512
Mass Effect 3: Extendend Cut – Rozszerzony finał już dziś. Lepszy niż oryginał? [SPOILER]
![Mass Effect 3: Extendend Cut – Rozszerzony finał już dziś. Lepszy niż oryginał? [SPOILER]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/19/25a55d3c-a233-44b5-b4e1-ea0fc96b66dd.jpeg)
Extendend Cut przynosi ze sobą nowe sceny i przerywniki filmowe, kończąc tym samym wielką aferę, jaka wybuchła po premierze Mass Effecta 3 (na to przynajmniej liczą twórcy gry – choć wiedzą, że i tak wszystkich nie zadowolą – TUTAJ). Czy jednak wypuszczone DLC satysfakcjonuje graczy? Czy satysfakcjonuje was? W tym miejscu możecie rozmawiać na ten temat.
Już graliście? Dodatek odpowiada na większość waszych pytań? Głosujcie w ankiecie – TUTAJ.
Swoją opinię możecie zostawić także w komentarzach. Uwaga – choć we wstępie do newsa znajduje się ostrzeżenie przed spoilerami, rozmawiając o nowej końcówce miejcie szacunek dla graczy, którzy być może jeszcze w nią nie zagrali.
Przypominamy – dodatek ukazuje się dziś, 26 czerwca, na PC i Xboksie 360. W Europie posiadacze wersji na PS3 muszą poczekać do 4 lipca. Po zainstalowaniu dodatku w katalogu z zapisanami stanami gier pojawi się jeden o nazwe „Legend„, którego wczytanie przeniesie nas do momentu tuż przed atakiem na bazę organizacji Cerberus, rozpoczynającego całą sekwencję finałową. W jej trakcie będziemy mieli okazję do podjęcia kilku wyborów, które wywrą wpływ na ostateczną wersję zakończenia – by zobaczyć wszystkie wersje, trzeba więc będzie Extended Cut rozegrać kilka razy.
[UPDATE]
Wersja X360 powinna już być dostępna!
[UPDATE]:
Wersja PC-towa właśnie pojawiła się na Originie!
Czytaj dalej
512 odpowiedzi do “Mass Effect 3: Extendend Cut – Rozszerzony finał już dziś. Lepszy niż oryginał? [SPOILER]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Pamiętam jak pierwszy raz odpaliłem masa. Ta muza w czołówce. Będzie co na starość wspominać.
Obejrzyjcie to:| https:www.youtube.com/watch?v=caAqFFhBn2U&feature=youtube_gdata_playerWiem, że długie, ale warto. Filmik byl robiony przed DLC, więc w bioware mieli czas na naprawienie karygodnych błędów, np brak krwi po śmierci TIMa, czy magicznie pojawiające się stosy ciał przypominające Kaidana i Ashley itp. Mimo wydania DLC one nadal są! Naprawde warto obejrzeć bo jest jeszcze pare fajnych rzeczy 🙂 . Mam wrażenie, że ME4 będzie jak Shepard się ,,wybudzi” z indoktryjacji…
@Matejbudz – prawdopodobnie wrzucili ten motyw aby zakończenie było bardziej tajemnicze i tyle – to był jedyny cel, nie było większego zamysłu, nie było pomysłów na to co to ma dokładnie oznaczać… Tak to często wygląda przy pisaniu scenariuszy – ma być ciekawie i ma być otwarta furtka jeśli może się to przydać. Jedyna sensowna interpretacja to „a więc Shepard mógł przeżyć” – koniec kropka, nic więcej nie wiesz, ale fajnie się czasem w rozkminę pobawić.
@Moonshield Byłem po prostu ciekawy, czy ludzie dalej się tego trzymają 😉
Narka ja już kończę.
Takie scenariusze często mają masę błędów wynikających ze zwykłego niedopracowania. Jestem pewien że się spieszyli, mieli masę pomysłów, masę restrykcji, często ca coś wpada się w trakcie prac – naprawdę wątpię żeby ta gra była robiona naprawdę na spokojnie… Nie warto brać wszystkiego na serio – np. że gdzieś był taki sam głos może oznaczać, że nie chciało im się szukać nowego, albo że np. specjalnie to zrobili żeby ludzie się zastanawiali ale nie myśleli o niczym więcej…
Aby więcej się dowiedzieć trzeba by przede wszystkim poznać jak wyglądała praca studia, pisanie scenariusza i wprowadzanie poprawek do scenariusza.
@Abyss trzymają się, bynajmniej nie kurczowo 😉 Po prostu zarówno w starym jak i nowym zakończeniu są elementy, które wskazują na ślad indoktrynacji. I już nieważne, czy całe zakończenie jest jej poddane, czy tylko fragment z rozmową z Andersonem i TIM, czy jeszcze mniejszy fragment, bo o tym ludzie nakręcili bańka-milion filmików na YT i nie ma się co wdawać w dalszą dyskusję 😛 Zapewne czeka nas jeszcze dużo DLC i różnych rzeczy się dowiemy. Póki co możemy gdybać, bo BioWare ostatecznie nie zanegowało IT.
Jak jest naprawdę, wiedzą tylko scenarzyści BioWare. A i oni rozwijali wizję przez te lata, więc pewnie już sami nie wiedzą 😀 Ale fajnie jest pogdybać… Takie zakończenia właśnie są fajne, bo żyją własnym życiem, ludzie snują teorie, interpretują. To dużo lepsze niż „nacisnął czerwony guzik z napisem „fire”, a zło przegrało i wszyscy żyli długo i szczęśliwie”, po czym następuje 2-godzinny filmik o tym, że ktoś tam został ogrodnikiem i zmarł w wieku 78 lat, inny się ożenił i miał 3 dzieci, itd. ;D
Skomentuję to krótko: Nie można było tak od razu? Teraz przynajmniej wszystko się trzyma kupy.|Jednak gdy po raz pierwszy przeszedłem ME3, spodobało mi się to zakończenie. Byłem naprawdę zadowolony. Kiedy jednak zauważyłem, że wszystkie zakończenia różnią się prawie że tylko kolorem promienia uwalnianego przez Tygiel, poczułem niedosyt. Teraz BioWare pokazał, że MOŻNA zrobić dobre zakończenie tej, iście epickiej przecież, trylogii. Czekam na kolejną grę w uniwersum ME 😀
A i gdyby miała się szykować kolejna część, to chyba by już musiała działać bez saveów, bo kto je będzie trzymał skoro oficjalnie to koniec? Nie wiem dlaczego mieliby kłamać na temat tego że to jest koniec serii, ale wiem dlaczego ludzie mogą chcieć dalszych przygód Sheparda.|I błagam nie mówcie o DLC z Shepardem, bo to by była tragedia gdyby się okazało że tak perfidnie niedokończoną grę wydali… Motyw z indoktrynacją tylko kolejna rozkmina, właśnie tak się pisze zakończenia.
ktoś mi może wyjasnić dlaczego ja mając siłę bojową 100% a nawet przy 50% miałem gotowość ponad 5000 (z 100% 10000) w zakończeniu RED nie mam tego oddechu Shepa na koniec??? Dodam, że zacząłem misję ataku na ziemie z właśnie w/w gotowością. CO mam zrobić aby mieć to odblokowane??
@mrfe No bo dla mnie nowe zakończenie wygląda jak środkowy palec od BioWare w stronę graczy. Tych, którzy narzekali na zakończenie i chcieli nowe. „Nie podoba się zakończenie? No to macie nowe gdzie wszyscy giną i się odwalcie”.|Jeżeli komuś się wybitnie nie podobało zakończenie oryginalne, a teraz jest wniebowzięty, to musi być bardzo ograniczony intelektualnie. DLC łata dziury w scenariuszu kolejnymi dziurami, ponadto wzięli się za najmniej ważne kwestie, które były niejasne, ale łatwe do domyślenia się.
Zakończenie dalej mi się nie podoba – ale teraz przynajmniej jestem w stanie je zaakceptować. Nie można tak było od razu BW? Zaoszczędziło by to nam i wam sporo pochodni i wideł… Nie wiem jednak czy jeszcze kiedyś kupię produkcję Bioware w ciemno i z takim zapałem.
Ja rozumiem że ludzie filozofują, ale trzeba to traktować naprawdę z dystansem bo wielu rzeczy po prostu nigdy nie będziemy wiedzieć. To, że autorzy woleli przygotować jedną wersję uszkodzonej zbroi po uderzeniu promieniem w Sheparda może coś znaczyć ale z technicznego punktu widzenia już widzę jak tam się zastanawiali czy żeby oszczędzić czas lepiej walnąć jedną fajną wersję, czy wszystkie potraktować po macoszemu. Możliwe że nawet co do samego zakończenia nie mili pewności więc trochę wymieszali pomysły
@Nezir|Proszę bardzo.|1) Joker ląduje sobie przed nosem Zwiastuna, by zabrać ekipę. Zwiastun na 5 minut przestaje strzelać.|2) Dalej nie wiadomo jakim cudem Andersom i TiM dostali się na Cytadelę i dlaczego nie widać tego pierwszego, gdy wyrzuci nas na cytadelę|3) Przeżycie Sheparda w przypadku red ending|4) Łatwość, z jaką Garrus przekonał Jokera o porzuceniu Sheparda|5) Nowe zakończenie, począwszy od dzieciaka mówiącego głosem zwiastuna, kończąc na jego idiotyzmie.|6) Floty miały spotkać się
Ja się cieszę z dwóch powodów: po pierwsze poprawiono wątek zniszczonych przekaźników dzięki czemu powróciła logika, a dwa, w końcu wiem, że przy wybraniu „czerwonego” zakończenia ginęła EDI… trochę smutne, ale na mojego Shepa czekała Miranda, więc sorry 😀
Na dodatek takie zakończenie ma WYŻSZY CEL! BĘDĄ KOLEJNE GRY MASS EFFECT!!! Przypomnijcie sobie jak się kończyła np Incepcja – nie było miejsca na sequel. A dzięki zakończeniu jakie dostaliśmy za parę lat ZNOWU WSIĄDZIEMY W SWOJE KRÓWKI (tak nazywam Normandię 😉 ) i SIĘGNIEMY GWIAZD!
w jednym miejscu, a Normandia jako najszybszy statek ląduje nie wiadomo na jakiej planecie, podczas gdy innych flot tam nie ma|7) Przed wystrzeleniem promienia w Sheparda, zwiastun krzyczy „one of us”, ponadto samo przeżycie Sheparda w takiej sytuacji już jest co najmniej dziwne|Więcej nie chce mi się pisać. Na dodatek nie jadę po ludziach, którym się to podoba, ale nie wierzę po prostu, że ludzie, którzy robili taki szum o zakończenie, teraz są usatysfakcjonowani, a dostali coś co niczego nie wyjaśnia i
cd. dodaje kolejne dziury. Nie mówcie mi, że oryginał był tak fatalny, a po dodaniu kilku cut scenek i 5 dialogów, jest tak fenomenalnie? Szczególnie, że dodali rzeczy, których większość można było się domyślić po dłuższej chwili. Niektórych można było się domyślić po samych wypowiedziach BW. Nie mówcie mi, że potrzebowaliście obrazków z ucieszonymi Kroganami, by wiedzieć, jak wyglądał świat po wojnie? Toż to wygląda jak wytłumaczenie dla dzieci bez wyobraźni.
Najważniejsza jest tak naprawdę narracja, bo z założenia jest to forma przekazywania faktów o świecie, kiedy reszta mogła być zlepkiem wszystkiego i nie być dosłowna. Znak zapytania jaki postawili był zbyt duży więc dodali trochę więcej informacji. Trzeba brać pod uwagę fakt, że ogólnie zakończenie mogłoby być mniej luźno potraktowane gdyby wiedzieli co z tego wyniknie..
Nie strzela. Ani tego nie słychać, ani nie widać. Ponadto kompania skupiła się na osłanianiu Sheparda. A Normandia w ogóle się nie wyróżnia na jej tle. Zwiastun gdy biegniemy strzela jak opętany, często niecelnie, jeden strzał w Normandię nie zrobiłby mu dużej różnicy. A on przerywa i zaczyna strzelać po odleceniu statyku. A z TiMem bardziej chodzi mi, jak on wyskoczył zza Sheparda. Anderson natomiast jest kilka kroków przed nami, a widzimy go dopiero przy konsoli.
Shepard nie przeżył katastrofy SR1, będąc w kombinezonie, przy niewielkiej eksplozji. Teraz mamy do czynienia z eksplozją porównywalną do wybuchu bomby, a Shepard jest bez kombinezonu. Ponadto w gruzach widać bodajże Mako, więc definitywnie nie jest on na cytadeli, a wychodzi na to, że spadł na Ziemię. Jeszcze kolejną rzeczą jest to, że dzieciak powiedział Shepardowi, że sam zginie, jeśli wybierze tę opcję, bo jest po części syntetykiem.
Joker odleciał znacznie wcześniej, niż Cytadela została zniszczona, Tygiel dopiero się ładował. Ostatnie zakończenie jest bezsensowne, przyszłe cywilizacje odnajdują nadajnik, budują Tygiel i stają przed takim samym wyborem przed jakim stał Shepard. 3 kolorki. I wygląda na to, że któryś z nich wybrali. Wychodzi na to, że Shepard był debilem i poświęcił wszystkie racy obecnego cyklu dla własnego widzimisię. Co do głosu, dlaczego cały czas mówił głosem dziecka, a „so be it” głosem zwiastuna? Wymckło mu się?
Powiem tyle, zakończenie EC jest o niebo lepsze od podstawki, choćby ze względu na wyjaśnienie tych kilku luk fabularnych. Do tego te krótkie filmiki mówiące o dalszych losach galaktyki…gdy przy syntezie usłyszałem EDI z tym jej „I am alive” po plecach przeszły mi dreszcze 😀 Co do happy endu z cyklu „Shepard załatwi wrogów i przeżyje”…no cóż biorąc pod uwagę, że Mass jest dość specyficzną opowieścią, klasyczny hollywoodzki happy end totalnie by nie pasował. Jest dobrze 🙂
hej wiiem że to moze noobiste pytanie ale jak odpalic the driectors cut bo tego saveu legendy nie widze nigdzie
@krzych1996|Jakby spowodowały olbrzymi krwotok wewnętrzny to Shep też by nie żył, ma tę samą ranę.|W dodatku Anderson miałby jakąkolwiek ranę po postrzale, trzymałby się za nią. Nie patrzyłem na tę biedną scenkę w EC za bardzo i nie wiem czy nie zmienili (ale z tego co wiem nie) jednakże dalej jest mało prawdopodobne by od tego zginął.|A w którym momencie on oberwał od promienia to nie wiem, nie pamiętam abym miał taką scenkę.
@Moonshield|No raczej nie, ja na swoim zakończeniu nawet go nie widziałem przy tym jak Zwiastun w nas walił.|Nie wykluczam IT ale osobiście mam trochę inną teorię na ten temat, opierającą się na tym co widziałem w grze i trochę na IT, jednakże opisywanie ją w komentach to mordownia i nie zamierzam tego robić 🙂 |Czekam na Lewiatana, może on trochę wyjaśni co nieco bo na razie mamy masło maślane, zakończenie przeczy całej trylogii nawet z EC, nie wspomnę o tym, że Arrival robił Walters…
Narracja mówi jaki wpływ na świat mają określone wybory i to jest najważniejsze. Wybór jest różnorodny i na tyle fajny, że każdy może obronić swoją decyzję, każdy może wybrać co mu najbardziej pasuje i nareszcie wiedzieć co z tego ogólnie wynika. Ogromnie mi się podoba jak bardzo skłania do przemyśleń to zakończenie, lepiej żeby go nie kroili na więcej części, bo to będzie naprawdę karygodne – ten dodatek rozumiem, bo jest na życzenie graczy praktycznie, ale jak coś, to w nim powinno być już wszystko.
Wiecie co jest zabawne? Gdy tak szczegółowo analizujecie każdą scenę dopiero zauważacie prawa jakimi rządzą się gry i filmy – małe głupotki, a to zwiastun przestaje strzelać, a to ktoś wychodzi nam zza pleców chociaż nie powinien. Takie małe błędy, które zaczynasz zauważać dopiero gdy chcesz, a wy teraz dodajecie do każdej takiej pierdółki znamiona IT. @magzczarnejhuty Nadinterpretujesz i piszesz głupoty szczerze mówiąc…
Wspomniane małe błędy, głupotki i drobne nielogiczności w wydarzeniach są obecne w prawie wszystkich grach i filmach, ale widzę, że tutaj niektórzy, jak magzczarnejhuty pod każdą taką podciągają stosowną interpretacje i powtarzają te kretynizmy niczym fani teorii spiskowych o żydach i masonach. Nieskończona amunicja Sheparda? To musi być sen! (oczywiście nikt nigdy nie policzył gier gdzie było podobnie żeby nie zabić emocji pod koniec)
@Abyss – dokładnie… I nie mam nic złego w takim filozofowaniu, ale trzeba podchodzić do tego z bardzo dużym dystansem – ot taka zabawa w kto więcej dziwnych rzeczy zobaczy i dorobi jakąś historyjkę, sam też mam kilka pomysłów związanych z indoktrynacją, technicznymi uproszczeniami jak i zwykłą przenośnią i pomysłami, które twórcy po prostu chcieli wepchnąć.
Szkoda, że akurat teraz w swoich komentarzach nie wspominałem nic o IT. Wiadomo, że wszystkie gry mają sporo nielogiczności, ale bez przesady. Zakończenie ME3 to jest festiwal niespójności. I ja nie piszę o pierdołach jak amunicja, działające radio po uderzeniu laserem, czy jakieś szumy co słyszał Vega. Tylko zostałem poproszony o wymienienie nielogiczności w EC, to wymieniam te najważniejsze. Piszę dosyć skrótowo, bo inaczej musiałbym zająć całą stronę komentarzy. Może kogoś obraziłem wcześniej, za co p..
… przepraszam, ale mnie poniosło. Nie potrafię po prostu zrozumieć, jak można robić takie ogromne halo o magiczne teleportowanie się składu z Ziemi na Nomrandię, wyzywać BW, Ea, a być mega zadowolonym z cut scenki, gdzie Joker ląduje sobie przed nosem Zwiastuna i zbiera ludzi. Samo pojawienie się Normandii w sekundę po wezwaniu też jest śmieszne. W ME2 z łatwością rozwaliła statek zbieraczy, a teraz nie potrafi nawet raz strzelić, by odwrócić uwagę Zwiastuna. Jeżeli takie coś was satysfakcjonuje, to sory.
Grrr, w Originie nic nie ma. Gdzie toto pobrać?
@m4dm4x Wejdź sobie w Pokaż dane gry i kliknij Kup dodatki.
@magzczarnejhuty|Dokładnie tak, widać że 'wyjaśnianie’ odbywa się na siłę : Normandia się rozbija tylko po to, żeby bez problemu odlecieć, przekaźniki się odbuduje itp.|@Abyss |Do 'drobnych’ nielogiczności nic nie mam (nieskończona amunicja) ale większość wydarzeń po wejściu w promień to dość spore odchyły od normalności. Co więcej, pojawiają się w takich ilościach, że są zauważalne i rażą w oczy. Jedną, dwie głupoty większego kalibru można przełknąć, ale całe wiadro głupstw to już większy problem
Ciekawe czy będzie DLC Shepard + załoga Normandii i LI reunion. Tylko tego brakuje mi do pełnego szczęścia.|Oczywiście, że mogło być lepiej, dużo osób liczyło na zakończenie w stylu ME2, ale jestem zadowolona. Gdyby dali takie zakończenie od razu nie miałabym żadnych pretensji.
Meh…szału nie ma. Fajnie że więcej wyjaśnili ale poza tym wprowadzili tyle niedorzeczności że…meh 🙂 I tylko jedno nie daje mi spokoju…jeśli Shepard mógł kontrolować TYLKO Żniwiarzy to dlaczego nie mógł zniszczyć TYLKO Żniwiarzy?… Tak czy siak nadal final to jedno wielkie, ogromne rozczarowanie. Paradoksalnie nie jest złe, ale skoro cały czas ME był space operą to dlaczego nie mogę dostać space operowego finału? 🙂
Dyskusja w komentarzach jest na zatrważającym poziomie. Wygląda to trochę w stylu „Hej, mam 16 lat i NIENAWIDZIŁEM poprzedniego zakończenia. Nie chciało mi się wysilać mózgownicy i zastanowić się co mogło się dziać dalej. Dzięki, że daliście parę minut filmików, które mówią czarno na białym, jak do pięciolatka, jaki wpływ na galaktykę miały moje wybory”. Smutne, że banda hejterów rozpętała tak ogromny shitstorm, który doprowadził zmiany ciekawego, otwartego na interpretację zakończenia. Gracze [ ’ ].
Odbudują przekaźniki. Był chyba taki motyw, że oni nie wiedzą z czego są te przekaźniki zrobione więc ocb ?
Kontynuując narzekanie (ograniczenie ilości znaków to ZŁO) – DLC właściwie nie dodaje NIC, jeno wyjaśnia misiom o małym rozumku, co stanie/stało się dalej. Jeśli ktoś nie lubił oryginalnego zakończenia, nie powinien lubić też tego. Fala entuzjazmu „JENY DOBRE ZAKOŃCZENIE CZEBA BYUO TAKIE OD RAZU DAĆ TO DAUBYM 10/10!!!!!11one” jest jeszcze mnie logiczna i konsekwentna, niż zakończenie bez DLC (które swoją drogą naprawdę zrobiło na mnie wrażenie).
Moja rada: Przejść ME3 i nagle wyłączyć grę tuż przed skokiem w ten teleport. Brak rozczarowania gwarantowany 🙂 .
@Gand – E tam nielogiczna. Dla mnie to tylko gra jedna z wielu i to co dostałem wystarcza aby było ok. Jeśli inni głęboko to przeżywają, męczą się to ich problem 🙂
@Gand po to podejmowałem te wszystkie decyzje przez te wszystkie lata żeby dowiedzieć się jaki miały wpływ na losy galaktyki i osób z którymi miałem styczność. Gdyby wszystkie poprzednie części miały jedną linię scenariusza to ok. Np. Ash ginie, Wrex ginie, podobnie królowa Raknii. Grunt zostaje w zbiorniku, Legion rozłożony na części przez Cerberusa, Illusive Man dostaje dane z bazy Zbieraczy, Shep nie nawiązuje żadnych romansów itd. Wtedy zakończenie może być takie, jakie tylko Bio sobie wymarzy.
@bannedretu-To Żniwiarze zbudowali przekażniki
Moje zdanie brzmi tak: |Te DLC jest zbędne…Mogli nic nie zmieniać, ponieważ wszystko było na swoim miejscu a to że ktoś chce żeby shep był przekozakiem i przeżył coś takiego jak w zakończeniach,to jego problem.Krótko i na temat. A gra ma zasłużone 10/10 u mnie i tyle z mojej strony…
Ale że było inaczej to i od zakończenia wymagam więcej. Że wyjaśnili więcej? Dobrze! Inna sprawa w jakim stylu… Ale stało się co się stało. DLC wprowadza tylko więcej zamieszania i bzdur a nie będę od Bioware oczekiwał że mi przemodelują całą rozgrywkę finału 🙂 Btw ciekawe w następnych grach z uniwersum ME będzie można skorzystać z zapisów z trylogii? 🙂
@porky666 – nie wchodząc w zbędną polemikę (przynajmniej moim zdaniem zbędną, chyba wszyscy zdążyli sobie już przemyśleć na tyle dobrze swoje zdanie nt. zakończenia, że krótka wymiana zdań w komentarzach ich nie przekona) mam nadzieję, że jeśli następna gra w uniwersum ME powstanie (chyba wolałbym, żeby jednak do tego nie doszło – „Mroczne Widmo” śni mi się do dzisiaj), będzie zupełnie inną historią, dotyczącą zupełnie innych bohaterów i zupełnie innego czasu. 🙂
@Kasza007 Ale przecież przeżył 🙂 Chyba że to był oddech kogoś innego w pancerzu N7 🙂 I tu chodzi bardziej o wybory które gracz dostaje na koniec. Ani one oryginalne, ani ciekawe, ani głębokie jak niektórzy by chcieli je widzieć. Ani nie pasują do całej opowieści. To trochę jakby Lucas doszedł do wniosku że GW są za płytkie i postawił na koniec (na siłę) Skywalkera przed identycznymi wyborami jak Bio Sheppa. A gra ma zasłużone 9/10 u mnie, bo gorsza jednak od ME2.