki pokroju nowa broń czy pancerz szkoda mi pieniędzy, ale jeśli wyjdzie coś równie dobrego jak LotSB… to czemu nie, może się skuszę. Ale po przeczytaniu recenzji, nie będę ryzykował trafienia na jakieś przeciętne DLC pokroju Arrival.
@Rainrir: Dlaczego skierowałeś komentarz do siebie? 😀
„Decyzja o wydawaniu DLC do Mass Effecta 3 skupionych na fabule jest dość zaskakująca” – a co w tym zaskakującego? LotSB na przykład nie miało wiele wspólnego ze Zbieraczami, więc DLC do ME3 też pewnie będą prezentowały inne wątki niż główna linia fabularna, przez co zakończenie historii wojny ze Żniwiarzami wcale nie musi wykluczać innych, pobocznych historii.
Ciekawe które zDLC bendą rzeczywiście dodatkami, a które wyciętymi fragmentami z gry
Danon666, fabularne to zapewne żadne. Co najwyżej te skórki i mapy do multi, chociaż tego dodatkami nazwać nie można.
Bez sensu, wg mnie Shepard powinien (powinna) zginąć na końcu, albo (nie wykluczając pierwszej opcji) po napisach końcowych żadnego eksplorowania galaktyki, żadnego przechodzenia wszystkich pozostałych questów. Zwieńczenie historii to zwieńczenie historii. Koniec. Kropka.
Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee…….. |Na ostatniej częsci przygód Sheparda chcą w tak nieuczciwy sposób zarabiać. Wstyd panowie.
@DracoNared Shepard zginął na końcu ME1początku ME2, i w 2 także możliwe było takie zakończenie. Ile można? Nie może tak co chwile ginąć bo kto będzie szukał smoczych kul po galaktyce? 😀 . |@Danon666 zakładanie od razu DLC to zboja na „konia” dla Sheparda (Male), bądz wyciety fragment gry jest niepoprawne, wiem że to modne ale nie stosują tego wszyscy i wszędzie, nie popadajmy w obłęd.
Było wiadome, że będą DLC więc nie jest to jakaś sensacja, zwłaszcza, że DLC były we wcześniejszych częściach
Może będziemy podrywać Kelly w domu starców
To tak jakby powiedzieć że pączki będą jutro,a lukier nadzienie trzeba dokupić.Eh nie rozumiem dlaczego w tym DLC’owym kierunku wszyscy idą :/
Moge powiedzieć tylko – kurła mać. Chociaż dlc do dwójki te z Handlarzem Cienia było bardzo dobre.
Ja się zastanawiam czemu niektórzy tacy zaskoczeni że będą DLC. Przecież dziś to już niestety standard, trzeba się pogodzić albo NIE kupować to przestanie im się opłacać wydawać te mikrododatki. Jest popy jest podaż.
Akurat jeżeli chodzi o DLC do Mass Effectów i Dragon Age mam wszystkie i w ogóle tego nie żałuję.
@Foxfire Tysz prowda. Zwłaszcza overlord Liar od shadowbrocker czy jakoś tam bardzo fajne dodatki. Najgorsze w tym wszystkim jest to że te dodatki naprawdę są tanie, jak się zarabia w euro bo w przeliczeniu na złotówki już pięknie nie jest.
Hura! Znowu czekamy na edycję zbiorczą!
DLC mogą być skoncentrowane na tym co się dzieje po finale lub moga być to dodatkowe misje w trakcie. DLC nie lubię choć do ME2 mam wszystkie.
dokładnie jest popyt jest podaż. Amerykanina czy europejczyka zarabiającego w euro, wydanie 5-10eu lub 5-10$ to nic przy zarobkach 1.5-2 tyś, zarabiając 14+euro na godzinę a dla nas wydanie 20-50 zł na DLC przy zarobkach 7zł/1h lub 1zł miesięcznie to nie tak wesoło zwłaszcza, że gra kosztuje 140zł(PC) 200zł(konsola). Niemiec na całą grę pracuje 3-5h a u nas cały dzień lub więcej. A jak by wprowadzili, że u nas by płaciło się 5-10zł to wszyscy by od nas to brali za 1=5eu.
A moje pieniążki będą dopiero jak wyjdzie Mass Effect 3 Complete Edition za 100 zł.
czyli zapewne nigdy skoro dwójka wciąż czeka na takie wydanie
hmmm grę kupię na 1000% ale dlc to może jak wszystkie wyjdą to tak zbiorowo kupię :/ I też zależy to od ich jakości.
Czy to nie chore że już są informacje o DLC choć jeszcze nie było premiery ME3?
Tyle że DLC to nie tylko sposób na wyciągnięcie dodatkowych $. To też sposób na pszedłużenie życia gry, nie mówiąc już o możliwości wydania za np. pół roku po premierze jakieś Platynowej Edycji gdzie będą wszystkie DLC. A gdyby ich nie było? To zamias Platynowej musieli by wydawać w jakiejś taniej. Oni zarobią, a gra pożyje dłużej niż 50h fabuły. Choć osobiście przyznam że przeraża mnie to jak ludzie się tym jarają, i jaką mają chęć kupić edycje ze wszystkimi DLC żeby mieć coś oryginalnego. Paranoja trochę
A ja pytam: Kto wątpił kiedykolwiek, że do ME3 będzie kuuuupa DLC?Po co powtarzać coś, co jest tak pewne, jak to, że jutro wzejdzie Słońce?”ponieważ dobrze się one sprawdziły w Mass Effect 2″ – no, ja myślę. Tyle kasy, ile oni zarabiają na DLC, to szok.