Mass Effect 3: BioWare ujawnia figurkę Liary. Fani są źli

Jakiś czas temu BioWare nawiązało współpracę z japońską firmą Kotobukiya, która miała stworzyć figurki oparte na serii Mass Effect. Na oficjalnym profilu „dwójki” na Facebooku pojawiły się zdjęcia statuetki z Liarą T’Soni. Te jednak wywołały burzę wśród fanów.
Wielbiciele Mass Effecta twierdzą, że Liara T’Soni w wykonaniu Kotobukiya została za bardzo „zanimizowana” i przypomina bohaterkę anime, a nie towarzyszkę Sheparda. W pewnym stopniu nie sposób nie przyznać im racji – asari została odmłodzona i powiększono jej pewne atrybuty.
Z drugiej strony – figurka jest częścią specjalnej linii Bushoujo. Termin ten – za Wikipedią – jest japońskim określeniem młodych i ładnych dziewcząt. A to oznacza, że taki styl został narzucony od początku prac nad statuetką. Poza tym – Liara nie wygląda aż tak źle, co udowadnia widoczny poniżej obrazek.

A jak wy uważacie? Czy zarzuty fanów Mass Effecta są zasadne?
Czytaj dalej
251 odpowiedzi do “Mass Effect 3: BioWare ujawnia figurkę Liary. Fani są źli”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„(…)Bushoujo(…)” – Nie to żebym się mocno czepiał ale powinno być „Bish?jo”.
@Marlamin a słyszałeś o takim czymś jak zapis fonetyczny??
hmmm… może być, ale ma w sobie takie wewnętrzne „fuj” (tak jak nie z Mass Effecta) |(btw, kogo uratowaliście w jedynce?)
Kurde jeszcze te wyolbrzymione proporcje talia-biodra. A te ogromne cyce wyłażące za rąk.(nie wiem czy to dobrze napisałem).I Buzia słodziutkiej dziewczynki z gimnazjum. Jako fan ME i normalny człowiek mówię nie – ale pan Wacek wydaje się być innego zdania 😛
„Co wy chcecie są cyce jak donice …” – rozwalił mnie ten komentarz 😀
A jak dla mnie dno i wodorosty ;c
Jak ktoś lubi anime…
Lubie mass effecta. Lubie anime i japońszczyznę rodzaju wszelakiego. Ta figurka to dla mnie totalny mindfuck! W najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu oczywiście.
imho crap
Najbardziej „zanimizowaną” częścią wg mnie jest przyłożenie rąk do ciała w taki sposób, aby jak najbardziej wyeksponować pewne dwa… dobrze widoczne atrybuty. Jak na standardy Japończyków ta figurka i tak nie jest tak anime jak mogła by być. Szczerze, gdyby głowa Liary była bardziej europejska czy amerykańska, kupiłbym, bo ogólnie wygląda całkiem nieźle.
Gdyby zrobili twarz taką jak trzeba to by było ok jak dla mnie ;D
A mi się podoba. Ludzie to jednak powinni zluzować warkocze, bo nikt im tego nie nakazuje kupować. Ba! Nawet tego oglądać! No ale fani zawsze muszą podnosić krzyk. Ech. Chociaż w sumie jestem fanem Mass Effecta i wcale krzyku podnosić nie muszę. Figurka jest mi obojętna. Chociaż ładna…
KAWAI!!! … A tak na poważnie to niezbyt ten styl wykonania pasuje do postaci z tego uniwersum. Nigdy z resztą nie przepadałem za takimi figurkami i innymi pierdołami dla otaku.
Poza tym, z tego co pamiętam każda osoba czy rasa inaczej widziała Asari, więc pewnie azjaci nie będą rozumieć, czemu reszta świata się czepia tej figurki.
fap fap fap
Brzydzę się anime i tą wykręconą japońską kulturą. Te wielkie oczy i wykręcone mordy mnie śmieszą, jak można w taki sposób przedstawiać ludzką twarz ? Bardziej to przypomina „aliena” niż człowieka. No ale Japończyków nigdy nie zrozumiesz.
Twarz taka dziecięca jakaś, nie podoba mi się to.
Są cycki? ludzie kupią.
Infantylna ta figurka…
Przecież widać, że to przerobiona twarz lali barbie.|Cycki prawie jak z anime kilka rozmiarów za małe.
oczywiście miałem na myśli anime ogólnie, bo jak wiadomo Asari to właśnie ”alieny” a nie ludzie.
@matiyyy:|Z twarzami różnie to bywa, ale czasem te oczy są za duże faktycznie, ale resztę ciała rysują dobrze , szczególnie u babek 😉
Jak by mi to coś dodali do kolekcjonerki to na jutubie pojawił by się kolejny filmik z rozstrzeliwania, albo lepiej z wysadzania drogiego sprzętu
A mnie to śmieszą ludzie którzy tak emocjonują się „hejtowaniem” anime i Japonii. Czym się wtedy różnią od tak pogardzanych przez siebie otaku (którzy z reszta tez czasem przesadzają)? Seriously, niektórzy powinni wrzucić na luz.
Ale syf. 😀
Anime i mangę lubię, ale nie pasuję mi to do dr T’Soni…
Może nie jest taka jak w grze,ale za to wygląda dla mnie lepiej troszku…kształty się zaokrągliły,nie jest już tak…jakby szeroka? ^^ jakoś nie przepadam za anime ale to mi się podoba o.
Kogo obchodzą opinie fanów jakiejś kiepawej serii, kiedy tu jest prawdziwy hajs do zgarnięcia, w końcu sex sells. TAK, KIEPAWEJ LOLOLOLO.
Oczy poprawić ręce trochę bardziej rozłożyc i spoko
Boże, co za szkarada. Kill it with fire!
Ble…|Zróbcie statuetkę Tali’Zorah vas Normandia 😀
Taka jakaś do Liary niepodobna. Sylwetka/kombinezon jeszcze ujdą, ale z twarzy to nie bardzo.
A mi się tam podoba.
Dla mnie jest okey:)))
Mimo iż powiększone atrybuty to nie problem, to twarz jest masakryczna i mi się nie podoba choć jestem fanem M&A to tutaj lepsza była by firma bandai oni zwykle robią figurki orginalnie nie przerabiają ich sztucznie ciekawe w jakiej edycji gry będzie dostępna.
Sa cycki i jest gitara! Zreszta teraz wyglada duzo lepiej.
@S4nch3z – pewnie w jakiejs za $100… Ceny amerykanskich kolekcjonerek sa nie do zniesienia.
Cóż, z Liary zrobili Japonkę. Może być i tak.
Jak by kosztowała 70 zł to bym te figureczkę kupił bo jest cudna, ale ceny jankesów są strasznie wysokie ;/
No fakt, Liara została ewidentnie stworzona na stylistykę anime i to nie podlega dyskusji. Jednakże jeśli chcą zrobić więcej figurek z uniwersum Mass Effecta w tym stylu to jestem za. Zawsze jest to jakieś nowatorskie podejście do tematu, a sztuka z tego słynie – odkrywania coraz to nowszych sposobów pokazywania znanych już rzeczy. I japońska firma właśnie w ten sposób podeszła to produkcji figurki i nie ma o co bić piany, bo to kolejny, po prostu, wytwór wyobraźni artystów/rzemieślników. 😉
ekhm a ja będę zły i wtrącę uwagę 😛 termin nazywa się bishoujo a nie Bushoujo.
Może racja, że troche zbyt mangowo ale jak dla mnie to spoko.
No cóż, zmienić twarz na „naszą kochaną” Liarę i mogę to zaakceptować 🙂
Co tam liara jakie ma zajefajne……………….te no atrybuty jestem za he he
masakra. Możnaby to jeszcze zaakceptować gdyby nie tak dramatyczna zmiana twarzy. Wygląda zupełnie inaczej niż w grze :/
I tak nie kupuję figurek, więc jak dla mnie to może i wyglądać jak Arnold Schwarzenegger
Bushoujo <- Bishoujo...
Jak dla mnie bardzo ładne, jeśli nie byłoby drogie to z chęcią kupię.|PS. W tekście jest błąd (bushoujo -> bishoujo)
Są Cycki jest fajnie, ale twarz to katastrofa, reszta jest ok
Jeden z użytkowników na Facebook skomentował to w dość dosadny sposób. Przekładając… „Wygląda jak duże niemowle. Niech spłonie ogniem”. Podzielam jego opinię, figurka a bardziej sama twarz wygląda jak wybryk natury.